reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ale mi się nie chce tyłka ruszyć...I to jest problem ;-)
W ramach odchudzania marsz po skarpety! ;-) Ja właśnie pojeździłam godzinę na rowerku i nóg nie czuję...

Sarka
dziękuję bardzo:zawstydzona/y: Niestety ze snem Krzyś ma ten sam problem, często sie wybudza z tego powodu i dalej nie wiem o co chodzi. W dzień raczej spokojnie śpi ale noc to tragedia chociaż najgorsze jest usypianie. Muzyka MUSI być i hustanie na raczkach lub w wózku, do tego krzyczy i krzyczy i krzyczy aż wreszcie zaśnie. A M. powiedz, że w ramach przeprosin bo to oczywiste, że sam zawinił - niech cię podrapie po plecach :):)

Cristal popadam w zazdrość jak patrzę na twój suwaczek a tam... 72 kg! :) GRATULACJE!!! Pieknie ci waga spada, naprawdę! Jak ty to robisz?
 
reklama
Hej mamuśki, dość długo się nie odzywałam, ale jakoś brakowało mi czasu. M. był w morzu więc można się domyślić ile miałam zajęć z moimi pannami :-) Na szczęście Julia skonczyła 1 klasę bardzo ładnie, a dziś wyjechała sama na obóz sportowy więc troszkę się denerwuję. Z kolei Madzia świetnie się rozwija skończyły się moje problemy bo zrobił się z niej już porządny bobas i nadrobiła wszelkie kg. Poza tym dziś nareszcie popełzła do przodu, ale już niedługo zacznie raczkować bo się podnosi. Ogólnie jest strasznie żywą dziewczynką jak to już usłyszałam jakby ją ktoś pod 220v podłączył :-) Nadal nie nauczyła się płakać więc na prawdę mamy z nią luzik. Wciąż szukamy zęba Co do mnie to na razie do pracy nie wracam i udało mi się nareszcie spaść do 58kg. Mam nadzieję, że w sierpniu znów na stałe zawitam na bb. Ps. przepraszam, że wszystko w jednym wątku oraz dziękuję asia1981 za pamięć :-)
 
No właśnie Wiolciu odpoczywam :-) ostatnio byłam tak zabiegana, że komputer poszedł w bok. A Madzia to rzeczywiście jakiś fenomen bo na serio ona nie płacze w ogóle, a jak jest zmęczona bądź zirytowana to gaworzy :-)
 
Wiolcia kurcze blade nie krakaj ;-) Niiie własnie mi się @ skończyła...
Joamar jej nie płacze?? Fajnie :-)Mój baardzo pogodny ale płakac umie...
 
czesc dziewczynki ja na sekunde..
Arlenka od 15 ma 37,6 w uszku czyli duzo lepiej, nadal sporo spi (nooo ale teraz usnac nie pragnela hehe) i nie jest chetna by jakos duzo jesc ale zdecydowanie lepiej sie czuje bo zaczela spiewac i rozrabiac :D no ale w buzi wypatrzylam takie krwawe wybroczynki :O na jezyku(jakby sie ugryzla- a nie ma czym i lezala ciagle wiec nawet nie miala sie jak uderzyc) na podniebieniu takie jakby krwawe zadrapane plamy :/ i od srodka policzka, zadzwonilismy do pediatry polskiego i powiedzial ze narazie nie ma sie co martwic bo to moze oznaczac ze organizm z czyms walczy(z czym??!) a jakby to bylo cos powaznego wyszloby z krwi..(tiaaa, troszke sie naczytalam i wiem ze jednak niekoniecznie wszystko wychodzi) wiec ciagle obserwuje..
No a ja wrocilam z ekstrakcji zeba kolo 21 ://// ropa byla ://// ciezki zab ://// wielki jak slon!! :/// i lekarzowi omsknelo sie dluto i wbilo mi sie w gardlo :O:O:O:O z ktorego teraz krwawie...... nie wiem jak to powstrzymac.... buuuu czekam czy nie jechac na pogotowie :/

