reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

A niby co ma być z kiręgosłupem Diankus przy takim rowerku?

Paula pytałaś o spacerek z Viki. Nie niespotkałyśmy się bo Viki nie dzwoniła. Ale pewnie pogoda sprawiła że niezagościli w Krakowie:-(
 
reklama
No Jula ma dostać rowerek na dzień dziecka od dziadków... ;-):tak:

No właśnie Diana czym Cię nastraszyły? Bo jakoś nic sensownego nie przychodzi mi do głowy??? :sorry2:

Weroniczka ;-) dzięki za odp... :tak:
A jak się jeździ wóziem?
 
to było chyba na młodych mamach o ile pamiętam :dry:
że jest za duże obciążenie kręgosłupa a lekarze zalecają góra godz raz w tyg :dry:
nie mam pojęcia skąd takie dane :sorry2:
no ale w wózku przecież dziecko tak samo siedzi jak w tym rowerku :confused:

paula też myślałam o prezencie na dzień dziecka :cool2: bo wcześniej kiepsko będzie z gotówką- ślub mojej matki :baffled:
a jak szogun nie polubi tego środka transportu to ją zastrzelę :-D
 
ło mamo! weźta nic nie mówta!
musimy poczekać aż aż młoda się przestawi po zmianie czasu bo dzisiaj przycięła komara o 14 i ledwo ją uśpiłam :-(
jak tak dalej pójdzie to będę tylko wieczorami niestety bo już mnie szlag trafia z tym jej spaniem :wściekła/y:
nigdzie dzisiaj nie byłyśmy bo wilgotno na dworze. jutro ma być ładniej...
no i tak siedzę w domu i się z nią nudzę :baffled: ie mam pomysłów na rozrywkę dla paszczaka :no: a wiecie jak się czas ciągnie :confused:
dzisiaj trochę dłużej zajęła się rysowaniem ołówkiem najpierw po kartce a potem po wszystkim dookoła a ja latałam z gumką do ścierania i spokojnie tłumaczyłam, że tak nie wolno :baffled:
 
Dziewczyny, ale tak łatwo się mówi, żeby się wyprowadzić, tutaj od jakiegoś miesiąca tak się to wszystko nawarstwiło. Najpierw te ataki na bazę w Antrim, później zamieszki na ulicach, a teraz to. Ja cały czas liczę na to, że to jest przejściowe, chyba wszyscy Polacy na to liczą. Szkoda tylko, że tak trąbili jakie to Polacy szkody wyrządzili, a teraz jak są ataki na Polaków to jest cisza:angry: A tu jak na wojnie domowej, wszyscy Polacy się boją ruszyć gdziekolwiek, non stop i śmigłowce i non stop słychać jak coś na sygnale jeździ. Zresztą nie tylko Polaków atakują, Słowacy i Rosjanie też mają przerąbane, bo proci myślą, że to też Polacy są.
 
kacha życzę Ci żeby wszystko szybko minęło :tak: nie wiem co innego mogę zrobić :zawstydzona/y:
kata ja niestety nie pomogę u nas gąbki z biedronki :-D
szkoda że bliżej nie mamy do siebie, jak by te nasze dwa diabełki razem skumplować hehe :-D choć moja teraz sie bawi zakrętkami ze słoików, dałam jej wiaderko po serze na sernik i 20 zakrętek i siedzi cicho :-D;-)

a ja na mężusia czekam hiehie :cool2:
 
reklama
diankus ja nie wiem czy byśmy to przeżyły :baffled: ale jakoś tak człowiekowi na duchu lżej się robi jak czyta o podobnym temperamencie dziecka :-D
 
Do góry