Z gory zaznaczam, ze nie odpisze wszystkim, bo notatek nie zrobilam, a widze ze sie dzialo

wal
Asia, my juz 3 tygodnie temu czas zmienilismy na letni i ja to sobie bardzo chwale, bo przede wszystkim dzionek dluzszy i od razu jakos bardziej sie wiosne czuje

A Kaya sie bez problemu tez przestawila i chodzi spac o tych samych porach co zwykle.
Weroniczka, ale z Ciebie zorganizowana kobieta! Az sie wydaje po Twoim przykladzie ze to pestka z trojeczka dzieciaczkow
Kacha(-sia) kurcze straszne to co piszesz..... Nie wiedzialam, ze takie zadymy u Was.... Mam nadzieje ze to jakos szybko wroci do normy... No coz w dobie kryzysu emigrantom sie zazwyczaj dosc mocno obrywa...
Stefanka widze juz jedna noga na feriach

I prawidlowo, urlop sie przyda; zeby jeszcze tylko pogoda w tym czasie dopisala (nam wszystkim zreszta)
Diankus witaj ponownie! Czy Ty w Nele drozdze pakujesz?Hehe Duza pannica Ci wyrosla
Paula, tez jestem ciekawa Twojej nowej fryzurki, przy takich pokreconych wlosach chyba sie trudno "majstruje"? Trzaskaj fotki po wszystkim

(w srode tak?:-))
Kasiamaj kfiatuszki nasadzilas juz? Ech....od razu mi sie rodzicow dzialka przypomina...Jeszcze szaro i ponuro na dworze, ale te kilka kolorowych kwiatkow zawsze sie wczesnie pokazywalo

:-) Moze zwabisz ta wiosne na dobre?;-)
Kata, moja tez czasem przestawia sobie drzemke na pozniejsza godzine, ale staram sie z tym walczyc hehe. Chociaz Kaya jak o 14 spac pojdzie to najwyzej godzine, poltorej wiec wieczorem i tak o 8 do wyrka

(a normalnie to ja lubie o 10 polozyc zeby do 12 pospala)
A tak w ogole to u nas troszke mrzy deszczyk ale cieplo dosyc, a w sobote piekna pogoda byla...dlugo na drorku bylismy i Kaya z czarnymi na kolanach portkami do domu wrocila

A wczoraj u znajomych bylismy i ormalnie w szoku bylam, kolezanka wziela Kaya do salonu i chyba z pol godziny ponad siedziala i z dziewczynami bajke ogladala i grala na pianinku...jakby dziecka nie bylo

A jak poszalala potem w rozkladanym tunelu! Kurcze mam chyba bardzo spoleczne i cyganskie dziecko

mam nadzieje ze sie to nie zmieni bo lzej mi ja bedzie do przedszkola poslac

.
No i o malo z psem do domu nie wrocilismy, ale rozsadek musial wziac gore...A takie fajnie stworzenie i Kaya sie z nim super "dogadywala" i nawet delikatna byla w glaskaniu;-) Ech.....marzy mi sie psinka
No to sie rozpisalam....hoho Ale i tak nie jestem az tak pilna jak moja imienniczka - Iza;-)
Aha i zdrowenka znow dla Maluszkow!!!!