reklama
becia84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2008
- Postów
- 2 801
Aspirynka strasznie, strasznie mi przykro. Jeszcze raz czytałam Twoje posty i nadal nie wierze. Nic poza przeczuciami nie wskazywało, że tak się skończy. Bardzo mi przykro. Przytulam...
Sama teraz jestem wystrachana. Wizyta w piątek i chyba cały tydzień spać nie będę. Kurcze jak są plamienia czy coś takiego to człowiek jakoś to sobie tłumaczy, a tu nic...
Sergi powiem tak: "podłość ludzka nie zna granic". Brak słów. Tam chyba jacyś ludzie bez serca pracują. Nie można nic z tym zrobić? Przecież to ewidentnie po tym jak się dowiedzieli, że jesteś w ciąży zrobili redukcję jednego etatu. Chyba tam jakieś prawo obowiązuje co?
Sama teraz jestem wystrachana. Wizyta w piątek i chyba cały tydzień spać nie będę. Kurcze jak są plamienia czy coś takiego to człowiek jakoś to sobie tłumaczy, a tu nic...
Sergi powiem tak: "podłość ludzka nie zna granic". Brak słów. Tam chyba jacyś ludzie bez serca pracują. Nie można nic z tym zrobić? Przecież to ewidentnie po tym jak się dowiedzieli, że jesteś w ciąży zrobili redukcję jednego etatu. Chyba tam jakieś prawo obowiązuje co?
sergeevna
Pysiołkowa Mama
Becia tak właśnie jest kurczę, że w UK mogą zwolnić ciężarną na podstawie 2 przyczyn - dyscyplinarnie albo właśnie z powodu redukcji etatów... Tak, po głębszym zastanowieniu wychodzi na to, że zwolnili mnie z powodu ciąży ale jako pracownik agencji pracy moje prawa są bardziej skomplikowane niż zwykłej osoby pracującej dla nich na umowę o pracę.
Już zasięgnęłam opinii paru osób, mam znajomą którą parę lat temu też zwolniono jak była w ciąży i założyła sprawę w sądzie przeciw swojej firmie. Wygrała ją i dostała horrrendalne odszkodowanie - ale jej było prościej, bo podlegała bezpośrednio pracodawcy a nie agencji pracy - jak ja. No ale jestem w kontakcie z jej prawnikami. Zobaczymy, co da się zrobić.
Dziękuję za troskę :-)
Już zasięgnęłam opinii paru osób, mam znajomą którą parę lat temu też zwolniono jak była w ciąży i założyła sprawę w sądzie przeciw swojej firmie. Wygrała ją i dostała horrrendalne odszkodowanie - ale jej było prościej, bo podlegała bezpośrednio pracodawcy a nie agencji pracy - jak ja. No ale jestem w kontakcie z jej prawnikami. Zobaczymy, co da się zrobić.
Dziękuję za troskę :-)
becia84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2008
- Postów
- 2 801
Sergi ja wiem, że w Polsce jest inna rzeczywistość, ale jak przeczytałam Twojego posta to aż mnie w fotel wbiło, że w tych czasach jeszcze takie rzeczy uskuteczniają.
Ja pod koniec marca trafiłam do szpitala, miałam laparoskopie i od tamtego czasu jestem na L4. W pracy myśleli, że po świętach wróce, a ja im w połowie zwolnienia oświadczyłam, że nie wróce, bo już mi lekarz powiedział, że nie ma mowy i że ciąża. Nie było najmniejszego problemu. Fakt, że moja szefowa wiedziała, że od lat się staram o dzidzie i w sumie się ucieszyła, co nie znaczy, że nie miała przeze mnie problemu. Ale tak jak pisałaś w UK są zupełnie inne zasady. Trzymam kciuki i ja bym walczyła na Twoim miejscu.
Ja pod koniec marca trafiłam do szpitala, miałam laparoskopie i od tamtego czasu jestem na L4. W pracy myśleli, że po świętach wróce, a ja im w połowie zwolnienia oświadczyłam, że nie wróce, bo już mi lekarz powiedział, że nie ma mowy i że ciąża. Nie było najmniejszego problemu. Fakt, że moja szefowa wiedziała, że od lat się staram o dzidzie i w sumie się ucieszyła, co nie znaczy, że nie miała przeze mnie problemu. Ale tak jak pisałaś w UK są zupełnie inne zasady. Trzymam kciuki i ja bym walczyła na Twoim miejscu.
R
rojku
Gość
aspirynka tulę Cię mocno....
sergeevna
Pysiołkowa Mama
Becia czekam teraz na kontakt w poniedziałek, wczoraj już wstępnie rozmawiałam z nimi ale jednak w moim przypadku musi się ze mną skontaktować specjalista od praw pracowników agencyjnych a on będzie w firmie dopiero w poniedziałek właśnie...
Jeśli tylko dadzą mi cień szansy, to nie zamierzam się poddawać
Zadarli nie z tą osobą co trzeba...
Uparta i waleczna zodiakalna baranica
Jeśli tylko dadzą mi cień szansy, to nie zamierzam się poddawać
Zadarli nie z tą osobą co trzeba...Uparta i waleczna zodiakalna baranica
kota-behemota
Q & H team
jest lepiej, dzięki, od czasu do czasu pobolewa delikatnie brzuch, ogólnie staram się zmniejszyć tempo..
Ale ja się niestety nie "uchowałam" przed pechem w dniu dzisiejszym.
Zwolnili mnie z pracy
cholera, co za pracodawca okropny! mam nadzieję, że razem z prawnikami wywalczysz odpowiednie odszkodowanie! jak mogli!
kochana, okropnie mi przykro!!! mam nadzieję, że dajesz radę, trzymaj się mocno!
straszna wiadomość :-(
Milva
Zbójkowa mama;)
aspirinko.....trzymaj się......
sergeevna- w głowie się nie mieści , że tak ciebie potraktowali! a czy mogliby tak samo postapić gdybyś przyniosła zaswiadczenia od gina po tym 12 tyg, tak jak niby w Uk jest to robione?
sergeevna- w głowie się nie mieści , że tak ciebie potraktowali! a czy mogliby tak samo postapić gdybyś przyniosła zaswiadczenia od gina po tym 12 tyg, tak jak niby w Uk jest to robione?
sergeevna
Pysiołkowa Mama
Tak, z powodu redukcji etatów mogą zwolnić nawet tydzień przed porodem...
Sęk w tym, że ja powiedziałam w poniedziałek o wszystkim w firmie, we wtorek miałam spotkanie w sprawie BHP ciężarnej więc to równa się "oficjalnemu przyjęciu do wiadomości" przez firmę i zarząd, że jestem w ciąży.
Więc "redukcja etatu" to tylko wymówka... Tym bardziej, że to redukcja JEDNOOSOBOWA
Ostatnia edycja:
reklama
maxwell80
Mamusia cukiereczków M&M
Aspirynka..przykro mi bardzo...i bardzo Ci współczuję..:-
-(
Sergi - normalnie mnie zszokowałaś!!Co za małpy w tym UK!! Trzymam kciuki mocno, żebyś im dokopała!!:-)
-(Sergi - normalnie mnie zszokowałaś!!Co za małpy w tym UK!! Trzymam kciuki mocno, żebyś im dokopała!!:-)
