reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Sarka... ja się trochę naoglądałam tych małych dzieci na wakacjach w daaalekich krajach. Rok temu byliśmy w Turcji gdzie rozmawiałam z Niemką, która miała 5m dziewczynkę i 2-letniego syna. Mówiła, że latają tak od kilku lat. Najpierw bez dzieci, a teraz już z dwójką. Trzeba byc po prostu na wszystko przygotowanym.
Do Grecji to bym z maleństwem śmiało leciała. Lot krótki i ludzie fajni.
Ja trochę poszperałam w ofertach biur i wiem, że na pewno hotel musi mieć: 4+,5 gwiazdek; nowy bądź świeżo po remoncie; all inclusive, plaża hotelowa; duży ogrodzony kompleks; dania europejskie; brodzik; duże parasole bądź markizy przy basenie; krzesełka do karmienia w restauracji muszą być i jeszcze kilka szczegółów. Turcja, Grecja czy Hiszpania (Gran Canaria) we wrześniu ma idealną pogodę dla takiego maluszka. Nad morzem zawsze jest trochę chłodniej. Rok temu w Turcji (czerwiec) mieliśmy 35 stopni w słońcu i nie czułam tego kompletnie.
Nie pakowałabym się w jakiś hotel, z którego jest wyjście prosto na ulicę, a do morza 100m albo i więcej. Ani to gdzie na spacer z maleństwem wyjść, obcych ludzi mnóstwo itp. My rok temu byliśmy w Kusadasi ( Biuro Podróży Itaka - Hotel Pine Bay Resort[wyloty]=WAW&SEARCH_HOTEL[pokoje]=BU2&SEARCH_HOTEL[wyzywienie]=A&SEARCH_HOTEL[month]=7&SEARCH_HOTEL[date]=2011-07-26&SEARCH_HOTEL[duration]=7&) i takiego czegoś szukam na te wakacje. Nie leciałabym też z byle jakim biurem, ani last minute. Nie wiadomo wtedy co się trafi. Nie pchałabym się też w Egipt, bo tam to 40 Stopni w cieniu i wyjść można z dzieciną dopiero późnym popołudniem. Rok temu dopłacaliśmy jeszcze do pokoju z widokiem na morze, bo te miały wyższy standard i warto było, choć pozostałe wcale nie były złe.
A podróż z samolotem chyba nie będzie taka zła. Małemu dam pic przy starcie i lądowaniu żeby go uszka nie bolały i powinno być ok. Prawie jak auto.. a można nawet pochodzić trochę.

Mnie jedynie przeraża ta dodatkowa walizka dla Antka z wszystkimi rzeczami... i żebym tylko czegoś nie zapomniała. Dziecko dla 2 lat leci prawie za darmo... Jednak nie przysługuje mu bagaż, więc trzeba dopłacić te 20 euro (w zależności od linii) za nadbagaż.

Jak tak sobie teraz myśle to w sumie lepszy pomysł wakacji samolotem (2-3h) do Turcji, Grecji itp niż autem 12h do Chorwacji... albo w moim przypadku 5-6h nad Polskie morze. Tym bardziej, że do lotniska mamy 15min, a samoloty nam nad domem co chwile przelatują i mały w sumie oswojony z nimi już jest :)



...i gratuluje na te 6 miesięcy :):-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
gufi może ona na coś reaguje alergicznie z pokarmu Twojego, stąd te ciagłe bóle brzuszka, może laktoza? dawałas jej Delicol?

Moja teściowa swego czasu miała gronkowca w pokarmie. Szwagier (teraz ma 10 lat :)) płakał od 4 do 6m, bo wtedy zrobiła badania i się właśnie okazało, że ma bakterię w pokarmie. Wyszło to po posiewie z kału i po długim szukaniu przyczyny.
Mam nadzieje, że u Ciebie powód będzie błahy i maleństwo szybko wróci do zdrowia.
 
smile no tak tak to oczywiste co piszesz o tych standardach, dobrych biurach, chodzi mi o to że wiesz - te wakcje to dla nas bo nie dla niej sa na pewno, taki maluch ma się najlepiej w domu no ale oczywiście to nie wyjście jest się zamknąć, udupić że tak to ujmę;) bo wszystko fajnie ale jesli nie daj boże dziecko zachoruje, to zaraz lekarz, lekarstwa, wszelkie ograniczenia, no i czy mając maluch to się tak nie skorzysta, bo np, wieczorem już za długo nie posiedzisz trzeba bedzie iść młode położyc spać itp itd...no i tak mysle myślę i wymyślec nie moge hehe
Co do tego czy samolot 2,3h czy 12h autem no to oczywiste że samolot z tym że tam jest zazwyczaj zabujcza klima i to kolejny minus wyjazdu:/
 
My z i taki mieliśmy zawsze fajnych rezydentów, którzy zawsze pomagali jak coś było nie tak. A już pytałam i są hotele "przyjazne" dla dzieci, które mają lekarza na miejscu. Myślę, że nie można sie bac na zapas. Z tą klimą to tez nie jest tak źle. Nieraz latały z nami jakieś maluszki i raczej nic im nie było.
Ja tam sie juz napaliłam na wakacje. Zobaczymy jak będzie... Za rok mały juz będzie chodził to sie zacznie bieganie po hotelu i pilnowanie zeby nie wpadł do wody.. Teraz to raczej bedzie siedzenie w cieniu i bawienie sie zabawkami (mam nadzieje)
 
Cwietka listonosz przydybany???
No właśnie nie przyszedł drań! Ma ostatnią szansę jutro. A jak się nie zjawi, to w środę marny jego los :wściekła/y:
Ale a propos przesyłek - zamówiliśmy tydzień temu 5 kg kawy. Koleś miał wysłać kurierem, więc myślałam, że w środę przyjdzie. W czw. do niego napisaliśmy pytanie co z przesyłką; odpisał, że ma na wysłanie 3 dni i w pt. idzie do kuriera. Dzisiaj już nam się kawa skończyła, ja siedziałam w domu czekając na kuriera i nie przyjechał :wściekła/y: Piszemy do kolesia z allegro, a on, ze jutro paczkę wyśle. No! kurza stópka! Jak nam jakiegoś ładnego gratisa nie dorzuci, to będzie miał negatywa, jak stąd do Afryki!!!
 
reklama
Do góry