reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

To jest właśnie nasza polska pop..... służba zdrowia...
Jejku, jak ja się cieszę, że Oliś nie jest pod jej opieką, bo pewnie już rozstroju nerwowego bym złapała...
 
reklama
Tak ta nasza pop.... służba zdrowia!!!! Ja do dzis nie dostałam skierowania na USG bioderek:wściekła/y::angry::wściekła/y: Szlag mnie trafia!!!! Potylica tez nadal miękka i tylko ci** zwieksza nam wit D i kontrole co 2 tyg:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rozniose ta lekarke na nastepnej wizycie jak nie dostane skierowania na USG bioderek!!!! I zapytam wprost czy to Krzywica!!!!!! Szlag mnie trafia

Weroniczka co za franca ta lekarka, ja bym ja tam chyba zabiła!!!
Mam nadzieje ze to bioderko to jednak ok, a i pochwal sie autkiem jak kupicie:tak::-)

Anetko zdrówka dla Madzi, nasza chorowitka grudniowa... tak mi jej żal... Oby szybciutko jej przeszło..

viki widze że kaszki gó*** dają!! U nas niby ciu ciut, choc ciul wi, bo mała idzie spac o 22 a nie o 20 i budzi sie koło 3.30 a potem koło 7 no ale je o 22 a nie o 20, wiec sama niewiem:dry:

Ale mam podły nastrój... to przez tych lekarzy zarąbanych!!

Kasia a masujesz może Oliśkowi dłonie?? Bo mi lekarka kazała masować bo mała ciagle je zaciska, ale nie pokazała jak to robić!! czy samą dłoń, czy paluszki masować?? Nie wiesz moze jak to trzeba robić??

A wogóle to Daria przedwczoraj znalazła kciuka... i zwała po całości bo teraz nie łapa w buzi tylko kciuk!!! narazie tak smiesznie bo reszta paluszków jest na buzi rozłożona a kciuk w buzi i ssa, ale już nie nadążam z wkładaniem jej smoczka... Kurcza wkurzam sie bo smoczek to smoczek, zawsze mozna oduczyć a kciuk... masakra...
 
Witam
Ja juz po otwarciu sezonu grillowego. Pogoda byla cudna do konca dnia choc juz chlodniej wiec ubralam maluszka troche cieplej i bylismy jeszcze drugi raz na dworku dopoki miesko sie nie upieklo. Ale sobie pojadlam , pycha miesko.

A tu widze ze maluszki na prima aprilis numerki mamusiom robią. Oby dzis bylo u Was lepiej. Moj maly nie mial takiego pomyslu na dokuczanie mamusi i sporo spal na dworku i troszke w domu.

Stefanka to niezly apepyt ma Twoja mala. Czesto ona zjada takie porcje czy robi po nich dluzsza przerwe??. U nas nadal 120ml a tylko czasami trzeba dorobic dodatkowa ilosc ale rzadko. Z tym ze maly je co 2-3 h i pije w miedzyczasie lub je jabluszko. Moze dlatego ze tak malo je to jest lzejszy od swoich kolegow i kolezanek bo nawet 5500 jeszcze nie wazyl ostatnio.

Monia,Weroniczka Daszka trzymajcie sie jdzis napewno bedzie lepiej.

Ataata ja mam taka mate do przewijania jak gdzies jade z malym. Ona jest nie zaduza ale wystarcza. Mialam ja dolaczona do torby ktora byla w zestawie z wozkiem. Ale mysle ze mozna cos takiego kupic, popytaj w sklepach. A moja szwagierka ma tez podklady jednorazowe dla dzieci tylko nie wiem jak one wygladaja bo ich nie mam.

Paula moze rzeczywiscie bylo jej nie wydognie bez gondolki. Wspolczuje spacerku ale to pewnie jednorazowe.

Magda nie poddawaj sie bo szkoda by bylo. Badz twarda napewno Ci sie uda. Dzis w TVN mowili o oduaczaniu noszenia dziecka na rekach i mowili ze trzeba byc konsekwentnych ale to przyniesie skutek ale to niestety musi trwac i nic z dnia na dzien sie nie da.

STEFANKO DROGA nie ukrywalam sie tylko weszlam na chwilke cos spradzic i nie mialam juz sily na glownym pisac tylko krotki poscik o jedzonku nabazgralam. Dzis nadrabiam zaleglosci. Wybacz moja droga

Ataata ja mam przewijak taki na lozeczko ale maly niedlugo z niego wyrosnie, zreszta strach go bedzie na nim przewijac jak sie zacznie przekrecac. Wtedy trzeba bedzie te podklady jednorazowe uzywac zeby lozka nie pobrudzic.

Viki ja na noc pampersy 3 zakladam bo sa wieksze a huggiesy na dzien.

