reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Cześć dziewczynki.
U nas pogoda beznadziejna. Zimno i pochmurno. Właściwie to ciężko się z domu ruszyć bo w każdej chwili może lunąć deszcz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A jak się siedzi w domu to dzień się okrutnie dłuży. A jeszcze muszę iśc na zakupy żeby coś na obiad ugotwać a pomysłu nie mam zupełnie co:eek::eek::eek::eek::eek:

Dotka fajnie że z tatą już lepiej. Ja się martwię tak o mojego tatę bo niby nic mu nie jest ale jest w grupie bardzo podwyższonego ryzyka zawałowców i wylewowców. A w ogóle nie chce dbać o siebie bo mówi że woli umrzeć niż sobie czegoś odmówić:no::no::no::no::no::no::no:

Kasiamaj jak tam synuś? Lepiej już??
 
Aga,Weroniczka:-)
Majoszka jak tam Kubuś??

A u nas gorąco.....bylismy na dworze i na zakupach....uffff.....wracalismy i słonce tak swieciło....zgrzaliśmy się troszke:-D Ale ponoc ma się pogoda popsuc w tygodniu,tak wiec nie narzekam,niech sloneczko swieci;-)

A moj mąż teskni....hihii..bieeedny:-D jutro juz wraca a troche tęsknoty się przyda:tak:
 
Hej Dziołszki:-):-):-)

U nas taaaaaaka piękna pogoda. Pewnie niedługo taka będzie więc korzystamy ile wlezie i siedzimy całymi dniami na ogrodzie. Wieczorem jestem już takla padnięta że do wyrka śmigam już o 20:-p:-p
Od dzisiaj mój tatko ma urlop i przyjeżdża do mnie żeby zajmowac się Marcelkiem co bym ja mogł więcej leniuchowac:tak: Ale mam z nim dobrze:-) Teraz Marcel śpi więc tata pojechał budzic mamę do pracy:-p bo Ta siedziała na komputerze do 4 nad ranem:szok::szok::szok:

Kasiamaj jak tam Kubuś, poprawiło mu się?? Mam nadzieję że tak:-)

Viki ale Tobie dobrze. Chwaliłaś się już wcześniej gdzie jedziecie?? Bo ja chyba przeoczyłam:baffled:

Jutrzenka hop hoooooop:-) Nie wyleczyłaś jeszcze kaca po weselu?
 
Ostatnia edycja:
Sylwia wiesz jak jest z Jutrzenką.....hihhi...pewnie zabalowała gdzies na poprawinach i się bawi:-p:-D
A Ty sobie odpczywaj:tak:patrze na Twoj suwaczek i mysle: ło matko jak ten czas leci;-)
 
Może trzeba obejsc okoliczne drzewa w poszukiwaniu skacowanej Jutrzenki:-D:-D

No fakt:tak: łooo matko:-D termin mam na 2 lipca więc już za miesiąc:tak: Mam nadzieję, że mnie nie przetrzyma:sorry:
 
Hej!!!

Tylko Aga pamiętała o Pauli :sorry: zapamiętam to sobie :-p:rofl2:

Aga cmoki :-) miło że pytasz...
U nas wszystko ok... w kółko tylko suszymy kalosze, bo pogoda mało spacerowa ale tak jak Ela mówi... dziecko szczęśliwe... więc nie patrzę i szalejemy po kałużach... chyba i sobie muszę sprawić gumowce :-D

Poza tym to mamy już 11 ząbków i ostatnia czwórka już prawie na wierzchu :tak: jakoś w miarę szybko ale spokojnie teraz idą ;-)

Dota ja mieszkam na parterze to z wypuszczaniem nie ma problemu... 3 sekundy i pies na dworzu... jak się wylata to piszczy pod klatką ;-) i go wpuszczam. Nigdzie poza teren osiedla nie odchodzi więc nie zginie ;-)

Viki fajnie że już jedziecie chociaż ta pogoda... ehhh... :sorry:

Kasiamaj jak Kuba? :zawstydzona/y:
i dziewczyny mają rację najlepiej Paracetamol na zmianę z Nurofenem :tak: No i czopki szybciej się wchłaniają. Ja jak coś to dawałam Paracetamol w czopku a Nurofen w syropie ;-) co 3h.
Tylko raz była taka potrzeba przy trzydnówce i całe szczęście ;-)

W te pogody mała biega nawet do pasa mokra przez tupanie w kałużach i nic jej nie łapie :confused2:

Sylwia :-) no miesiąc został :-) super... no i u nas w połowie lipca ma się Amelka urodzić... fajnie... takie maleństwo w rodzinie... :-):-):-)

Stefcia Gaya nieźle daje sygnały :-) super że maluchy już są takie kontaktowe... :-)

Idę bo obiadu jeszcze nie ma... :sorry:
 
hej Paulika;-);-)
Jak ja bym wypusciła psa...to bym miala problem......ooooo wielki problem ze znalezieniem go:-Dniestety!

Ale mam piekne suwaczki!!! takie nowiutkie,jeszcze pachną świeżością.....:tak:;-)achhh...popatrze sobie jeszcze na nie...achhhhh:-p

A ja nie gotuje.....dla 1 osoby bez sensu robic balagan...Mufinek ma słoiczki,pies karme a ja....ja mam ciasto (dostałam od tesciowej 2 placki biszkoptowe z galaretka,owocami )i je jem,na sniadanie obiad i na kolacje....
Wczoraj zjadalam jeden i dzis koncze drugi....takie niezdrowe jedzonko przez 2 dni mi chyba nie zaszkodzi....
 
Ostatnia edycja:
reklama
:-D:-D:-D Dota ja to bym mogła tak dłużej na samych łakociach hihihi... nic Ci nie będzie :-D:-D:-D

A co do psiny to od małego Maksa uczyłam bez smyczy i już tak zostało... Tylko pod sklepem go zaczepiam smyczą ;-)
 
Do góry