Lysa, zdrówka Wam życzę!!!
Maleństwo, jeszcze niedawno myślałam, że może kiedyś, za kilka lat zdecydujemy się na trzecie dziecko, ale na dzień dzisiejszy jestem na nie. Ta ciąża tak mi dała w tyłek, że nawet nie chcę już myśleć o dzieciach. Póki co ta mała dwójka pochłania mnie bez reszty i nie chcę już nic planować, choć nie mam stuprocentowaego przekonania do tego, żeby M. poszedł na wazektomię (on nie ma nic przeciwko i jeśli ja bym powiedziała OK to by poszedł bez szemrania).
Żabcia, STOOOO LAAAAT!!!!

spełnienia marzeń!!! jak się czujesz mamusiu?
Rojku, a jak Ty znosisz ciążę? Jak Anielka reaguje na brzuszek? Przygotowujesz ją jakoś na nadejście siostrzyczki?

)
Phelania, czy Ty też miałaś TAKIE zakwasy jak zostawałaś sama z dwójką?? masakra, po co mi siłownia, ćwiczenia... padam na pysk.
dziewczyny, czy któraś szczepiła dziecko przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu??
mieszkamy praktycznie w lesie, robactwa jest masa, a ta szczepionka chroni na całe życie i nie wiem, czy nie jest jeszcze za późno, żeby zasczepić Q.