Anetka oby to tylko katarek u Magdusi. Daj znac co się okaze

Weroniczka wspolczuje stresu, glupie babsko, dobrze ze poszliście na to USG, poćwiczycie i będzie OK.

Ataata nam neurolog powiedział ze na zaciśnięte piaski to można dawac cos twardego do raczki żeby dziecko nie moglo zaciskac, można tez ciagnac raczka dziecka po swojej buzi i wtedy rozprostuje paluszki.


A ja się napisałam tyle i dobrze ze mnie cos podkusilo do worda skopiowac w razie czego bo mi wszystko zniknelo. Ale bym się wk….. jak bym nie skopiowala i nic by mi nie zostalo.

Dobra ide dac małemu troszke jabłuszka. Milego dnia.
 
Jutrzenko Daria otwiera łapki ito bardzo często, zaciska jak sie wkurza albo doi łapke, a takto otwiera, wiec niewiem poco masować...? U lekarza była zestresowana więc miała cały czas zaciśnięte i pewnie temu kazała masowac..
A nic twardego nie dam do rączki bo mała moja jeszcze niestety zabawek nie łapie, ani nie trzyma ich...:-(
No ale to kwestia czasu myśle

A dzis znalazła swoje nóżki :-D i tak smiesznie sie im przyglądała, tzn stopkom, paluszki rozcapiżała jak kaczka:-D mam zdjęcie top wrzuce potem, smiesznie to wyglądało

Doticzka Hop Hop... ;)

Dobra znikam ide sie wypicowac bo mała na polu z dziadkami więc mam chwile tylko dla siebie... :)
 
Dziewczyny, ja tez mam podly nastroj :-:)-:)-(

Weroniczka, a czy u malego Tadeuszka to bioderko w granicach normy czyms sie objawia?? Bo ja ostatnio zauwazylam, ze Lukasz ma niesymetryczne faldki na udach i 2 razy mu pyknelo w stawie jak go ubieralam i wlasnie doluje sie, ze to ta dysplazja :zawstydzona/y::zawstydzona/y: I napisz prosze jak sie sprawuje spacerowka!!

W ogole na watku glownym "niemowleta" wyczytalam, ze problem nocnych karmien pojawia sie u wielu niemowlakow ok 3,5 miesiaca i potrafi bardzo dlugo trwac!! Ja dzis w nocy wytoczylam walke nocnym posilkom, maluch zjadl o 8 przed kapiela, rytualnie dojadl po kapieli i potem az do 4 udalo nam sie uniknac cyca. Co prawda budzil sie az 3 razy (o 1,2 i 2:30), ale oszukiwalam go smoczkiem. Mam nadzieje, ze dzis w nocy bedzie lepiej. Na szczescie nie placze w nocy, bo tego bym chyba nie zniosla... tylko tak rzewnie marudzi.

Za to rozwiazalismy ostatnio problem dziennych drzemek. Jak Lukasz zaczyna ziewac i byc rozdrazniony ubieram go cieplutko (dzis juz zasypial podczas ubierania) i na balkon! Wczoraj tak 3 godzinne drzemki udalo nam sie zaliczyc (bo na spacerze juz nie drzemie :(
Poza tym potrafi coraz dluzej wytrzymac sam w pokoju bawiac sie w lozeczku, na macie albo na foteliku. Jestem dumna z mojego samodzielnego misia :tak:

Mam tez pytanie do mam ogolnie - czy juz wszystkie grudniowe Malenstwa probowaly jedzonka poza mleczkiem????????? :zawstydzona/y::zawstydzona/y: I pytanie do mam dowiadczonych - od kiedy mozna stosowac kubek niekapek?? Bo podobno Avent ma taki juz od 3 miesiaca!!

Aha, i pytanie do mam chlopcow - czy udaje sie Wam odciagnac caly napletek???? My ostatnio dostalismy opieprz od poloznej za zaniedbania meskosci naszego Krolewicza. I jak mu pociagnela za jego delikatny sprzet to 3 dni byl zaczerwieniony i nawet troche skaleczony!!!!!!!!!!!!! :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ale powiedziala, ze jak nie bedziemy tego robic to sie skonczy zabiegiem. No i rzeczywiscie teraz juz jest duzo lepiej.

I znowu pytanie do wszystkich mam ;-) - czy Wasze dzidzie wciaz spia na gornym poziomie lozeczka czy juz zeszly na dol?
 
