Grudzień 2009

[mea_osi]

ale mnie głowa boli...:-( chyba idę spać.

idz idz ... lepiej zebys sie nie meczyla bo to nienajlepiej dla kalinki !!

 

[mea_osi]

Od ponad czterch lat jestesmy w Londynie ale sercem caly czas w Polsce Zapomnialam sie z tym "polskim ginekologiem" :-) jak sie to czyta w Polsce to troche dziwnie to pewnie zabrzmialo. O angielskim prowadzeniu ciazy dlugo mozna by pisac dlatego od czasu do czasu odwiedzam polskiego lekarza.

cos wiemy na temat "opieki nad ciezarna w anglii" i szczerze - nie zazdroszcze !!

 

[Chérie]

ej poważnie jest jakiś wirus bo mnie też dopadła biegunka i wymioty... i ten ból głowy.

 

[kopciuszek2107]

Czyli troche jest tych sposobow jak sobie z tym poradzic. Pewnie gdyby stosowac je wszystkie nie byloby problemow ze wstawaniem. A Ty robisz cos moze z tej listy?



Mam dokladnie takie same objawy



Faktycznie, cena troche kosmiczna.

A my mielismy dzis kolejnych gosci i dostalam pierwsza rzecz dla naszego Misia - taki przeslodki niebieski kocyk wlasnie z misiem :-) Oj czuje ze szal zakupow nadciaga Poza tym chyba upatrzylam wozek i jeszcze chcialabym obejrzec go na zywo i wtedy go zamowimy.

Znalazlam towarzyszy niedoli jesli chodzi o korzonki to moze jeszcze znajde kogos kto ma nastepujaca przypadlosc - praktycznie 24h/dobe odczuwam takie jakby pieczenie a czasem wrecz bol z lewej strony pod zebrami. Wiem ze dzidzius trzyma tam nogi bo czasem jest w stanie go przesunac. Czy ktoras z Was tak ma?

A nie jest to moze zgaga?Ja tez czuje jak moj synus sie rozpycha nozkami pod zebra-chyba sie przeciaga i wlasnie wtedy towarzyszy mi mega zgaga:-(

Od ponad czterch lat jestesmy w Londynie ale sercem caly czas w Polsce Zapomnialam sie z tym "polskim ginekologiem" :-) jak sie to czyta w Polsce to troche dziwnie to pewnie zabrzmialo. O angielskim prowadzeniu ciazy dlugo mozna by pisac dlatego od czasu do czasu odwiedzam polskiego lekarza.

Nie musisz pisackazda z nas wie jaka sluzba zdrowia wzgledem ciazy jest w Angliimoja bratowa jest w Menchesterze i tez w ciazy

 

[mea_osi]

Nono:-) Ale nie zazdroszczę bo między córką a tym nowym bejbikiem malutka różnica wieku.

zwlaszcza ze dziewczyna wlasnie w lipcu obronila prace magisterska i zaczynala sie rozpedzac w pracy po tej drugiej ciazy !! ciotka niby zachwycona ale ile w tym prawdy trudno powiedziec ... zwlaszcza ze druga kuzynka /siostra tej o ktorej pisze/ rodzi w listopadzie ... wiec wysyp dzieci pelna para !!

 

[NeSSi]

Mam pytanie do tych, które mogą kiedy należy zapomnieć o seksie-słyszałam że gdzieś miesiąc przed porodem dać sobie spokój? bo później stosunek przyspiesza skurcze i poród może nastapić szybciej ??

Wg. lekarzy od 4-6 tyg. przed rozwiązaniem

 

[mea_osi]

ej poważnie jest jakiś wirus bo mnie też dopadła biegunka i wymioty... i ten ból głowy.

musialabys cos wziac tak na wszelki wypadek ... jakies itaminy czy rutinoscobin !!

 

[luuuzna]

cześć Dziewczyny
Nie pisałam dawno, bo leżałam na Patologii ciąży. Po egzaminie (który de facto oblałam) dostałam plamienia i bóle skurczowe.
Pojechałam więc na Izbę Przyjęć. Pani położna 'niemiło' mnie przywitała, krzycząc na początku, że koszuli nie mam na oddział (a ja przecież prosto z uczelni pędziłam). Formalności były okropne, no ale trafiłam na oddział, gdzie przywitala mnie równie zmęczona chyba położna (mówię tak, bo za dwa dni była bardzo miła). Zrobili mi mnóstwo badań na pocztku, ale wszystko okazało się ok. Pomimo wszystko zostawili mnie w szpitalu, bo mam trochę skróconą szyjkę macicy. Przy wypisie miałam jeszcze raz szereg badań. Gin mi powiedział, że mam rozwarcie na 0,3 mm...kurcze nie wiedziała, że można mieć rozwarcie tak szybko przed porodem Poza tym dzidiza ułożona jest narazie poziomo miednicowo i ma 1 stopień rozwoju czy jakos tak się mówi.
Miałam robione też na bieżąco KTG - ile się nasłuchałam małego hehe Dziewczyny na sali były bardzo fajne i ogółem miło wspominam pobyt, tylko brakowało mi mojego T w nocy ale to swoją drogą. Teraz czuję się dobrze, odpoczywam dużo

 

[emira]

cos wiemy na temat "opieki nad ciezarna w anglii" i szczerze - nie zazdroszcze !!

:-) no ja tak sobie chodze w blogiej nieswiadomosci - nie wiem jak moje zelazo, cukier, jakie ogolne wyniki badan krwi, ilosc wod plodowych, itp. Gdyby nie usg w polskiej klinice nie wiedzialbym zupelnie nic na temat stanu szyjki, wymiarow dziecka, (zaleczonego juz na szczescie) grzyba, itp. A zwazyli mnie tylko raz na pierwszej wizycie

 

[mea_osi]

cześć Dziewczyny
Nie pisałam dawno, bo leżałam na Patologii ciąży. Po egzaminie (który de facto oblałam) dostałam plamienia i bóle skurczowe.
Pojechałam więc na Izbę Przyjęć. Pani położna 'niemiło' mnie przywitała, krzycząc na początku, że koszuli nie mam na oddział (a ja przecież prosto z uczelni pędziłam). Formalności były okropne, no ale trafiłam na oddział, gdzie przywitala mnie równie zmęczona chyba położna (mówię tak, bo za dwa dni była bardzo miła). Zrobili mi mnóstwo badań na pocztku, ale wszystko okazało się ok. Pomimo wszystko zostawili mnie w szpitalu, bo mam trochę skróconą szyjkę macicy. Przy wypisie miałam jeszcze raz szereg badań. Gin mi powiedział, że mam rozwarcie na 0,3 mm...kurcze nie wiedziała, że można mieć rozwarcie tak szybko przed porodem Poza tym dzidiza ułożona jest narazie poziomo miednicowo i ma 1 stopień rozwoju czy jakos tak się mówi.
Miałam robione też na bieżąco KTG - ile się nasłuchałam małego hehe Dziewczyny na sali były bardzo fajne i ogółem miło wspominam pobyt, tylko brakowało mi mojego T w nocy ale to swoją drogą. Teraz czuję się dobrze, odpoczywam dużo

no to sie najadlas strachu !! ale najwazniejsze ze skurcze ustapily i juz cie wypuscili teraz odpoczywaj i badz z nami