reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
Mamo Izo a może to spływający nadmiar sliny przy ząbkowaniu powoduje kaszel?
...nie wpadłabym na to! Ale u mojego szkraba też jakiś kaszel dziwny taki od 2 dni...Dziś wywróciłam dom do góry nogami...poodsuwałam wszystko-poodkurzałam i powycierałam...Grzyba nigdzie nie znalazłam ale profilaktycznie przetarłam ściany....i co?? Psinco! Dalej kaszle-przez sen....i w dzień..zastanawiam się nad wizytą u lekarza..Zauwarzyłam ,że na spacerze nie kaszle...więc pomyślam,że to może kurz/roztocze...itp...:eek:
 
Elka74: czyli wychodzi na to, że ludzie są ślepi, ale żeby aż na taką skalę? Zgroza :-D

Rafałowy kaszel przybrał na sile. Teraz przypomina szczekanie i tak jak Julka mówisz - na dworze nie kaszle. Może powietrze lepsze? Nie mam pojęcia. Poza tym szczekającym kaszlem jest też koszmarny katar ale póki co daje mu euphorbium to chociaż chwila spokoju. Wydaje mi się, że to jednak nie zwiastun zębów tylko zwykłe przeziębienie. Jutro idziemy do lekarza, zobaczymy co nam pani doktor powie.
 
Mamo Izo lepiej idz do lekarza bo szczekający kaszel to chyba cos z krtania?
Nie jestem pewna ale z tego co kiedyś dziewczyny pisały to lepiej żeby to lekarz obejrzał!
I zawsze bedziesz spokojniejsza!

A u nas jelitówka pełna parą:(
Chyba od 3 Hania wymiotowała i siedziała na nocniku:(
Mam nadzieję że Tomka ominie!
 
aga6671: Kobieto nie strasz mnie! Makabra. Tyle czasu spokój był a teraz chorować zaczyna :-(
Jelitówka koszmar, współczuje. Dzieciaczki męczą się. Podajesz coś na to?
 
Nas całe szczęscie jelitówka ominęła a praiwe wszystkie dzieci w grupie Gabi miały.Niestety ma za to kaszel i katar.Od piątku zaczełam jej robić nebulizacje z pulmicortu na własną rękę.Jak na razie nie widzę poprawy a głupio się będzie przyznać lekarzowi.Niestety zaraziłam się od Gabi i mam straszny katar i ucho mnie boli najgorzej jest w nocy.Obawiam się ,że wizyta u lekarza nas nie ominie.
 
Mamo Izo podaję tylko lacido enter na biegunke! Przy pierwszej jelitówce bylismy od razu u lekarza i własnie to dał plus niby przeciwwymiotny syrop....który i tak nie działał bo go zwracała! A na to niestety nie ma lekarstwa...trzeba pilnować żeby dziecko się nie odwodniło i czekać aż przejdzie!
Na szczęscie coś tam Hania je i pije ! W dodatku cały dzień nie wymiotowała ani za duzo kup nie zrobiła....tylko mam obawy że w nocy to nadgoni:(
Misio a czemu boisz się to lekarzowi powiedzieć? Ja zawsze najpierw sama leczę dzieci..takie domowe sposoby..syrop z cebuli na kaszel, odciaganie kataru..jak nie ma gorączki i się nie pogarsza to po co od razu biec po antybiotyk:)
I zdrówka dla Was:)
 
reklama
Witam sie i ja.
kurcze troche dzialo sie u nas.
Julka sie pochorowal ze zaszczepic nie moglam jej i dostawalam wezwania:/
cale szczescie ze si eudalo. teraz dostaje rutinacea na odpornosc. miejmy nadzieje ze pomoze. miala stycznosc z kacperkiem chorym na agnine i narazie sie nic nie roziwnelo.

Dodatkowo nadal mecze sie z zaparciami u Julki. no juz nic nie pomagalo. na szczepieniu kazali wprowadzic nam znow duphalac i ze wiecej sie zrobic nie da. kilka dni pozniej julka odstala takich boli brzuszka ze mi sie plakac chcialo. teraz w sobote byla powtorka z rozrywki!
byli rodzice akurat i widzieli to co sie dizalo! z jakim bolem i placzem wyscienla wielgachna kupe az normalnie z srodka wszytsko wylazilo na wierzch!!!!!
ZNie bylo na co czekac. zdobylismy namiary na najlepszego lekarza u nas i prwyatnie jechalismy do niego zeby jej pomoc.
powiem tyle to byl lekarz a nie tak jak ci inni. standardowo wywiad co je itp.
ale peirwsze pytanie to: czy dziecko mialo robione jakies badania!
nareszcie ktos zaczals ie ineteresowac.
dostala nadal debridat i zmaist duphalacu dostala laktuoloze.
na dzis dzien jest poprawa bo i wczoraj i dzis kupka wycisnieta bez zadnego wysilku. fakt ze male te kupki teraz robi ale nie odczuwa tego. Jutro mam dzownic do lekarza i isc po skierowanie bo umowi nas na usg brzuszka. Zobacza czy to z jelitami moze cos.
ja mam nadzieje ze to teraz sie wsyztsko wyjasni i ze po malu bedzie lepiej.
Lekarze wczesniej cudowali tylko nam z dieta w efekcie koncowym Julka pije mleko krowie z zalecen lekarza... dostaje kaszke manne tylko na noc. a przez calyd zien je roznosci. zero czekolady slodyczy ryzu ziemniakow itp.
mam nadzieje ze w koncu sie to unormuje.
Obaiwalam sie tez uczulenia na mleko ale jak widac wszytsko jest w jak najlepszym porzadku.
czeka nas jeszcze tylko szczepienie w maju i koniec nareszcie.
Ja tez ledwo co wyzdrowiaam i sama wcinam rutinoscorbin bo ciagnelo sie za mna chorobsko od przed wigilii!
jakas podatna tez jestem.. moze oslabiona i organizm szybko to przyswaja.

W niedziele i wczoraj chwile grozy bylyz e maz straci prace! panikowalismy juz bo nie wobrazalismy sobie jak to dalej bedzie!
maz bez pracy a tu takie bezrobocie!
jedyna opcja ucieczka za granice bo nie dalibysmy tu rady.
ale wsyztsko zakonczylos ie pomsylne a nasz stres okazal sie niepotrzebny.
miejmy nadzieje ze juz dluzszy czas to szczescie z nami bedzie.

Witam nowa mamusie "mama_iza":)

edit:D

teraz dopiero widze ze ty ze Świebodzina jestes:D::D:D
ulalla jak blisko siebie mieszkamy:D
 
Ostatnia edycja:
Do góry