hej laseczki!

.. choć ja po dzisiejszym zważeniu rano czuję się jak smok.. psychicznie.. bo fizycznie ponoć nie wyglądam tak źle jak waga wskazuje
Mła kochana weź pod uwagę że do tej pory był wysyp dziewczynek, a przecież ktoś musi im tu potem podołać... Ci mali panowie byli nam tu niezbędni!!! hihi swoją drogą to zabawne że 6 mam ur. tylko sami chłopcy, może jakaś dziewczynka się ujawni.. hihi
mamaOskarka ja też miałam jakiś kamienny sen, wstałam tylko siku raz i potem jak Kamil sie przebudził na mleko... hm.. ja nie chcę nic mówić ale ostatnim razem jak Nastazja się chwaliła że w końcu się wyspała to wylądowała na porodówce w ten dzień;p
Pyszczku to super wieści że mały już zajada wymaganą ilość z butli, to już naprawdę z górki

, no i gratuluję zaangażowania tatusia, to jest niesamowite wsparcie dla młodej mamy

i duma że ma się takiego męża
kochane to dzis która???? bo ja bardzo chętnie dziś lub jutro, dziś bo bym miała 2 dzieci które sie ur. w imieniny miesiaca a jutro bo bym miała najlepszy prezent życia na urodzinki

... a tu nic się nie dzieję poza drobnymi kawałkami odchodzącego czopa...
jeszcze tylko dodam że mam złośliwą córkę... normalnie już się skarżę, całe 2 dni mnie martwiła a jak juz wróciłam z ip po sprawdzeniu tętna.. to aż maż w nocy mówił że czuje znowu jak Karolina się rozszalała, i tak aż do teraz non stop!!! ze skrajności w skrajność.