G
Georgina
Gość
Laski zaraz dam do albumu mój brzuszek z dziś bo ciekawa jestem czy Wy też uważacie, że troszkę mi opadł
Poza tym zauważyłam, że już mi mania minęła robienia fotek z brzuszkiem;D Lenistwo istne;D
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Laski zaraz dam do albumu mój brzuszek z dziś bo ciekawa jestem czy Wy też uważacie, że troszkę mi opadłPoza tym zauważyłam, że już mi mania minęła robienia fotek z brzuszkiem;D Lenistwo istne;D
To widzę obie idziemy w czwartek. Ja na 13;-)
Laski ile Wy pijecie gazowanego na dzień?
Dziewczynki maja sie dobrze, pieknie rosna. Anastazja dzis z inkubatorka przeszla do lozeczkaObie moge juz dostawiac do piersi, wiec dziewuszki szczesliwe i ja tez:-)
Ja czuje sie tez dobrze, no moze nadal troszke zmeczona;-)
a moj maz sobie wymyslil ze chce kupic 42 calowy telewizor !!! normalnie kasy nei ma ale se chlopczyk nie da wytlumaczyc ;( ale z drugiej strony jak nie teraz to juz nie kupimy bo potem bedzie budowa ...
hehe okej ;-) i dzieki oby sie poprawiło juz mąż poszedł do apteki :-)
super to tylko amelka niech szybko przechodzi do lozeczka i powoli do przodu :-) zycze duzo zdrowka dla nich ........
hhhehe MATYLDA hehe a czemu matylda???
sie wabi... ??
;-)
He no widzisz moj tez tak wymysla np. ostatnio oj kupie karte sobie do PS pamieci to bede dluzej gral to bedzie komp wolny to bedziesz mogla sobie wiecej czasu siedziec na BB hehei tak ze wszystkim jak oni mysla o nas KOCHANI hehehe
oglqadam w albumie wasze brzuchy i stwierdzam ze z moim cos nie tak..;/
ja mam caly czas normalny pepek, nie ma tej kreski i mam maly brzuch...
chyba sie wybiore na usg bo sie az przestraszylam moze maly nie rosnie??![]()
Hehe, nie martw się Kochana, to normalne. Ja nigdy nie bałam się porodu, aż tu nagle ostatnio ciągle o nim myślę. Przeraża mnie ta akcja jak zaczną się częste skurcze i co teraz? Szybko szybko wziąć torbę i do szpitala. A ten mój J jest jeszcze w pracy! Drynkam do niego, że jadę rodzić, żeby dojechał do mnie potem.. a może akurat będzie w domu? Tak czy siak jak nie J to mama będzie na porodówce. Może dziwnie tak z mamą rodzić, ale dla mnie jest bardzo ważna bliska osoba obok. Ten pośpiech.. brrr nie cierpię go![]()
To jest wlasnie to ze trzeba byc z naszymi chlopcami na tel.... ja zaczynam miewac watpliwosci co do porodu z mezem... chwilami chce by byl ze mna a chwilami wole byc wtedy sama... musimy to jakos przezyc niestety. ja tylko boje sie ze nie rozpoznam skurczy albo cos... non stop mam takie klucia i bole w podbrzuszu jakby mnie ktos czyms sporym kuł w to miejsce i zawsze podskocze i z bolu krzykne bo jest to bardzo nie mile...
Hej dziewczynki doczytalam Was i witam wszystkie w niedzielne popoludnie ja mam humorek kiepski bo lekarka powiedziala ze juz mojemu tacie nie beda dawac chemii to teraz zostalo tylko liczyc na cud a on caly czas wypytuje co lekarze mowia z taka nadzieja w oczach nie moge tego zniescWczoraj mi sie brzucho ciagle napinal i skurcze lapaly wiec stwierdzilam ze niemoge sie tak dolowac bo to napewno od tego wczesniej nie mialam zadnych dolegliwosci ale jak ten stres obejsc to nie wiem moj T pojechal przed chwila na tydzien do norwegii na kurs jakis nie chcialo mu sie ale nie mial wyboru firma zaplacila zabukowala i tyle. No nie chce tu pisac takich smutnych rzeczy bo kazdy ma swoje problemy i nie chce wprowadzac jakiejs smutnej atmosfery na forum ale nie moglam sie powstrzymac. No ale ciagle licze na cud bo co mi pozostalo!!!
NO nic niby wypisanie sie czy wygadanie pomaga wiec nie gniewajcie sie ze smuce juz mieniam temat.