reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Pati, ana to Wy babki z jajami jesteście ;D ;D ;D

Karinko no to chyba tak juz jest ze my jestesmy od myślenia, organizacji i pamiętania o wszystkim, mój Bogdan tez jak mu powiem zrób to czy tamto to raczej zrobi ale sam nie wpadnie na to ze cos jest do zrobienia

tyle popisałyście ze nie wiem co jeszcze chciałam

aaaaaaaa.... mój mąż ma złamaną nogę, wczoraj tak narozrabiał, w dodatku uparł sie ze przyjedzie do domu na rowerze, z tą złamaną nogą, w koncu łaskawie pozwolił mi po siebie przyjechać samochodem, ale na pogotowie wybrał sie sam a za godzine dzwonił ze mam po niego przyjechać bo mu zakładają gips i jeszcze skombinować drugiego kierowce bo jego auto trzeba przywieźć >:D no i jeszcze sie baaaaardzo brzydko do mnie odnosił, juz niby jest dobrze, dzis prawie padł przede mną na kolana, no ale to troche późno i zebym chociaż mogła mieć nadzieje ze na przyszłośc zmądrzeje :(
 
reklama
cześć Kobiałki!

wracam po wywczasach i co widzę - jakie tematy... no, ale i takich nie unikniemy, w końcu to tylko faceci są.  Czyżby na forum same zołzy były??
Karina, Ketsa, jakbym czytała o sobie...
Ana, Patrycja, gratuluję odwagi!

więcej nie doczytałam, ale głowa do góry, będzie dobrze musi być!!!

Ja goniłam teraz przez tydzień Piotra do Agatki, ale on - jak dziecko, cały dzień by w wodzie siedział, a potem ognisko albo grill... no i czasu dla dziecka nie było, ale nie było najgorzej, tylko on strasznie niecierpliwy jest. I troche mało wyrozumiały
A w ogole to bylismy sobie kilka dni w kątach rybackich i potem koło augustowa nad jeziorem. Moja Agatka jest przekochana. Już raczkować nawet nie chce, tylko za rączki i na nózki, nie przepuści żadnej okazji, zeby sobie pospacerować. A morze ( i jezioro z trawką też) to idealne miejsce dla takich szkrabków. Tylko niewyspani jesteśmy bo nasz ranny ptaszek wstawał po 6 - jak to mowił pieszczotliwie moj mąż śpioch - nasze Poranne Teleradio i nawet bardzo nie narzekał
A dziś mam jeszcze dzień urlopu siedzę sobie z Agatką i widze ile trace chodząc co dzień na ponad pol dnia do pracy - ja nie chce do pracy, chciałabym móc pobyc w domku z Maluszkiem, ona teraz coraz fajniejsza!!! Nawet dzis posprzątać mi dała i ze spaniem nie ma klopotów...

Pozdrawiamy i obiecujemy niebawem nadmorskie fotki!!
 
Dziewczyny mam pytanko jako że tutaj duzo allegrowiczek doswiadczonych :laugh: a ja początkujaca napiszcie prosze czy ta płatnosć allegro to dobra rzecz bo sprzedaję wózek i facet poprosił o płatnosc allegro a ja niewiem czym to sie je ::) a z tego regulaminu tez nie za bardzo jakaś niemota jestem pomocy plizzzzz ::) :-[
 
o tak...wszystkie zolzy i same dzieci w domu  :laugh: :laugh:
Hanka witaj po wczasach, bylas bardzo blisko mnie bo do Katow mam blisko ale mnie nie bylo bo wybralam sie tez nad morze ale w druga strone  ;)
Karina nie martw sie - moj tez by z pewnoscia zapomnial  :laugh: jak ostatnio kupil w Niemczech nowy telefon domowy to nie mogl go dowiesc i przywiozl go dopiero za trzecim razem czyli po 3 tygodniach !  ::)
Wandzik jak juz jestes to musze Ci doniesc, ze bylam w galerii  ;D przefajowe zdjecia z Ustronia  ;) a Pawel jaki duzy jest - kawal chlopa  :laugh: a Ty drobinka i oczywiscie zdjecie familijne jesden na drugim najlepsze !  ;D
steffi zdjecia z Mazur tez bomba - ale mieliscie bande tyle dzieciaczkow malych  :laugh: musialo byc glosno  ;) i zdjecie Kubulka z lampka ekstra !  ;D
Gochna Iga dluga i chudzinka jak moja Ada  :) slicznie jej w rozu !
Donia ja tez nie wiem o co biega - jak ktos mnie pytal o to to odmowilam ::) wiec chetnie tez sie dowiem :laugh:
 


Karina Astek na bank by nie przywiózł ani ładowarki ani warzywek tego jestem pewna
ehhhhh to ja się przejmuje i wstyd mi pisać że mój jest taki niemota...... a to przypadłość większości.... ::)

joeey i przywożenie telefonu tez jakośdziwnie mnie nie dziwi .....
 
