GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[krolcia]

Hej.
Alllle fajny dzionek:-). Cały na działeczce. Jestem zjarana na ramionach. Chłopaki też ślicznie podłapali kolorek mimo wysokiego filtru. Mateusz cały czas prawie w basenie. Mimo wszystko wypoczęłam, a myślałam, że dzieci na mojej głowie(pan mąż piwkował) nie pozwolą na pełen relaks.

Asjaa ja miałam takie coś przy lekkim ataku rwy. Do lekarza maszeruj! Samo przejdzie, oczywiście, ale potrwa to ze trzy-cztery tygodnie!

 

[*Yvona*]

witam
ale dzisiaj u nas było pieknie i upalnie
troszke sie opaliłam bo grilowalismy u znajomych. Ala sie nei naspala w dzien ale wytrwala do 18:30 i potem pędem wracałam do domu bo krzyczała niemiłosiernie. Niestety i w domu nie mogla zasnac od razu po kapieli bidulka... mam nadzieje ze to neibawem minie i poprawi jej sie to spanie....
kliwia udanego urlopu zycze
aaaa wlasnie mam pytanko
dziewczyny pomozcie!!! czy u ktorejs z Was w miescie a dokłądnie w aptece jest do dostania Bioparox spray? W rzeszowie nie ma szans a to jedyny lek ktory byl w stanie wyleczyc mi bóle gardła...please dajcie znac jakbyscie znalazly w aptece. najlepiej kupcie od razu 2 szt a ja kase i recepte podesle. Taki dobry lek i go wycofali.... a zamiennika nie ma

 

[asjaa]

agaj - ja bym podała czopka

krolcia - ojej, a to mnie nie pocieszyło no ale zobaczcie jaki pech - w tygodniu wszystko ok, przychodzi weekend i boli!!!! będę musiała jutro do ambulatorium się przejechać, a tam wiadomo - kichający, prychający, łatwo coś dodatkowego złapać((

a jeszcze przyszło mi do głowy, że to (oby nie!!!) nerka, bo od jakiegoś czasu mam lekki ból przy siusianiu i biorę tabletki z żurawiną, które chyba nie bardzo pomagają:-(

Yvona - ale bioparox to chyba na receptę jest???

 

[ewa86]

Yvona, ja używałam Bioparoxu w ubiegłym roku w lutym. Nie zużyłam całego. Ważny do listopada 2011 - chcesz? Mogę Ci podesłać. Tylko daj znać dziś lub jutro, bo w pon. wyjeżdżam i tylko wtedy będę mogła wysłać

PS. A ja dalej nic nie umiem

 

[krolcia]

Zakwitła! Zakwitła!:-):-)




No i co widzisz cwietka?

My na forum kwiatowym mówimy na nie pieszczotliwie: smocze mordki.

 

[*Yvona*]

asjaa jest na recepte dlatego pisalam ze przesle i kase i recepte nawet od razu do apteki. a czesto w aptekach daja lek jak sie zaplaci gotówką i obieca ze sie przyniesie recepte. W rz-wie przynajmniej tak można.
ewa jak jest go na tyle duzo że sie opłaca wysyłac to jasne.
krolcia ale masz potworki w domu.... Ty to masz ręke do kwiatów ja nei mogę...

 

[Bodzinka]

Krolcia fakt, masz ręke do kwiatów :-) Super :-)

 

[Antylopka]

podobają mi sie smocze mordki

chce juz wakacje!! w sensie ze urlop...
tylko troche drogi do Pl sie obawiam. nie wiem czy spędzic dzien i noc w parku ( w Tropic Island) pod Berlinem, czy prosto do Pl jechac. W sumie z Berlina do poznania to suzo nie ma.....

 

[asjaa]

hej

asjaa jest na recepte dlatego pisalam ze przesle i kase i recepte nawet od razu do apteki. a czesto w aptekach daja lek jak sie zaplaci gotówką i obieca ze sie przyniesie recepte. W rz-wie przynajmniej tak można.
ewa jak jest go na tyle duzo że sie opłaca wysyłac to jasne.
krolcia ale masz potworki w domu.... Ty to masz ręke do kwiatów ja nei mogę...

no pewnie, że pisałaś ja wczoraj jakoś słabo kojarzyłam,sorki a pamietałam, że na receptę, bo ze 2 lata temu kupowałam, ale niestety został zużyty.

Moja noc była ciężka. Najpierw chyba od tego bólu było mi strasznie zimno, leżałam po kołdrą i się trzęsłam a stopy lodowate miałam, aż mąż uwierzyć nie mógł. Wzięłam większą dawkę vit C i 2 ibupromy max, ciepła woda w butelce i zasnęłam. W nocy tak się pociłam, że musiałam zmieniać piżamkę rano wstałam....i jest okplecy nie bolą (tfu tfu)

Do Maciusia, mąż wstawał w nocy..ale muszę z synkiem poważnie pogadać, bo ja przedwczoraj do niego 3 razy wstawałam, a dziś w nocy mąż tylko raz

Krolcia - gratulacje!!

 

[Bodzinka]

Dobry
Asjaa może jakieś przeziębienie Cię brało...
Lolo wrócił i od rana łazi..Mogłam go dzisiaj odebrać choć po 6 wstał Filip no i mama i ak musi go pilnowac bo raczkowanie juc nie jest nr.1 tylko wstawanie, przemieszczanie się przy meblach co srpawia mu mnóstwo radości sądzoąc po okrzykach :-)