reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Witajcie Kochane Mamuśki i Maluszki :)
My już po wizycie i jak narazie jestem bardzo, bardzo zadowolona :)
Rozwój Olisia jak narazie przebiega prawidłowo, przyrost wagi jest w porządku, a serduszko mocno bije i znowu tak jakby nie było tych dziurek przy osłuchaniu;)
Dodatkowo mój Bąbel dostał dzisiaj dwie szczepionki, jedną w jedno udko łączoną i drugą w drugie udko na pneumokoki. Chłopak był bardzo dzielny, prawie nie zapłakał, no cóż naoglądał się filmu "Chłopaki nie płaczą" i sobie to zapamiętał ;)
A co do wysypki to mam się nie martwić, jakby występowała na całym ciele to byłby powód do zmartwienia. Prawdopodobnie jest to od potu ;) Mam z tym nic nie robić i podobno w ciągu kilku dni samo przejdzie :):):)
 
witam dziewczyny
nie nadrobie zaleglosci i niestety nie wiem co u was.

u mnie mlyn. jesli chodzi o sesje to jeszcze 2 egzaminy zostaly

Ninka w ten weekend co byl miala rozwonienie i robila kupy (jesli mozna to tak nazwac bo to prawie jakas woda a wiekszosc sluzu) co 15 min, nie bylo by tak zle gdyby nie fakt ze zesrala sie w nocy i dupa rano wygladala jak pochodnia, teraz lepiej..walczymy z odparzeniami.
Eryczek zdrowy, nie byl szczepiony, za tydzien znowu ide. ciagle domaga sie jedzenia...naprawde, jest straszmym glodomorem..czasami mam dosyc, no ale...

ja wczoraj mialam przesrany dzien, prawie caly czas siedzialam na uczelini, podskakiwalam do domu aby nakarmic choc troche malego i spowrotem wieczoram mialam straszny bol glowy ktory skonczyl sie niestety wymiotami...cierpialam strasznie. dzis jest lepiej.

Aneczka...ja pamietam ze kiedys pisalas ze masz malo miejsca i musisz kupic jakies male lozeczko..mam do Ciebie pytanie (i do mam ktore maja wiecej niz jedno dziecko). jak u was jest rozwiazana sprawa ze spaniem. czy dzieciaki spia w jednym pokoju czy nie?a jesli w jednym to co robice zeby drugie sie nie zbudzilo. bo ja na razie spie w drugim pokoju z malym a nina z mezem w drugim ale chce to zmienic i zastanawiam sie jak bo szkoda by mi Ninki zeby sie obudzila za kazdym razem jak maly placze
 
ja niestety Asmodis nie zabardzo mogę pomóc bo mojego Stasia płacz Tadzia nie budzi więc nie mam problemu. Ja moje dzieci od samego początku uczyłam spać w hałasie aby uniknąć właśnie takich problemów:tak::tak:
 
Asmodis podziwiam cie ze przy dwojce maluszkow masz sile na studia,Jak dla mnie jestes niesamowita ja przy jednym szkrabie mam caly dzien zajety.Trzymam kciki za Ciebie:-)
 
Witajcie!!!:-)

Dziewczyny mam prośbę, czy macie może upatrzone ubranko na chrzest dla maluszków? jak ma wygladać dla chłopca...no wiadomo, że białe...czapeczka, nie wiem jakiś sweterek?

My chrzcimy dopiero w marcu-na Wielkanoc ale juz tak się zastanawiam jakie to będzie ubranko....
:-)

Miłej soboty,papa:tak:
 
HEJDZIEWCZYNY.

U nas nie za wesoło... od 3 dni walczymy z tak potwornymi kolkami że takiego płaczu i krzyku to chyba żadna z was jeszce nie słyszała...:-( Zaczyna sie ok 19 a kończy koło/po północy gdy malutka pada juz z braku sił...:-( Nosimy ja na zmiane z mamą bo nam krzyże pękają a daria płacze, krzyczy i zanosi sie az nie padnie ze zmęczenia...

Pozatym mamy skierowanie do okulisty (ropiejace i łazawiące oczko) do Neurologa (sprawdzic niepokój i czemu mała jest taka nadpobudliwa i zobaczyć czy niema tego cholernego napięcia mięśniowego..) i na USG brzuszka (popatrzeć na wnętrzności czy wszystko aby napewno tam jest ok)
Mam szczęście bo trafiłam na przekochaną pediatre bo nie zlewa mnie taksatmi typu "kolki i gazy to normala rzecz, trzeba przeczekać" tylko wysyła mnie gdzie sie tylko da żeby dojśc przyczyny i pomóc malutkiej w cierpieniu...
Oprócz tego dalej walczymy z katarkiem, a od ciągłego krzyku mała ma całe gardełko przekrwione.
A teraz najgorsze... Lekarka u Darii wybadała początki przepukliny...:-:)-:)-( To od wysiłku spowodowanego przeraźliwym krzykiem z bólu... no i koło sie zamyka bo żeby sie nie zrobiła przepuklina to mała nie może dalej sie drzec, a my nie możemy zrobić nic żeby temu zapobiec...:-( Zaklejamy pępek lepcem, może choć troszke to coś pomoże...

to tyle ze smucenia.
Z weselszychrzeczy to Daria wygląda jak mały Łysolek, bo jej powypadały, tzn wytarły sie włoski na głowie...:-D ale tylko na górze, bo boki i tył ma normalne, także wygląda przekomicznie, bo ma łysą glace na środku:-D

I wogóle to sorki że znów tylko o sobie ale jakos tak mam straszną zwałe i neiwiem co pisac, a pozatym mam strasznie mało czasu ostatnio na bb bo ciągle mała mnie pochłania...

Miłego weekendu dla was i waszych maluszków
 
agatko wierze ze w koncu Daria da wam troszke odpocząć i trzymam kciuki zeby to jednak byly te nieszczesne kolki gazy ktore maja niby przejsc same, aniżeli jakies choróbsko...
trzymam za was kciuki:tak:

a mojemu Pawełkowi tez powycierały sie włoski i jest prawie łysy hihihi (jak tatuś:-))


a moje choroba juz odchodzi, natomiast w nocy nie spałam prawie wcale bo Paweł mial taki katar ze szok...co 30 minut musialam mu czyscic nos bo krztusil sie katarem.
na szczescie narazie nic mu nie jest , nie kaszle ma tylko temperature 37.1 - i w sumie słyszałam ze taka temperatura jest norma u takich małych dzieci .ze moze sie wahac od 36.6 do 37.3

moze jednak ktoras z was mysli ze to juz ciut powyzej i powinnam sie martwic?? jak myslicie??
 
reklama
viki dzięki:tak:
A co do temperatury ja ostatnio pytałam swojej pediatry bo moja mała miała temperature 37,7 i sie wystraszyłam, ale lekarka zapewniła mnie że u takich maluszków dopiero temperatura 38 stopni i powyżej jest tak naprawde "temperaturą":tak:
Także nic sie nie martw.
A 36,6 to nigdy taki maluch podobno nie bedzie miał bo u dzieci mierząc temperature odejmuje sie 5 stopni, więc taka standardowa tempka u dzieci to własnie 37,1
życzę szybkiego powrotu do zdrówka dla Pawełka bo wiem jaki potrafi byc męczący katar dla takiego malucha i jego mamy też ;)
 
Do góry