Aha, a jesli chodzi o mate do przewijania przenosna to polecam taka sztywna ceratke Canpola. Da sie zlozyc do dosc malych rozmiarow i super sie sprawdza podczas roznych wyjsc.
 
witam was cieplutko bo u mnie wiosna i slonce :)
Gajutek dzis mial jakas ciezka noc bo krecila sie przez sen okropnie i chyba cos jej sie snilo ( nie wiem czy to mozliwe ) ale tak krzyknela przez sen ze sie oboje zerwalismy. cale szczescie nie wybilo jej to ze snu i spala od 22 do 7 i pozniej przespalysmy pore karmienia razem w lozku bo obudzilysmy sie o 9.20 hehe .
jutrzenka moja niunia je o 9, 13-14, 17-18 i po kapieli czyli ok 21.30 i tyle bo w nocy spi. dodatkowa atrakcja jest moj cycuszek po przebudzeniu :)) teraz zjada 180-210 zalezy od pory dnia.
o polskiej sluzbie zdrowia nawet sie nie wypowiadam...
soida je chyba jako jedyna nie dawalam nic innego do jedzenia niz mleko i czekam z tym do 4 miesiaca.
 
Soidka moj synek juz je jabluszka z Bobovity. Sloiczek zjada na 4-5 razy, dalam mu raz soczek rozrobiony z woda ale srednio mu smakowal, bez rewelacji wiec narazie przestalam mu go dawac. I od 2 dni przed snem do mleczka dosypuje mu troszke kaszki ryzowej z jablkami Z Bobovity.
Co do kubka niekapka to nie wiem, bo pijemy z butli.

Jesli chodzi o meskosc mojego malca to kiedys tez nam lwkarz kazala zsuwac napletek. Ale robil to maz przy kapaniu takze szczerze mowiac nie wiem na jakim to etapie jest u nas. Dzis przy kapieli zobcze.

A łozeczko mam jeszcze na tym wysokim poziomie bo maly sie nie przekreca ani nie podnosi sam na tyle zeby wypasc.
 
Stefanka, cieszy mnie co piszesz :-) Ze nie tylko moj Lukasz taki zacofaniec kulinarny. Nam pediatra sugeruje poczekac do skonczenia 5 miesiaca, czyli do maja.

Co do polskiej sluzby zdrowia to wiadomo jak jest, ale musze przyznac, ze z tej przychodni na Woli bardzo jestem zadowolona. Nigdy nie ma kolejek bo sie umawia na konkretna godzine, pani pediatra jest przemila i sluzy rada, a gdy mielismy watpliwosci co do stanu zdrowia Lukasza to przychodzila ona do nas, a nie my do przychodni. W czasie szczepien wszyscy chuchaja i dmuchaja na nasza pocieche, zeby nie plakala. A pielegniarki byly bardzo wyrozumiale w sprawie naszego balaganu z papierami Lukasza (no bo rodzil sie nie w Krakowie), a tak z tym namacilismy, ze wiecej sie chyba nie dalo. No ale zaklad jest niepubliczny tylko ma umowe z NFZ-tem co troche wyjasnia sprawe.
Aha, no i zawsze mozna tam podejsc i zwazyc smyka, a polozne przez telefon udzielaly nam juz kilka razy wskazowek, jak mielismy jakies watpliwosci.
Wiec akurat do tej placowki nie mam zadnych zastrzezen.
 
reklama
Witajcie Słoneczka
Kuźwa, byłam dzisiaj na badaniach ( do skutku nie doszły bo mi jakiegoś zaświadczenia zabrakło) mniejsza o to. Zostawiliśmy Mlodego z moją teścową :wściekła/y: oczywiście uśpiła dziecko na rękach:wściekła/y: najpierw się zapierała że nie nie, a potem "no może troszkę na rękach przysął ale potem odłożyłam szybciutko do lóżeczka " ech no i mam zabawe od nowa :wściekła/y:
I do tego pogoda taka paskudna, K zadzwonił i obwieścił że kończy pracę po 24 i humor mam do dupy :crazy:

Weroniczka
, Attata szkoda gadać. Ja rozumiem że narzekają na zarobki i ilośc pracy i w ogóle ale w koncu to jest SŁUŻBA zdrowia i skoro już siedzi jeden z drugim w gabinecie to powinien robić co do niego należy a nie odstawiać jakąś fuszerkę. Nie mówię że wszyscy, ale niektórzy to powinni już dawno pożegnac się z zawodem!

Biedna Madziulka, ale pocieszę Cię Anetko, że podobno jak sie dziecko porządnie wychoruje na początku to potem będzie dużo odporniejsze niż inne dzieci :tak: tylko szkoda że taka maleńka i musi przecierpieć:-(
Jutrzenko zazdroszcze grila, chyba odmałpuję jak tylko słonko wróci ;-)
Soida, Wiktor na samym cycusiu czasami jak mam jabłko pod ręką to mu skrobnę i daję pół łyżeczki. Az tym napletkiem to ja nie wiem jak jest: jedne mówią żeby w ogóle nie ruszać, nie zaglądać, inne żeby powoli i delikatnie ale systematycznie ściągać (my tak robimy, i jeszcze sie nie da ściągnąć) a jeszcze jedna lekarka chciała nas od razu do hirurga wysłać :dry: A i śpimy na samej górze, zniżymy jak Wiktor zacznie stawać.
 
Do góry