reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Moja z tym termomterem też miala jakies jazdy i już pierwszego dnia w domu kazała mu wkładać, boszzz jak teraz to wspominam to myślę sobie cud że jej nic wtedy nie zrobilambędąc jeszcze pod dużym wpływem hormonów
Kilka miesięcy później, przy okazji jakiejś rozmowy, wspomniałam jej że regularne wkładanie termometru jest groźne dla zwieraczy i może je rozregulować na całe życie. To mi powiedziała, że ona to wie, ale... i tu od razu nastąpiła historia, jak to ona biedna musiała sobie radzić, a jej teściowa jej nie pomagała, tylko dała jej taką radę, bla bla. Ale skoro teraz to WIE, to po co mi w ogóle o tym wspomina?
I to nie jest tak, że ja nie jestem obiektywna, bo jej nie lubię. Ona chce dobrze, ale chęci przewyższają poziom wiedzy. Inna młoda matka powiedziała mi wprost, że ona moją teściową bardzo kocha i szanuje, ale żebym broń Boże nie brała od niej rad dotyczących KP, bo ona sama dostała od niej parę złych. A ja nie chciałam drążyć, ale do teraz się zastanawiam, czemu moja teściowa dawała komuś rady dotyczące karmienia piersią, skoro sama karmiła butelką :D
 
reklama
Jeździcie na motorze czy tylko byliście obejrzeć?
Byliśmy obejrzeć. Chlopaki lubią takiw sprawy. Ale mieli oczy jak zobaczyli tyle motorów. Ja z reszta sama mialam[emoji16][emoji16]
Dzisiaj jest koncert Agnieszki Chylińskiej właśnie tam.



Zrobilam poraz 34563293944929 w tym tygodniu naleśniki[emoji23][emoji23][emoji23] z mokrym ręcznikiem na plecach. Dobre rozwiązanie bo nie jest mi mega gorąco. Dżem zrobilam sama a Krystian mówi BLEHHHH NIE SMAKUJE MI [emoji23][emoji23][emoji23] ehh te moje chłopaki. Tylko by chipsy jedli i miecho. Za to mężu kocha naleśniki, ile bym nie zrobila tyle zje [emoji16]
 
Odnośnie mam I teściowych to u mnie na szczęście nie wciskają mi na siłę, tylko mówią że wiele się zmieniło od tego czasu I to akceptują. U mnie też libido wysokie nie mogę się doczekać aż dorwe męża, specjalnie "Bożene" dokładnie wydepilowalam:-D dziś moje dziecko jedzie pierwszy raz na noc do babci, ciekawe czy czeka mnie nocna podróż po niego, jak się przebudzi I zaczai że mnie nie ma:-D
No to będzie się działo, bawcie się dobrze
 
Byliśmy obejrzeć. Chlopaki lubią takiw sprawy. Ale mieli oczy jak zobaczyli tyle motorów. Ja z reszta sama mialam[emoji16][emoji16]
Dzisiaj jest koncert Agnieszki Chylińskiej właśnie tam.



Zrobilam poraz 34563293944929 w tym tygodniu naleśniki[emoji23][emoji23][emoji23] z mokrym ręcznikiem na plecach. Dobre rozwiązanie bo nie jest mi mega gorąco. Dżem zrobilam sama a Krystian mówi BLEHHHH NIE SMAKUJE MI [emoji23][emoji23][emoji23] ehh te moje chłopaki. Tylko by chipsy jedli i miecho. Za to mężu kocha naleśniki, ile bym nie zrobila tyle zje [emoji16]
Tez uwielbiam te klimaty, warczace silniki i te sprawy kiedys z mężem duzo jeździliśmy w tej chwili motoru brak, zastapilismy je autem kombii no cóż taki etap zycia Za naleśniki w taki upał podziwiam
 
Powiem Ci ze nie wiem, wiem że gdyby to była twoja jedyna to musieliby ci przedłużyć umowę przynajmniej do dnia porodu a macierzyński płaci wtedy ZUS. Ale skoro zostaje ci druga posada to raczej nie muszą ci przedłużać i od tamtej pensji będziesz dostawała macierzyński.
Przedłużyć muszą do dnia porodu. Ale nie wiem jak to jest z macierzyńskim...
 
reklama
Kilka miesięcy później, przy okazji jakiejś rozmowy, wspomniałam jej że regularne wkładanie termometru jest groźne dla zwieraczy i może je rozregulować na całe życie. To mi powiedziała, że ona to wie, ale... i tu od razu nastąpiła historia, jak to ona biedna musiała sobie radzić, a jej teściowa jej nie pomagała, tylko dała jej taką radę, bla bla. Ale skoro teraz to WIE, to po co mi w ogóle o tym wspomina?
I to nie jest tak, że ja nie jestem obiektywna, bo jej nie lubię. Ona chce dobrze, ale chęci przewyższają poziom wiedzy. Inna młoda matka powiedziała mi wprost, że ona moją teściową bardzo kocha i szanuje, ale żebym broń Boże nie brała od niej rad dotyczących KP, bo ona sama dostała od niej parę złych. A ja nie chciałam drążyć, ale do teraz się zastanawiam, czemu moja teściowa dawała komuś rady dotyczące karmienia piersią, skoro sama karmiła butelką :D
No wiesz często osoby które nie mają pojęcia o temacie mają najwięcej do powiedzenia i jak się okazuje często jest to takie gadanie dla samego gadania
 
Do góry