reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudniowe mamusie 2008

A teraz wam coś napisze ...
Wczoraj poszłam spac około 23 a mój Krzysztof jeszcze ogladał tv, ja zasnełąm i nawet nie słyszałam o której przyszedł spać. O 1:00 dzwonił mi budzik, bo biore tabletke, czuje jak mnie ktos szturcha i mówi budzik, a ja na to "Wiem bo słysze". Łykam tabletkę zaspana i na boczek i lulu, a tu Krzysztof ucina sobie ze mną pogaduszki, a ja mówie "Co ty dopiero przyszedłes spac ze taki ześki jestes?" a on "nie już dawno ale spac nie mogę", a ja na to a le mi sie chce spac wiec mi nie gadaj" a on " No dobra to sie z synkiem pobawie" i mi reke na brzuch kładzie, mały już sobie spał, ale jak tylko poczuł ciepło jego reki to zaczął wariowac. Mówie do tego mojego "No weź tą rękę bo mi teraz mały wygibasy strzela i nie zasne" a on do mnie " Wiesz co ale jestes nawet z synem nie mogę się pobawic, ja nie mogę spac, ty nie chcesz z e mną gadac, i syna mi nie kazesz dotykac, jak sie urodzi to mu powiem jaka wredna jeste" No myslałam ze go pogryze.
HAHHAH Agacia niezłego masz tatuska....ale ja tez to skąds znam....tylko u mnie to jest tak,ze moj misiek zasnie mase czasu po mnie,a potem ja wylaczal telewizor,bo komus sie zapomialo.....
 
reklama
Kana ale miałaś sen:-D:-D:-D:-D
edee czekamy na relacje z wizyty:tak:
Agaciu superowa masz ginke tylko pozazdroscic a mezus powinien znalezc sobie inna pore na zabawe z synkiem:tak:
Kankiya ja byłam przerazona jak sie obudziłam hahaha.....i wiem,ze sobie tylko jesce pomyslalam patrzac na rodzaca Cyprysiowa,ze czemu to jesce nie ja...hahah
 
Przeraziła mnie tylko tym jak powiedziała, ze mam się nie przejmowac jak zrobie jakąs potrzebe fizjologiczną :szok:, bo to normalne :szok:, a ja się tak martwie własnie ze mi sie to zdazy :no:, ale pocieszałam się ze to chyba niemozliwe, a jednak :szok:.
Agacia - możliwe i baaaardzo prawdopodobne, że dzidzia wypchnie zawartość jelit z końcowego odcinka:baffled: dla nas przerażające ale pocieszam się, że dla nich to normalka...
Może pocieszy was to: Pamiętam jeszcze z początku studiów jak mój kolega - wówczas student medycyny opowiadał jak pierwszy raz w życiu w czasie praktyk uczestniczył w porodzie kobiety. Potem opowiadał wszystko ze szczegółami i "ten" fakt też i na końcu dodał, że dla niego to nie miało żadnego znaczenia bo i tak ryczał jak bóbr ze wzruszenia:tak:Mimo, że kobitka całkiem obca.
 
Jestem ciekawa czy moj misiek o ile bedzie ze mna....( zalezy czy zdarzy dojechac i czy bede rodziła naturalnie) bedzie tez taki wzruszony....mysle,ze chyba kazdy facet jest...
 
Agacia - możliwe i baaaardzo prawdopodobne, że dzidzia wypchnie zawartość jelit z końcowego odcinka:baffled: dla nas przerażające ale pocieszam się, że dla nich to normalka...
Może pocieszy was to: Pamiętam jeszcze z początku studiów jak mój kolega - wówczas student medycyny opowiadał jak pierwszy raz w życiu w czasie praktyk uczestniczył w porodzie kobiety. Potem opowiadał wszystko ze szczegółami i "ten" fakt też i na końcu dodał, że dla niego to nie miało żadnego znaczenia bo i tak ryczał jak bóbr ze wzruszenia:tak:Mimo, że kobitka całkiem obca.

Moja koleżanka, która połóżną będzie za ok 1,5 roku opowiada, że jeszcze jej się nie zdarzyło, żeby któraś babeczka w trakcie porodu taką kupę strzeliła, żeby personel odrzuciło;-).

Ja i tak od izby przyjęć zamierzam krzyczeć, że lewatywkę mają szykować:-D.
Będę spokojniejsza.
 
Ja juz po obiadku.....kurczaczek był pyyyszny i mizeria...mniammmm....

dziewczyny mój gin powiedział mi że plamienia są na tym etapie ciąży bez znaczenia....że jeśli się zdarzają to normalne....ale jeśli wystąpi krwawienie,które nie ustaje to natychmiast mam rwać do szpitala;-)

U mnie w szpitalu przed porodem robią lewatywkę...wiec mam nadzieję że niespodzianki nie będzie...a nawet jak się zdarzy to nie ja pierwsza i nie ostatnia....:-D a tak wogóle to nawet nie będziecie wiedziały że poszła kupka bo bóle parte czuje się właśnie tak jak na kupkę tylko boleśniej....;-)
 
Powtarzam się, ale produkcja postów po prostu zabójcza, wpadłam na chwilę do domku i zaraz lecę z chłopakami na tańce, ale musiałam zajrzeć co nowego.

Ewelw, mam nadzieję, ze uda sie Wam z kredytem, wszystko przez ten głupi kryzys, ludziom walą różne plany, ale trzymam kciuki żeby się powiodło.

Musia100, tryzmam kciuki, zeby zdróko się unormowało.

Yoka, dużo zdrówka, kuruj sie expresowo, bo poród tuż, tuż...

Kluskawa, cieszę sie ze u was i u Zosi wszystko ok.

Pytia, cudne takie wspomnienia i przeżycia.

Cyprysiowa, niech do czwartku mężuś Cię masuje, to moze już nie doczekasz na masaż u lekarza:-)

Teraz lecę na tańce i jak wróćę to nadrobie resztę, tylko nie skrobcie juz tak dużo
 
reklama
witam!!! dawno mnie nie było:) bardzo dawno. pewnie mnie nie mało kto pamięta;-)
ale piszę ponieważ termin mi się przesunął na 15 grudnia:p a miałam rodzić pod koniec. więć przeogromnie sie cieszę że już nie długo:-) wielka buźka!
 
Do góry