Wiolcia sliczne zdjecie mimo ze malo was widac :D jestes moderatorka??? :O umknelo mi cos, yyy
Joamar fajnie ze wrocilas :D
Gufi.. trzymam kciuki z calych sil!!! (nienawidze jak cos takiego sie dzieje ze znajome osoby choruja, czuje sie taka bezsilna buu a jesli to dotyczy dzieci to juz wogole straszne)
Olcia, nie zarejestrowalam Cie ostatnio! Mam nadzieje ze ta nieobecnosc nie oznacza ze cos nie tak z Oliwcia??
 
Jeszcze Wam trochę posmęcę:zawstydzona/y: jutro mamy mieć wizyte kontrolną u lekarza a tu zamiast isć ku lepszemu to jest gorzej bo Martynka znowu wymiotowała i to znacznie większą ilość niż wczoraj :-( a potem męczył ją straszny kaszel a teraz niby śpi a nie śpi bo pojękuję i zrywa sie z krzykiem :no: aby tylko do rana przetrwać....

Salomii dobrze że Arletka czuje się lepiej :confused:
o matko jedyna widze że do dentysty sadysty poszłaś :crazy: bidulko mam nadzieje ze krwawienie już ustało :confused:
Jaomar tylko pozazdrości takiej grzecznej córci:tak:
Wiolcia gorszej durnoty to juz nie mogli wymyśle:wściekła/y: a jakby nie daj Boze upadł na któreś z dzieci:no: ehh głupota ludzka nie zna granic:crazy:

na tym koncze pisanie bo jęczalka wzywa:-(

Dobranoc
 
Hejo:)
Witam się kawowo;)
Mam nadzieję że nocki mineły wam spokojnie, bo jak przeczytałam az włosy mi się na ręce zjeżyły:(((

aluśka jak nocka? jeny - dobrze, że macie na dziś lekarza...

salomii dobrze słyszec że u małej już lepiej...a czym ją leczysz? dostała antybiotyk? w tej bużce to nie mam pojecia skad takie wybroczyny...może że od gorączki:/ a o dentyście to nie wiem co napisać, no szook!! jak to się skończyło? żyjesz? ;p

Tunia no week ma być kiepski w pogodzie:( niestety u nas nawet latem pogody nie przewidzisz twoja mać!!!:/// jaką sukienkę kupiłaś Zuzu, pokaż koniecznie:)
I ja muszę sie w końcu zająć tematem, my 14 sierpnia chrzcimy, teraz do połowy lipca musimy pozałatwiać formalności i no własnie, jak to było....my, jako rodzice zaświadczenie ze spowiedzi? (tak dużo wcześniej? - zdażę przeciez nagrzeszyć hehe;p) a chrzestni maja mieć spowiedź? czy jakies zaświadczenie że moga być chrzestnymi? jejku wszystko mi sie pokićkało:/
 
reklama
Hejka!
U nas pobudka o jakiejś paskudnej nocnej godzinie 6 :-( ALe na szczęście dość się wyspałam, bo Małżonek wczoraj znów zarządził oglądanie gwiezdnych Wojen i znowu przycięłam komara. Mam nadzieję, że się chłopak zniechęcił i nie każe mi oglądać wszystkich części :eek:

A dzisiaj czeka mnie wycieczka do przychodni. Muszę odwiedzić najpierw okulistę, bo coś mi się w oku porobiło - od 2 tygodni wyglądam jak ofiara przemocy domowej. A potem idę do gina. Cięgle jeszcze nie dostałam okresu i wolałabym jednak dostać jakieś tablety na wywołanie, bo jak dla mnie to już gruba przesada - pół roku po porodzie, 3 miesiące po zakończeniu karmienia :szok: Czy jest tu jeszcze ktoś, kto tak, jak ja oszczędza na tamponach?
 
Do góry