reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

No to nie jestem sama nielubiaca suszonych owockow;-) ale jak pisalam ja sie zmuszam bo zblizam sie juz do anemii a nie chce znowu brac zelaza , po ktorym mam straszne zaparcia:zawstydzona/y::no:
Co do rozstepow to ja sie smaruje ile wlezie na udach , posladkach brzuszku i cyckach.Na szczescie odpukac narazie nic mi nie wyskoczylo_Oby tak dalej;-)
Ataata jak u ciebie to dziedziczne to zainwestuj moze w jakis lepszy krem dla mamusiek i smaruj wszystko co rosnie w ciazy przynajmniej dwa razy dziennie.Moze uda Ci sie ich uniknac.
 
reklama
hej opisalam wam wizyte u gina na odpowiednim watku i teraz czytałam sobie o suszonych morelkach bo chyba bede musiala o nich pomyslec , a nawet je polubic....
 
Hej hej! ja juz dawno wstalam i zdazylam sie juz niezle wkurzyc nawet;-)
Wszystko mnie dzis wnerwia mowie wam zaraz chyba z siebie wyjde i obok stane:wściekła/y:
Mialam dzis jechac z moim tata i Witkiem po ogorki na ryneczek.Witus zrobil pobudke o 6.30 a potem kolo8.30 zasnal po dlugim swirowaniu w lozeczku.Wkurzylo mie juz to bo zaraz trzeba bylo wstac no ale co maly winny, nic musialam go obudzic:sorry2:Na domiar zlego zaczelo padac wiec lazenie z malym po rynku w deszczu tez kicha no ale znalazlam folie na wozek i pogodzilam sie z tym faktem.:baffled: no ale do szalu mnie doprowadzilo jak sie okazalo ,ze mimo 10krotnego przypominania maz nie zostawil fotelika dla malego i zabral go ze soba do pracy:szok::angry::wściekła/y::no:
Teraz siedze i usiluje sie wyluzowac ale az mnie trzesie wrrrrrr.Ide dla relaksu poczytac o wizycie Viki;-)
 
O matko Aneczka widać jaka wkurzona jesteś, naprawde, aż ta złośc z postu bije;-):-D Ty mi sie tu tak nie nerwkuj, bo niewolno... Zadzwoń do męża i go opierdkaj tak, żeby zapomniał jak sie nazywa:-D haha nioe no żartuje, ale może przyjedzie i Ci przywiezie ten fotelik... a może ktoś by miał pożyczyć ze znajomych na chwilke...?
 
Juz dzwonilam i to mnie tez wkurzylo hihi bo dopiero za trzecim razem uslyszal telefon:no: no ale sprawa zalatwiona tata sam pojechal, mam nadzieje tylko ,ze kupi wszystko co trzeba bo jak nie to kogos dzis zabije:-D
 
reklama
Do góry