wstaje o 6:30 wyprawiam meza do pracy, potem brzydula, potem dziendobry tvn, potem czytam literature do magsterki potem obiad u babci na dole, potem maz wraca, i przy tym caly dzien forumleżące, co Wy robicie całymi dniami, bo mnie już szlag trafia... ani pozycji wygodnej znaleźć nie mogę!![]()

zdecydowanie wygrywasz konkurs pt "mam najgorsza tesciowa"mea a pamietasz moja sprawe z tesciowa??? no jej to nawet przejechanie walcem nie pomoze... napisze tylko w skrocie....
wiec : kiedy powiedzielismy jej o ciazy zadowolona nie byla.... stwierdzila tylko "nie modlilam sie o dziecko dla was no ale skoro ma juz byc to nic na to nie poradze"... kilka tygodni pozniej trafilam do szpitala z krwawieniem,,, nie odwiedzila mnie , nie pytala co u mnie ale to co powiedziala po moim wyjsciu mnie rozjeb.....( bo inaczej nie da sie tego okreslic) mianowicie: " no coz,,,udalo ci sie utrzymac ciaze a myslalam ze sprawa sie sama rozwiaze ale widze ze baardzo sie na to dziecko uparliscie".....i co wy na to????
jak ja moge ja trawic??? nie moge -wiec nie trawie jak cholera!!!!!!!!

ale franca bo nie chce przeklinac;-)