reklama
Viki ale Tobie dobrze. Chwaliłaś się już wcześniej gdzie jedziecie?? Bo ja chyba przeoczyłam![]()
hej hej
chyba nie pisałam wczesniej, bo decyzja padła całkiem niedawno i bardzo spontanicznie , a więc lecimy na Majorke na 7 dni:-)
z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej mam cykora tak daleko leciec z Pawłem, no ale zdecydowalismy sie na europe bo poczatkowo myslelismy o turcji ale jakos nam w biurze odradzili i chyba dobrze

a co do płyty sylwia to nie dawalas mi adresu, to Agate mialam zapytac czy dostała płyte ode mnie bo wysłałam juz dawno a nie dała mi znac czy dotarła, no a plytka dla ciebie jest nagrana no i wlasnie mialam cię zapytc o adres i tak jakos mi to ciagle wypada wiec napisz:-)
oo zaczyna sie m jak milosc wiec spadam narazie:-)
kasiamaj
mama 2007/2010
witajcie
ledwo żyję
Kuba ciągle marudzi-płacze.....
wczoraj ciągle temp.39*-niczym nie mogłam zbić!!!!!-dawałam paracetamol w syropie potem w czopku!!!!po czopku też nie było lepiej!!!!-w końcu zawinęłam go w gruby koc i pojechaliśmy do szpitala na pogotowie.akurat dyżur miał mojej mamy kolega-więc było miło i nie musieliśmy czekać!!!-jak zawsze się zdarza.
zbadał Kubusia i stwierdził że nie widzi nic złego-bo ani gardło czerwone,kataru też nie ma....-może jest za szybko żeby stwierdzić cokolwiek-może choroba dopiero się rozwinie.......-to jego słowa.kazał zwiększeć dawkę paracetamolu do 7mil.
wrócilismy do domu-Kuba całą noc spał ze mną (J wygoniłam na materac)-maly często budził siew nocy i płakał-nie dał sobie zrobić zimnych okładów na czoło-kąpieli-darł się jak wściekły!!!!-nie wiedziałam co mu mam robić???-wszystko co robiliśmy bardzo go denerwowało!!!-nie chciał nawet żeby go dotykać-wołał ciągle przez płacz- NE NE NE
dzięki Bogu że choć pił dużo !!!!!
dziś rano był znów problem bo trzeba było pobrać siuśki do badania!!!-jakoś sie udało po 40 minutach.
w ciągu dnia marudził i ciągle mi na rękach siedział...wszędzi musiał chodzić ze mną-albo trzymał siemojej nogi.
o 10-ej udało mi siego uśpić-więc i ja też odpadłam-spał ze mna-obudziliśmy się po 3 godzinach.
i już w trakcie snu nie miał gorączki.
po obiedzie znów mu podskoczyła...do 38*-podałam mu syrop-kupilismy IBUFEN-chyba szybciej działa niż paracetamol.
jak szedł siękąpać gorączka mmu spadła do 37.4*
teraz J go usypia.-miajmy nadzieję że noc minie spokojnie!!!!!!
jutro na kontrol idziemy do pediatry-trzymajcie kciuki!!!
wiecie co?-zmęczona jestem-głowa mnie boli i brzuch od noszenia Kuby-blizna po cesarce-chyba przesadziłam....z tym noszeniem 13.5 kg.-ale co zrobić kiedy to taki mały bidulek.............
Dota-czemu chcesz oddać pieska???-aż tak Cię denerwuje???-może poszukać Ci kupca-albo chętnego żeby go przygarnął??
;-)cieszę się że już z Twoim tatą ok!!!
Viki-udanej wycieczki i niezapomnianych wrażeń!!!!
dzięki dziewczyny-że się pytacie co u nas!!!-i dzięki też za rady!!!!
ledwo żyję
Kuba ciągle marudzi-płacze.....
wczoraj ciągle temp.39*-niczym nie mogłam zbić!!!!!-dawałam paracetamol w syropie potem w czopku!!!!po czopku też nie było lepiej!!!!-w końcu zawinęłam go w gruby koc i pojechaliśmy do szpitala na pogotowie.akurat dyżur miał mojej mamy kolega-więc było miło i nie musieliśmy czekać!!!-jak zawsze się zdarza.
zbadał Kubusia i stwierdził że nie widzi nic złego-bo ani gardło czerwone,kataru też nie ma....-może jest za szybko żeby stwierdzić cokolwiek-może choroba dopiero się rozwinie.......-to jego słowa.kazał zwiększeć dawkę paracetamolu do 7mil.
wrócilismy do domu-Kuba całą noc spał ze mną (J wygoniłam na materac)-maly często budził siew nocy i płakał-nie dał sobie zrobić zimnych okładów na czoło-kąpieli-darł się jak wściekły!!!!-nie wiedziałam co mu mam robić???-wszystko co robiliśmy bardzo go denerwowało!!!-nie chciał nawet żeby go dotykać-wołał ciągle przez płacz- NE NE NE
dzięki Bogu że choć pił dużo !!!!!
dziś rano był znów problem bo trzeba było pobrać siuśki do badania!!!-jakoś sie udało po 40 minutach.
w ciągu dnia marudził i ciągle mi na rękach siedział...wszędzi musiał chodzić ze mną-albo trzymał siemojej nogi.
o 10-ej udało mi siego uśpić-więc i ja też odpadłam-spał ze mna-obudziliśmy się po 3 godzinach.
i już w trakcie snu nie miał gorączki.
po obiedzie znów mu podskoczyła...do 38*-podałam mu syrop-kupilismy IBUFEN-chyba szybciej działa niż paracetamol.
jak szedł siękąpać gorączka mmu spadła do 37.4*
teraz J go usypia.-miajmy nadzieję że noc minie spokojnie!!!!!!
jutro na kontrol idziemy do pediatry-trzymajcie kciuki!!!
wiecie co?-zmęczona jestem-głowa mnie boli i brzuch od noszenia Kuby-blizna po cesarce-chyba przesadziłam....z tym noszeniem 13.5 kg.-ale co zrobić kiedy to taki mały bidulek.............
Dota-czemu chcesz oddać pieska???-aż tak Cię denerwuje???-może poszukać Ci kupca-albo chętnego żeby go przygarnął??