Wandzia dzieki za fotki tylko teraz musiamy ustalic ktore wklejamy...hehhehehe...

Ola nie nadrobie was -nie ma na to szans ale jak przeczytalam twojego ostattniego posta to sie usmialam bo u mnie jest dokladnie tak samo-wszystko trzeba powiedziec dokladnie i najlepiej z 5 razy!!!jak sie mnie np.Tomek pyta gdzie jest maslo a stoi przed lodowka a ja siedze w pokoju to odpowiadam mu zeby zawolal bo moze sie do niego odezwie!!!!!!!!!!!!
 
Kurcze nie mam czasu nawet was poczytac,wiem tylko ze cos o klotniach piszecie,potem nadrobie,a tymczasem weszlam zeby powiedziec ze dzis zalatwilismy prawie wszystko!jeszcze tylko jutro umowa o sale i w srode zaniesc ksiedzu to co dzis zalatwilismy,a no i jeszcze dac na zapowiedzi (bzdura)

        glowa mbnie boli od tego latania caly dzien dzis.

wanda daj mi linka na to twoje drugie forum.
 
Pati dobrze, ze zwialam choc 3 dni przed, a w zasadzie 2, bo to byl czwartek a slub mial byc w sobote; ale to byly jaja, ja sama bylam w takim stanie, ze tylko srodki na uspokojenie mama mi dawala ;D teraz sie smieje, ale wtedy nie bylo az tak wesolo, choc dobrze, ze rodzice wykazali sie wyrozumialoscia i poczuciem humoru skadinad ;D Dopoki sie nie powiedzialo "tak" to nie ma zadnej rzeczywistosci, potem juz jest i trudniej sie z tego wyplatac, i uwazam, ze choc tak pozno to jednak dobrze to rozegralam, bo jednak po swinsku i bez kultury byloby uciec wprost z ceremoni, troche siara i wstyd dla pana mlodego ;D a tak to goscie pobawili sie na obiedzie w restauracji, w tle lecialy milosne przeboje ;D moj tata ratowal atmosfere humorem, nie bylo tak zle ;) a pan mlody szalal jak u Pati - kolana, omdlenia, tarzanie sie po podlodze, wszystkie numerki, nawet swoich rodzicow raz na mnie napuscil, meczenie smsami itp. Bez klasy.

a co do facetow to przekonalam sie, do starej prawdy, ktora mama mi wbijala go glowy, a z ktorej ja sie nabijalam, twierdzac, ze u mnie bedzie inaczej - ze to kobieta jest administratorka domu ;D faceta jak poprosisz o umycie okien to musisz powiedziec, ze szmatki sa pod zlewem, plyn w szafce po prawej stronie, okno to takie cos z szyba a potem szmatki trzeba wyplukac a nie pizgnac gdzies i parapet tez przetrzec ;D nie wiem ile powinna trwac tresura - u mnie juz rok i efekt moze 30%, na poczatku tracilam cierpliwosc i zloscilam sie ale teraz juz mi sie nie chce skrecac awantur, ze czegos zapomnial itp tym bardziej, ze odkad jestem w ciazy mam inna skale i odpuszczam, a Slawek b b b sie stara i zachrzania jak automat a ja tylko kontroluje, no nic, taki nasz los. ;D ::)
 
reklama
Ana ale z Ciebie aparatka ;D ;D ;D

moj maz pamietal o rocznicy chyba dlatego ze wczoraj maz mojej kuzynki go zapytal czy to jutro ;D ;D ale lezy jak worek i czyta i kredytach ::) w sumie fajnie bo to ja go namowilam na kredyt, ale moglby byc bardziej romantyczny :p ;D ;D
 
Do góry