reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

ja to dzisiaj Ali ubrałam sukienko tuniczke z dlugim rekawkiem i polspiochy i mysle ze ok bo w sloncu cieplo ale jak sie wejdzie do cienia to juz chłodniej. A u nasz jak zwykle jeszcze wiaterek wieje więcmysle ze w sam raz.
dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki. Powinnam pytac na kulinarnym ale nie kazda tam zagląda wiec pytam tutaj. Macie jakies sprawdzone syropy klonowe? jaka firma i gdzie kupujecie? Ja sie przymierzam do zrobienia pancake-ów i chcialabym z syropem zeby bylo tak po amerykansku..;) a nie chce kupic jakiegos badziewia bo sie tylko moge zniechęcic;)
 
reklama
My dzisiaj: czapka, body z długim rękawem i skarpetki. U nas tak gorąco, że z krótkim mogłam spokojnie założyć, ale nie wzięlam z domu.
 
Sarka mój wczoraj w nocy spał na wersalce w dużym pokoju, myślałam, że dziś w nocy też będzie spał osobno, byłam wręcz przekonana o tym, duże było moje zdziwienie jak się obudziłam o 2.30 i spał obok:szok:

nie wiem czy doszliśmy do konsensusu, na razie nie wielkiego pt. spróbujmy to ratować, bo przecież się kochamy,

właściwie to mimo wszystko okropnych padających słów o rozwodach, rozstaniach itd to trudno mi sobie wyobrazić, że miałabym żyć bez niego, ostatnio się złapałam na tym, że codziennie o 15.30 podchodzę do okna i patrzę czy auto już stoi na parkingu, i to nie ma na celu sprawdzania jego punktualności, ale to jest po prostu coś w rodzaju tęsknoty, że chciałabym żeby już wrócił z pracy, cieszę się, że chociaż z tego zdałam sobie sprawę...

Cristalrose moja siostra doktorantka na biotechnologii coś nie coś wie o różnych choróbskach i mówiła mi wczoraj, że gdyby to było najgorsze czyli rak to rak na tarczycy nie jest złośliwy i nie daje przerzutów i z reguły kończy się na operacji, jakiejś lekkiej chemii i lekach więc jestem dobrej myśli, a być może to jest tylko jakaś duża niedoczynność i być może wystarczy tylko leczenie... oby...
najbardziej się martwimy z siostrą o to żeby się psychicznie nie załamała, żeby była silna i chciała się leczyć i szybko z tego wyszła, boję się o nią bo zorientowałam się będąc w domu, że rodzice mają problemy i nie za dobrze się między nimi ostatnio układa, choć mama nic nie chciała mówić no i się boję żeby tata stanął na wysokości zadania i w razie choroby po prostu ją wspierał, zwłaszcza, że jak on miała raka jelita grubego to mama go na krok nie zostawiała i wspólnie przez to przeszli, a przecież miała jeszcze nas dwie małe z siostrą, bo ja chyba jeszcze do podstawówki nie chodziłam albo to były jakieś pierwsze klasy...


u nas też upał, pochodziłyśmy 2 h i miałam dość, widać było, że Zuzia pod koniec też, zresztą ja nie wiem co ja na siebie włożę bo normalnie do niczego sie nie mieszczę:baffled: chyba będę musiała poszukać może w lumpku czegoś na ten sezon tylko... i jak ja się na plaży rozbiorę nad jeziorem??:baffled: nie rozbiorę się:happy2::confused:

zrobiłam Zuzankowe pranie i do pralki włożyłam niebieskie body z białe kropki, a wyszło popielato:szok: a nic nie było zafarbowane, i się zastanawiam czy kolor zszedł a to 1 pranie bo body nowe czy może ono tak na mokro wygląda:szok:przedziwne...

a przy jakiej temperaturze nie należy wychodzić z dzieckiem na zewnątrz?

