Doberek kochane :-)
Gwiazdeczka nam pediatra kazała podawać do dwóch lat.
Kurczeeeeeeeeeeeee pogoda jak jesienia a ja takie plany mialam :-(
No i niestety z wyjazdu raczej nici :-(
No cóz
Jeszcze miesiąc i mam przedszkolaczka w domu :-)
Jej chodzi za mna i pyta kiedy pójdzie ;-)
Nasza logopeda na urlopie więc stwierdziłam, że cwiczymy sami a od wrzesnia w przedszkolu bedzie miał logopede to nie szalaje za bardzo i nie szukam innej...Kurcze powyrastał mi z długich spodni, ma dwie pary ma krzyz takich co się ewentualnie do wyjścia nadaja ale trzeba bdzie kupic do przedszkola pewnie...Jej jak ten czas leci..Wczoraj wieczorem siedziałam a Lolo bawił się z Fifim ...SZLANSTWO tak się junior zasmiewał :-) A w ogóle była u mnie znajoma, poplotkkowałysmy, pogadałysmy faaaaaaaaaaaaaaaajnie było :-) Jej córa pobawiła się z Karolem i nie było problemów typu wyszarpywanie zabawek albo bicie...
Krolcia jej wspołczuje..Mnie Lolo raz zniknał w Biedronce...Nigdy nie zapomne tego strachu...
No i znowu dorwał cos i memła w paszczy Filip...Ech..Kawałek kartki Lolka...Wczoraj wieczorem mnie ugryzł w noge tym swoim jednym zębem....
Gwiazdeczka nam pediatra kazała podawać do dwóch lat.
Kurczeeeeeeeeeeeee pogoda jak jesienia a ja takie plany mialam :-(
No i niestety z wyjazdu raczej nici :-(
No cóz
Jeszcze miesiąc i mam przedszkolaczka w domu :-)
Jej chodzi za mna i pyta kiedy pójdzie ;-)
Nasza logopeda na urlopie więc stwierdziłam, że cwiczymy sami a od wrzesnia w przedszkolu bedzie miał logopede to nie szalaje za bardzo i nie szukam innej...Kurcze powyrastał mi z długich spodni, ma dwie pary ma krzyz takich co się ewentualnie do wyjścia nadaja ale trzeba bdzie kupic do przedszkola pewnie...Jej jak ten czas leci..Wczoraj wieczorem siedziałam a Lolo bawił się z Fifim ...SZLANSTWO tak się junior zasmiewał :-) A w ogóle była u mnie znajoma, poplotkkowałysmy, pogadałysmy faaaaaaaaaaaaaaaajnie było :-) Jej córa pobawiła się z Karolem i nie było problemów typu wyszarpywanie zabawek albo bicie...
Krolcia jej wspołczuje..Mnie Lolo raz zniknał w Biedronce...Nigdy nie zapomne tego strachu...
No i znowu dorwał cos i memła w paszczy Filip...Ech..Kawałek kartki Lolka...Wczoraj wieczorem mnie ugryzł w noge tym swoim jednym zębem....