reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Weronika u nas było spóźnienie w październiku chyba bo warszawa nie przysłała, ale już jest ok. Poza tym widzę że nie wiesz- podnieśli zasiłek o 40% :-) I teraz nie 48zł tylko 68 :-):tak: zawsze to trochę więcej ;-) może wam wypłacą w tym mies. na pewno by się przydało.;-)


A do was gaduły co mam napisać?

Wyślę wam buziaki :-p:-D:rofl2:
 
ok. To ja zmykam na poszukiwania foremek. Zaraz wychodzę po Stasia do przedszkola a tak mi się nie chce na ten mróz wychodzić.

A mam jeszcze jedno pytanie. Dziewczyny czy u Was też w listopadzie nie było dodatków rodzinnych? Bo u nas urząd twierdzi że z centrali pieniędzy nie dostali i nie powypłacali nam. I już zalegają 500 zł. A to ładna kaska zwłaszcza przed Świętami.

Ja się pytałam o co chodzi z tym zasiłkiem za Listopad to mi odp. że to ze względu na tą podwyżkę świadczenia i wyrównają to w grudniowym świadczeniu czyli dostaniemy za 2 miesiące. Ja otrzymuję 240 zł na 3 dzieci nie wiem ile będę teraz dostawać po podwyżce
 
Hello gaduly! :-)
Weroniczka, Ty sie sieszysz bidulo jak do 6:30 pospisz.... To u mnie dzisiaj luksus bo do 8:30 i to od 8 wieczorem mloda pospala bo mielismy gosci i nie poszla na popoludniowa drzemke... No ale to wyjatkowa sytuacja i tylko jedna rozrabiara w domu wiec mozna zrozumiec...
U mnie w domu choinke ubieralo sie kilka dni przed swietami... ale jakos na tradycji wigilijnego ubierania mi nie za bardzo zalezy, bo mi tez juz jakos choinka w styczniu nie pasuje, a przyjemnie i dla Kayi i dla nas sobie wieczorkiem w blasku swiatelek choinkowych posiedziec:tak:... W Kanadzie zaraz po swietach sie rozbiera choinke...
Hehe te statystyki ciekawe, ale cos w nich jest... Jesli tylko raz w tygodniu to mozna sie spodziewac sporej chcicy wiec 15 min wystarczy:-D...
Dotka po bozemu, to nie na swieta, tylko njlepiej w celach prokreacyjnych albo zgodnie z kalendarzykiem malzenskim:tak:
Dobra tez ide na kawusie i mlodej sniadanko dac i moze pozniej sankami do babci sie wybierzemy;-)
Milego dnia wszystkim!
 
Hej Mamuśki ;-)
Madzia powoli gaśnie :-( Już chyba tylko cud może Ją uratować. Siedzę i ryczę, nie znam osobiście ani Madzi, ani Jej Mamy, ale jak się pisze razem na forum to człowiek bardzo się zżywa. Zresztą momentalnie przychodzą wtedy myśli, że to samo mogło być z moim dzieckiem :-( Tak mi źle, bo narzekam czasami na Olisia i zastanawiam się czy mam do tego prawo. Powinnam się cieszyć z tego, że jest z nami, z tego, że rozrabia, że marudzi, a ja narzekam. Kurcze tak mi ciężko, bo nie potrafię sobie wyobrazić tego co Ania czuje. Najpierw długa walka o macierzyństwo, później wydawałoby się, że wyrok: ZD, a teraz się okazuje, że ten cały zespół to pikuś.
Niestety u Madzi pojawiła się krew w opłucnej, jest non stop drenowana, płuca nie chcą się dotleniać, na domiar złego doszła odma i zapalenie płuc, pneumokoki, meningokoki, żołądek i jelitka nie chcą pracować, a serduszko wspierane przez respirator jest coraz słabsze. Ordynator wprost powiedział, że stan jest krytyczny. Za co to niewinne dziecko musi tak cierpieć? Nie rozumiem czasami tego świata. Przepraszam, że Wam o tym piszę, ale tak strasznie mi źle. Tak strasznie mi szkoda Madzi i Jej Rodziców... Najgorsza jest ta bezsilność i czekanie...
 
miałam trochę do napisania....i...po przeczytaniu posta od Kasi jakoś wypadło mi z głowy
łzy stanęły mi w oczach i żal mi się zrobiło i Madzi i jej bliskich.
mam tylko nadzieję że malutka nie cierpi - nie czuje bólu.
 
reklama
Do góry