Oj dziewczynki przeczytałam już wszystko.... i strasznie się zryczałam i jeszcze płaczę, i kapię tu na klawiaturę..
strasznie mi przykro, taka tragedia.mam zanotowane na kartce po słówku do Was,ale jakoś tak mnie zmuliło szkoda dziecka, chłopaka i ich rodzin. Ja strasznie przeżywam takie rzeczy i modlę się, żeby nic takiego nas nie spotkało, bo kilka razy D. uciekał do rowu przed kimś kto na3-go wyprzedzał, a niedawno widzieliśmy wypadek, chyba Wam pisałam i też dwa dni przeżywałam...po prostu przykre, bezsensowna i niepotrzebna śmierć.
a ja dziś miałam straszny sen jakieś bzdury, nie będę opisywać..skończyło się śmiercią moich znajomych, podwójny pogrzeb itp, a potem czytam co u Was....ehhh
Elcia nie wiem co mam napisać, strasznie mi przykro, trzymaj się jakoś
Kacha teraz na pewno jesteś pięknym przykładem, niedawno zorientowałam się o niepełnsprawności Olisia i bardzo Cię podziwiam, jesteś dzielna baba i Oliś ma szczęście, że ma taką mamusię, która potrafi się cieszyć każdym jego sukcesem, ucmokaj go ode mnie, a co do muzykalności to podobno takie dzieciaczki odkrywają w sobie niezwykłe talenty, hmmm czyżby z Olisia kompozytor się szykował?
Jutrzenka Ty też się trzymaj w związku ze stratą... komoda piękna ale wygląda mi na jakieś 1500, My mamy takie na razie meble składane, po taniości, ale może kiedyś... jak wrócę do pracy i zacznę zarabiać...

własny dom achhh ale się rozmarzyłam
asiacur ja dawałam eurespal małemu teraz jak złapał to paskudztwo w szpitalu i było ok, Marcel najpierw brał strzykawką ale potem odkręcałam, dawałam mu koreczek ja nalewałamna łyżeczkę a on w tym czasie łykał, zajęty próbą zakręcenia koreczka

od tamtego czasu ładnie bierze mi syropki a wcześniej było tylko na siłę. Po eurespalu był bardziej senny ale tylko 2 pierwsze dni.
Sylwia i ja dołączam się do uczucia zazdrości blisko bliskich...
Pryzbelka ja tez mam mięciutkie serduszko do zwierząt, sąsiadka się ze mnie śmieje, bo nawet kości z obiadu zabieram na spacer i po cichu jak nikt nie widzi rzucam przybłędom, ale za to D. jest twardy pod tym względem i w życiu na psa w domu nie pozwoli...

może to i dobrze bo bym schronisko otworzyła
Kasiamaj i Ty kochana trzymaj się dzielnie
Anetka u nas też 1 pensja ale D. ma nawet nawet, wiem że bywa gorzej...ale cóż trzeba się pocieszyć, że kiedyś będzie łatwiej, a gospodarność wyuczona zawsze nam się przyda
Dotka popytam z pieskiem ale spodziewam się, że nikt nie będzie chętny, teściowej kiedyś opchnęłam psiaka z jakiegoś nieznanego maila i do tej pory Kula jest u nich

może druga suczkę zechcą
Kal.
aga będę trzymać kciuki, żeby Twoja połoweczka znalazła coś konkretnego za konkretne pieniążki
Joanna dzięki za zainteresowanie szczepieniem:-) kciuki pomogły
Alex to niesamowite,ale ja też oglądałam horrory, wszystkie "krzyki" ringi itp ale do momentu egzorcyzmów, teraz nic a nic nawet reklam horrorów się boję
Asiacur świetnie, to chłopcy będą mieli takie same butki:-) trzymam kciuki żeby przypadły do gustu młodemu
Lecę spać buziaczki dla wszystkich i kolorowiastych snów, spokojnej nocki
edit: troszkę wytłuściłam, coby Paula miała wyraźniej no i WERONICZKA PAULA HALLO