Helol z wieczora!
Mialam dzisiaj leb jak sklep (tylko na polkach pusto

) hehe... Banka mnie bolala pol dnia i jeszcze mlodej czworki wylaza (a to dlugo wychodzi cos, bo duze...) to taki memlok troche byla i sobie wolne od kompa zrobilam... Ale juz przeczytalam zaleglosci od deski do deski!

Tylko R do kapieli juz goni i do spania wiec tak pokrotce tylko

...
Jutrzenka....no to juz masz z glowy "kolezanke" Ja cos nie lubie takich ludzi co maja pretensje do calego swiata, ze sie starzeja...no coz taka kolej rzeczy... "Mile" wspomnienia babka po sobie zostawila na koncowke co?
Ale sobie z R humory podrasowalismy tymi fotami z allegro, ale ksiazka o kupie byla the best!!!!!
Przy okazji....
Dotka fajne lycry sobie sprawilas hehe

(Aha chyba pytalas kiedy Kaye do przedszkola chcemy dac, no to w planach jest wrzesien, mam nadzieje ze wypali

)
Ale Ty potrafisz fotkami zazdrosc zwbudzic:-)
Oj.... u nas z tym usypianiem to bajke mamy, bo o 8 tylko niunie siup do loeczka i sama zasypia, a nawet na siedzaco moge ja tam zostaawic

(warto bylo sie chwile pomeczyc jak maluska byla

)
Viki ja nie moge z allegro nic kupic, ale zagladnelam na stronke i musze przyznac, ze zaintrygowala mnie okladka

- ciekawy pomysl:-)
Alex nie dobijaj mnie z tym lotem samolotem z dzieckiem.....my chyba z 8 godzin bedziemy leciec i jeszcze przesiadka w Niemczech

Teraz to z R lecimy i na noc to sie tak nie martwie, ale bedziemy wracac same w dzien

Juz mam stresa...
Iza, przeczytalam o Twoich firankach...Jejciu moj to by nieziemski ochrzan za takie cos zgarnal.... Ale co sie dziwic - faceci sa jak dzieci...malo przewidywalni;-)
Kasiulki ktorych dzisiaj "gesto" bylo i inne babeczki niewymienione buziam Was bo juz nie dam rady wiecej pisac...juz 11, a ok 7 rano pobudka