Jesteście madrymi ludźmi i znacie wartości, więc napewno wszystko się ułoży.
 
u nas nad morzem dzisiaj upal i zero wiatru od samego rana. Alicja byla na plazy w body z krotkim tylko, a my z Ninka w kostiumach :)))) ale teraz sie zrobilo chlodniej i chyba bedzie burza, bo strasznie parno

trzymajcie sie :D
 
gufi zazdroszczę :-)

czy któraś z was ma tak nienażarte dziecko jak ja??? Miki wciągnął prawie cały słoiczek marchewki z ziemniakami, wypił 100ml herbatki koperkowej (szok bo ostatnio herbatki ruszyć nie chciał) i jeszcze musiał dostać cyca bo się tak darł, że bębenki by mi popękały :-D przecież ja z tym żarłokiem zwariuje hehe i jak tu zastąpić jeden posiłek warzywkami co? chyba nierealne!
teraz miałam go przebrać i chciałam do tesco na zakupy jechać, a on sobie zasnął... no i w ten sposób obiad będzie na kolacje.
 
Ja dziś Daniela ubrałam w samo body z krótkim rękawem i żeby nie tak w bieliźnie to krótkie spodenki dostał i tyle:-D.
Tak poszliśmy z kundlem po starszaka do przedszkola. On zadowolony z siebie w wózku piszczał, ja się upociłam, młody zgrzał a pies jak padł o 16 na zimnych kafelkach w kuchni to do teraz się nie ruszyła!
 
Ufff u nas już się chłodniej zrobiło, aż przyjemnie teraz na zewnątrz. Dzisiaj już od 15 mam trochę spokoju, bo dziadkowie zabrali Huberta na długi spacer. Hubek w ogrodzie byl w body na krótkim i spodenkach, na spacer mu jeszcze skarpety musiałam ubrać bo babcia marudziła ;-) Ale już mi nudno bez niego....człowiek już teraz nie potrafi wykorzystać tego, że dziecka nie ma w domu...
 
Tunia rozpiska jest tylko orientacyjna. Sama będziesz wiedzieć ile dawać jedzonka.
 
Witajcie,

No to ładnie ubieracie już cieniutko dzieciaki:) U nas 17 stopni i w słoncu mega ciepło ale jak zawiało to brrr zimno...więc ja jeszcze poczekam na letnie ciuszki:)
Tak w ogóle idziemy jutro z Leną do lekarza bo zatkany nosek, ale Frida nic nie daje....i kaszle...więc idziemy żeby ją osłuchali.

Płakać mi się chce, bo my tu piszemy o różnych, przeróżnych problemach, ale nasze dzieciaczki mają mega szczęście że mają takie Mamy jak Wy...Przepraszam, że tak smęcę, ale moja siostra ma praktyki na pediatrii i dziś na oddziale mama 2.5 miesięcznej dziewczynki zostawiła ją samą. Matka ma depresję poporodową i jak jeszcze była w szpitalu przy małej to opiekowała się chłodno, bez emocji, bez uśmiechu etc..A dziś w ogóle zostawiła kilka pieluszek i poszła sobie....Siostra prosi mnie o kilka ciuszków dla tej dziewczynki....bo 3 dni już chodzi w tych samych, brudnych....bo szpitalnych ciuszków też brak:/
Masakra....normalnie płakać się chce...Siostra mówi, że cały dzień dziś bawiła małą i ta się uśmiechała i gaworzyła...a tak to leży smutna i płacze...
Oczywiście dam ciuszki, ale najbardziej smutne jest to, że w tym tyg siostra kończy praktyki i nikt nie będzie tulił tej dziewczynki tylko dadzą luminal na uspokojenie i już:/:/
 
reklama
Witam sie wieczornie
Ja swoja w taka pogode jak dzis ubieram w body z kr rekawem i spodenki cienkie
na dwor wychodze o kazdej porze-duzo musze po lekarzach latac i nie da sie tylko popolodniu lub rano, kupie sobie parasolke do wozia i bedzie git:tak:
 
Do góry