Viki-udanej wycieczki i niezapomnianych wrażeń!!!!
dzięki dziewczyny-że się pytacie co u nas!!!-i dzięki też za rady!!!!
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
a więc lecimy na Majorke na 7 dni:-)
Teraz jeszcze bardziej Ci zazdroszczę



Kasiamaj dobrze, że z Kubusie lepiej. Oby już mu temperatura nie podskoczyła:-)
Paula21
Grudzień '07
Taa... już widzę jak by Dota pieska oddała 


Viki zazdroszczę urlopu w tak pięknym miejscu :-) super... a Pawełek na pewno będzie grzeczny w podróży :-);-)
Kasiamaj... oby nocka minęła spokojnie. No i oby nic się nie rozwinęło...
Jula właśnie usnęła... D wróci niedługo z pracy...
Idę sprzątnąć łazienkę po kąpieli córki bo wygląda jak by tajfun przez nią przeszedł...



Viki zazdroszczę urlopu w tak pięknym miejscu :-) super... a Pawełek na pewno będzie grzeczny w podróży :-);-)
Kasiamaj... oby nocka minęła spokojnie. No i oby nic się nie rozwinęło...
Jula właśnie usnęła... D wróci niedługo z pracy...
Idę sprzątnąć łazienkę po kąpieli córki bo wygląda jak by tajfun przez nią przeszedł...

kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
To i ja się zamelduję po kolejnym upalnym dniu
Dawno takiej parówki tu nie było, normalnie nie ma czym oddychać.
Ale się dzisiaj wkurzyłam, pojechałam na zakupy i kupiłam sobie spodnie (mój rozmiar) bez mierzenia i w domu się okazało, że za nic w świecie się w nie nie wcisnę, jutro czeka mnie znowu kurs na miasto i wymiana :-(

Ale się dzisiaj wkurzyłam, pojechałam na zakupy i kupiłam sobie spodnie (mój rozmiar) bez mierzenia i w domu się okazało, że za nic w świecie się w nie nie wcisnę, jutro czeka mnie znowu kurs na miasto i wymiana :-(
reklama
kasiamaj
mama 2007/2010
dobry.....
noc minęła spokojnie-troszkę z małymi pobudkami ale spokojniej niż ostatnia.
Kuba ma dziś 37.6*-mam nadzieję że to już po chorobie...........
Paula-Ty chyba pisałaś że Julcia miała trzydniówkę-jak ona to przechodziła i co jej było?
Dota-to co oddajesz psiaka????

co tam jeszcze.....miłego dnia dziewczyny ;-)
noc minęła spokojnie-troszkę z małymi pobudkami ale spokojniej niż ostatnia.
Kuba ma dziś 37.6*-mam nadzieję że to już po chorobie...........
Paula-Ty chyba pisałaś że Julcia miała trzydniówkę-jak ona to przechodziła i co jej było?
Dota-to co oddajesz psiaka????


co tam jeszcze.....miłego dnia dziewczyny ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 51 tys
Podziel się: