Karol w ogóle nic nie chce jeść i mu nie daje.
Sarka w szpitalu robia tak samo, dopiero na trzeci dzien jedzonko...Na szczęście chlopaki piją...Fifi lżej przechodzi...Teraz obaj się i pd ładnej chwili bez wymiotów...Orsalit im podaje..Lolo jest taki biedniutki :-( Filip pije piers ale obiadku odmówił, zaraz potem zwymiotował...Ech...Na szczescie biegunki nie mają...Wydaje mi się, że Flip dojdzie do siebie szybciej...
Tfu tfu tfu troszke lepiej...Przed nami nocka...
Sarka w szpitalu robia tak samo, dopiero na trzeci dzien jedzonko...Na szczęście chlopaki piją...Fifi lżej przechodzi...Teraz obaj się i pd ładnej chwili bez wymiotów...Orsalit im podaje..Lolo jest taki biedniutki :-( Filip pije piers ale obiadku odmówił, zaraz potem zwymiotował...Ech...Na szczescie biegunki nie mają...Wydaje mi się, że Flip dojdzie do siebie szybciej...
Tfu tfu tfu troszke lepiej...Przed nami nocka...