Grudzień 2011

[Agunia1985]

Witajcie dziewczyny,
puścili mnie na razie do domku, mała ma arytmie , na szczęście nie wykryli wady serca, 3.10 mamy konsultację u kardiologa i wtedy pewnie zadecydują co dalej.najprawdopodobniej mała będzie na świecie w październiku

 

[Nastazja]

27012701- Fajnie że odpoczełaś no i że załapałaś się przy okazji na tyle prezentów dla małej.
Gosia- trzymam kciuki za wizytę, napisz oczywiście co tam u maluszka słychać.
Pyszczek, współczuję - wyobrażam sobie te szeleszczące styropianowe kulki w tej poduszcze
Zjadłam śniadanie, taką mi tata bułeczkę kupił, jeszcze ciepła była.. Pycha.. I do tego jeszcze drożdżówkę z serem. No ładnie się opycham..
Adaś kopie, M. o dziwo dzwoni nawet często z pracy, a ja odpoczywam przed tv i ciągle coś jem

 

[klariss1]

Agunia1985 dlaczego juz w październiku? Trzymam kciuki za Twoja kruszynke..będzie OK!
Nastazja..jedz, jedz!!!..Tobie i tak nie zaszkodzi, bo jesteś mega szczupla, ale za to wiecej energii będziesz miała i Adas też!

 

[lysa_d]

Cholewka ... Mialam mielone robic a w domu nawet odrobiny bulki tartej nie mam i kiszka bo tu nie mam gdzie kupic :-( nie wiem co teraz ugotowac ;-(

Agunia na pewno wszystko bedzie dobrze, trzymajcie sie i nie martw sie, jezeli bedzie trzeba dzidzie w pazdzierniku wywolac to tylko dla jej dobra wiec glowa do gory

Ja pomylam naczynia, wstawilam pranie i poskladalam poprzednie, nie wiem czy bedzie mi sie chcialo prasowac no nic ide kombinowac w kuchni chyba, ze ktoras z was ma jakis pomysl na to nieszczesne mielone?! :-(

 

[xxasienkaxx2]

kota jestem z Ciebie dumna kochana!! w końcu sobie porządnie odpoczniesz myślę, że Kubuś specjalnie dał Ci w kość bo już innej szansy na zwolnienie nie widział hehehe

Agunia odpoczywaj, do 3 jest jeszcze trochę czasu więc nie nakręcaj się głupimi myślami trzymam za Was kciuki!!!

 

[klariss1]

cofnęłam sie kilka stron, bo ostatnio kilka dni nie mogłam byc na bieżąco z BB i nie wierzę, kota na l4..hehe..super kochana, że juz bdzisz odpoczywać

dziewczyny, na dziale "Przyszłe mamy" juz pojawiły sie czerwcówki 2012...jestem kolejny raz zszokowana upływem czasu !

 

[asko_]

dziewczyny litosci nie macie!!!!!!!! nie ma jeszcze 12 a ja jestem mega głodna a tu o samych pysznosciach mowicie!!!, ciekawe co moja tesciowka bedzie miala na obiadek, bo czasem wole jechac cos kupic niz to jesc;p;p ale czasem sie postara az za dobrze bo juz wie co lubie i zaskakuje specjalnie zeby mi dogodzic
A ja z małym chodziłam od rana po dworze, przy okazji kopnał mnie pastuch.. gr jeden ominelam drugiego nie zauwazylam bo juz mi orzechem pachnialo tak... no ale mezul przyeszedl z pomoca i nazrewał takie swieżutkie pyszne, Kamil pobuszowal na budowie i chodzil za kurami przy domku tesciow.
ja chce łazanki!!!!!;p
sergii sliczne karteczki

 

[maxwell80]

Wróciłam z klachów w pracy, humorek mi się poprawił.Marysia była grzeczniutka, że aż jestem w szoku, jedynie w windzie się denerwowała (mamy biuro na 7 piętrze)..
Asko_, to korzystaj teraz z obecności męża;-):-)
Agunia1985 - odpoczywaj i się nie stresuj..lekarze wiedzą, co czynią..będzie dobrze, zobaczysz!!!
Nastazja, kto jak kto, ale Ty się opychaj na zdrowie!!:-)
Lysa, a może zamiast bułki tartej, sypniesz do tych mielonych płatków owsianych? Ja tak czasami robię, tych płatków nie czuć, a działaja podobnie jak bułka..
Edit:
Asko_, wspominałaś niedawno o prostym i szybkim przepisie na jabłecznik - podasz?:-)

 

[agabeta27]

Ja nie dodaje bułki tartej do mielonego,zamiast bułki wrzucam zmiażdżone płatki kukurydziane kotlety są wtedy pyszne moje córcie to wcinają aż uszy im się trzęsą a jak nie mam płatków to dadaje troszke kaszki mannej i odrobinke wody i tez sa pyszne.

 

[ewka007]

No zaprosiłabym Was na te łazanki ale sama mam takiego smaka że obawiałabym się, ze mi zjecie wszsytko:-)
Sergi powiem Ci szczerze, że nie wiem ile jeszcze popracuje. Może jeszcze cały pażdziernik...zobaczymy.
Dzisiaj strasznie ciągną mnie wiązadła znowu czyli brzuchol do przodu pewnie pójdzie znowu
Jeżeli chodzi o mielone to ja też czasem robie kullki, maczam w mące i wrzucam do bulionu do gotowania, potem sosik i mamy klopsiki w sosie
Jejciu ale już głodna jestem na samą myśl. Ja to mam smaka ostatnio na barszczyk i muszę sie gdzieś wybrać, bo nie opłaca mi się gotować, bo Kami pokręci mi nosem przy barszczu.