reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2011

Witam Was ale spokój K już dziś do pracy poszedł ale powiem Wam, ze on gorszy niż dziecko, wczoraj balkon robił, spawał barierki i co nie używał maski a wczoraj późnym wieczorem już cierpiał, przykładał sobie coś do oczu, naświetlił sobie, no brak słów faktycznie faceci to duże dzieci i pomyślą po fakcie.
Dzieciaki sobie teraz maluję, ja ziem śniadanko i dzień w domku dziś, w nocy nam trochę popadało.

ASKO wow 6 dzieci pod opieka, podziwiam.

MALEŃSTWO a nawet nie wiesz jak ja się cieszę, ze ten remont skończony.
Kochana zajrzyj na wątek o spotkaniu, albo napisz mi pw, czy dasz radę tego 29 przyjechać do tego zoo.
 
reklama
Dzień dobry, moi chłopacy jeszcze śpią, mnie obudził tel i wstałam, robię sobie kawkę, a potem z małym skoczę do sklepu po zakupy i kupić cos mojej mamie, bo ma jutro urodziny ... Nocka nasza dziś okropna za sprawą psów hotelowych, które mi kojec rozwaliły i latały w nocy po wybiegi, a reszta szczekała :wściekła/y: Poszłam spać ok północy, a dla mnie to strasznie późno (zachciało nam się film oglądać jeszcze...) Wstawaliśmy z tatą w nocy ich zamykać 2 razy, trzeba będzie coś pokombinować teraz. Do tego o 2 w nocy Bartek nas w łóżku odwiedził;-) poleżał 5 minut między nami i poszedł do siebie!!!!:szok: Ale coś zasnąć nie mógł, to się z nim położyłam na pół godz i już potem dospał do rana ładnie.
Pogoda kiepska, mokro niestety...

Dziś rozstrzygnie się najprawdopodobniej, czy Tz wróci od września do szkoły uczyć, czy będzie tylko grał - wszystko zależy od tego czy zmienił się dyrektor- dziś ogłoszenie konkursu...jak nie, to ja pewnie będę czegoś jeszcze szukała na pół etatu, a on z małym posiedzi haaa:-p

asko- podziwiam , 6 dzieciaków to już niezła ekipa:tak:
 
Grrrr wydzwaniam do szpitala na Banacha bo nie mogę znaleźć karteczki które mamy numerki do alergologa w następny czwartek i albo nie odbierają albo maja zajęte, ech oszaleć mozna.
 
MIlva dorotar, haha j sama siebie podziwiam, czasem mi tak odpali że chce być dobrą ciocią;p po czym po kilku minutach mam już dosc, le nei bylo najgorzej jedyny incydent to ucieczka Kamila, reszta juz starsza to wręcz mieli na oku Karolę i młodego i się troche z nimi bawili, no i najstarsi 13,5 i 11 lat jechali trolejbusem bo reszta ze mną w aucie.
dorota super ze juz po remoncie:) i z tą wodą ciepłą, kasy pewnie poszło ale lepiej i wygodniej się wam będzie żyło:)
milva 3mam kciuki za Tz, mam nadzieję ze wypali z dalszą umową, a dużo masz psiaków na posesji pod opieką???
haha ale w takich dniach za kazdym razem n koniec całej "zabawy" mówię sobie że więcej dzieci to ja już niet;p
 
Milva- trzymam kciuki za Tz !
Freyia- to babcia powinna założyć zoo w domu ;)
Mła- i tak zrobię ! wyniosę album do piwnicy...że ja na to nie wpadłam ? ha ha

Wczoraj wieczorem wróciliśmy z działki bo spłoszyła mnie pogoda jaką nadawali na dziś. W sobote byli goście- ta moja ulubiona koleżanka z rodziną a w niedziele teście i chrzestna Kasi. My synchronizowane, bo ona też z @ :dry:

Ostatnio ulubiona zabawa dziewczyn w wodzie to aportowanie jak piesek. Rzucam Oli syrenke za ogon do wody a ona po nią leci a Kasia sama sobie rzuca patyczek i też leci po niego. Potem znowu rzuca w stronę głębi a gdy wodę ma po pachy zawraca. Ostrożna jest ale to oczywiście nie usypia mojej czujności.

U mnie też baby kłócą sie codziennie i choć lata żal ( bardzo ! )nie moge sie doczekać kiedy Ola pójdzie znów do przedszkola.

Prezent rocznicowy u nas z miesięcznym opóźnieniem. Tak od początku jest że we wrześniu jeździmy w góry na 5-6 dni. Najpierw sami, potem z brzuszkiem, z dzieckiem, teraz z "dzieciami". W tym roku padło na Bieszczady bo małż nigdy nie był. Rezerwacja i zaliczka dokonana. Jak Bóg da, dzieci będą zdrowe itd, 11 września skoro świt powinniśmy być w Polańczyku. 10 września małż matkę będzie wiózł do szpitala na badanie a potem w nocy planujemy wystartować.
 
MILVA współczuję tych nocnych przygód.

ASKO to fakt kasy poszło, ale to juz też zrobione na przyszlość, ze jak wyremontujemy gorę to i tam będzie.

KUPINOSIA zazdroszczę tych gór.
Mloda nie tęskni za przedszkolem??
U mnie strasznie, ostatnie dni chodzi i jeczy, dziś rano wstala i pyta czy to juz dziś idzie do przedszkola.

Mały własnie zasnął więc biore sie zaraz za cwiczenia a potem jakąś zupke trzeba zrobic.
 
Kupinosia to fajnie. Takie wyjazdy są najlepsze.

Ja zupę kalafiorową mam od wczoraj ale nie wiem co zrobić na drugie danie dzisiaj. Zero koncepcji.
Coś ostatnio kiepsko mi idzie wymyślanie dań, ale moi też mi nie pomagają i nie mówią mi na co mają ochotę.
 
hej hej
mala spi wiec wpadam na chwilke

dorota napisze Ci pozniej co i jak z tym spotkaniem bo teraz wpadlam tylko na chwilke
kupinosia zazdroszcze wujazdu u nas nie ma co liczyc na jakiekolwiek wolne A:((

ja na obiad dzis gotuje ogorkowa może mala wrescie zje bo ostatnio to straszny z niej niejadek jakby sie dalo to nic by nie zjadla:((
 
Dzień dobry
Od rana porządki-tym razem zabawki Młodego. Postanowiłam że wszystkie zabawki z salonu znikną i będziemy je trzymać tylko w jego pokoju.
Dopiero Jak Mlody usnął zabralam sie za resztę bo strasznie zaniedbałam nasz dom. Wszystko przez brak czasu i spędzanie całych dni w pracy.
M doprowadził wreszcie ogród do porządku i czeka nas tylko wymiana ogrodzenia.

Na obiad planuje placki ziemniaczane ale nie wiem co to wyjdzie z młodych ziemniaków bo są chyba zbyt wodniste
 
reklama
inka a ja własnie bardzo lubię placki z młodych ziemniaków:) są takie mniam, a że ziemniaki mamy od tesciow pyszne to wychodza brdzo smaczne.
Ja z reguly czesc wody odlewam a do reszty masy daję mąkę ziemniaczaną i tyle. Wiem że daje się jajko i kiedyś tak robiłam, ale mojemu K. smakują bardzie i bez cebuli (w wersji słone) i bez jajka również. On je same posolone po górze lub z sosami wszelkiego rodzaju gulaszami, na słodko nie lubi.
dorotar jasne ze to przyszlosciowo i tego wam juz nikt nie odbierze:) prosta rzecz a jednak luksus niesamowity:)
 
Do góry