reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Witamy sie i my z rana!:)
Dzis wyjatkowo wczesnie, bo mnie dziecie w lozku szaleje, wiec mam chwilke zanim sie o sniadanie nie upomni;)
Kal.aga, no to wspolczuje ja to bym szybko zeswirowala z takimi diabelkami:/
Chociaz kto wie, moze i moja taka czorcica bedzie i bede musiala przywyknac???;-)

Dziewczyny, u Kayi to z dnia na dzien bylo, ze najpierw sie ciagala po ziemi i tez myslalam, ze nie bedzie probowac raczkowac, bo i tak sie juz przemieszcza, a tu kilka dni pozniej hop na kolanka i pocinala, a kolejne kilka dni pozniej sama zaczela wstawac przy meblach (teraz tez przy lozeczku, a nie ma latwo, bo to turystyczne;-))
Sylwia, ale sobie dogadzasz i smaka robisz!:-) Ale wiadomo, jak malenstwo ma ochote na cos extra, to trzeba robic, niech rosnie zdrowo!!!!:-)

Dotka, Ewedja chyba tam na stale do meza pojechala, a w Polsce tymczasowo byla....albo ja czegos kiedys nie doczytalam...;-)
A wycieczka superowa! Nawet jak Krzysio nie bedzie pamietal, to i tak fotki na pamiatke zostana:-)

Kasia, a niech Aga przekupuje, w koncu to nie ona musi je wychowywac;-) Tylko ja nie sadze, zeby to jej sie codziennie udawalo:baffled:
Ale ja bym chociaz siostre zaganiala do sprzatania po swoich pociechach kiedy przyjdzie je odebrac. Chociaz strat moralnych i tak Adze to nie wyrowna:baffled:;-):-D Nie ma to jak mieszkac samodzielnie.....

Kal.aga, ja jestem z corcia ciagle w domu i nie musze mleka odciagac, ale w ciagu dnia Kaye rzedziej karmie natomiast regularnie rano i wieczorem, a w ciagu dnia wystarczaja jej kaszki, zupka, owoce... Moze i Ty sprobuj malemu tylko wieczorem i rano cyca dawac, bo sie domyslam, ze to odciaganie jest na dluzsza mete uciazliwe...A przynajmniej zrezygnowac z cycusia w czasie kiedy przebywasz w pracy...

No i tak ogolnie, to naszym bezzebnym grudniaczkom zycze zeby szybko wyszly im te pierwsze perelki, i mamusie zeby w koncu troche spokoju zaznaly:-)
 
reklama
Niestety muszę się na dziś wyłączyć:sad:. Kończę pracę :-D:-D:-Dhehe (tak w sumie to mam niezłą pracę bo mogę prwawie dowoli korzystać z neta chyba że kierownik stanie mi za plecami:wściekła/y::crazy:)
Pozdrawiam, życzę smacznych obiadków, udanych wieczorków i przespanych nocy. Do jutra!
 
Hej hej, pozdrawiam z pracy :-D:-D:-D:-D:-D.

Nie chce mi sie juz pracowac i poczytalam co piszecie :-D:-D:-D

Kurde ja to mam skleroze jednak. Czytalam ze ktorys maly zaczal pelzac (chyba Kubus Grzechotkowy i Marcelek :zawstydzona/y::zawstydzona/y:) ale nie pamietam wiec ogolnie graruluje nowych osiągniec :tak::tak::tak:.
 
Hej hej pozdrawiam z pracy :-D:-D:-D, nie chce mi sie nic juz robic, musze jakos do 16 przetrwac :-D:-D:-D.

Ewedja to juz pojechala do meza bo on chyba znalazl pracy i juz narazie tam bedzie

Grzechotka gratki dla Kubusia

Sylwia a jaka zapiekanka bedzie bo smaku mi narobiłas :laugh2::laugh2:

I nie pamietam co jeszcze :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.

Buzka i do wieczorka.
 
Jutrzenka zapiekanka taka tradycyjna:tak: bagietka, pieczarki z cebulką i ser:-):-D:laugh2: Pyszności:-)
A wyobraźcie sobie, że ten mój mąż to pieczarek nie lubi:szok::szok::szok: I dostanie z kiełbasą:-p
 
sylwia a myślałam że powiesz "więc nie dostanie wcale" heheh:-D:-D:-D

paula może i masz racje skubał trawę i nawet mu ja z paszczy wyciągałam może troche połknął a może i tez zęby bo wkłada palce na tył buziaka

zobaczymy jaka noc dziś będzie
 
Dziewczyny, nie wiem co się ze mną dzieje. Zaczynam chyba świrować. Nerwy mnie ponoszą. Mam już dość wycia, jęczenia i siedzenia z dzieckiem 24h. Męża wiecznie nie ma w domu. Przychodzi na kąpanie małego, a usypianie też ja. Ja już nie wiem co mam robić. Denerwuję się na dziecko jakby było czemuś winne. Nie wyrabiam. Nic nie mogę zrobić, bo wiesza mi się u nóg. I to ciągłe wycie i jęczenie. Zrobił się ostatnio nieznośny.
O jezu, jak pomyślę o kolejnej nocy takiej jak ostatnie, to nie chce mi się kłaść spać.
Jestem chyba wyrodna matka. I łapię się na tym, że już chcę wrócić do pracy, aby złapać trochę oddechu od tego domowego kieratu.
Ja chyba zwariowałam!!!:-(
 
Asia zapewniam Cię, że nie zwariowałaś. Przeczytaj troszkę moich poprzednich postów, miałam zupełnie tak samo. Też ciągłe jęczenie, brzęczenie, nieprzespane noce itp. Niestety nie mogę Ci nic kochana poradzić, bo u nas to samoistnie odeszło w zeszłym tygodniu i oby już nie wróciło.
Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale pozostaje jedynie być cierpliwym:tak: Trzymaj się ciepło :tak:
 
reklama
asia nie ty jedna tak myślisz ja tez mam czasem dosyć wszystkiego łącznie ze swoim synem mój r tez wychodzi rano do pracy i wraca na kapanie ja też sama go muszę nakarmić i uśpić a dziś jeszcze pojechał sobie na squacha i kapac też będę sama a Kuba też jest czasem taki nieznośny ręce tylko wyciąga żeby go brac a jak przejdę obok i go nie wezmę to histerie urządza :crazy::baffled::angry::-D
 
Do góry