Do mam z kolkami i zaparciami. Też na początku miałam z tym problem, bo ani espunisan, ani Esputikon nie działał. A zadziałało mlego Bebilon Comfort na kolki i zaparcia. Karmię moim mlekiem, więc do mleczka np. 100ml w butelce dodaję 30ml wody i dosypuję jedną miarkę Bebilonu Comfort. - Zero problemów, zero kolek, zero zaparć, zero wzdęć, a mały purta jak najęty, a kupa duuuuuża i zdrowa. Położna powiedziała, że jak najbardziej mogę tak karmić. Na kolki i wzdęcia u mojego działały ciepłe kąpiele ze mną w wannie - masowałam mu brzuszek, albo kładłam na brzuszku - machał nogami i momentalnie pierdział. Bądź też kładzenie małego na pleckach i zginanie mu delikatnie nóżek do brzuszka - około 100 zgięć. A i położna pokazała mi jeszcze jeden sposób - siadacie na krawędzi kanapy, sadzacie sobie maluszka na kolanach, rączka na jego brzuszek i zaczynacie z bąbelkiem delikatnie kołysać się w przód i tył. Maluszek purtać zaczyna
Możecie popróbować - na każdego bobasa jest inny sposób. Na mojego działa Bebilon Comfort, ciepłe kąpiele, i zginanie nóżek.
Niestety musimy się nauczyć bobasków.
Odnośnie
DICOFLOR 30 mój mały dostaje codziennie, ponieważ w szpitalu dostawał cztery leki i miał wyjałowione jelita, przez co dostał pleśniawek później. Dicoflor 30 nie szkodzi, a pomaga na jelitka, więc daje nadal i mam dawać do 3 miesiąca to jak witamina K i D działa wspomagająco i nie szkodzi. W szczególności polecam mamą na mleku modyfikowanym. Jest w kropelkach i kapsułkach. Kapsułka jedna na dzień do mleczka, a kropelki 5 do mleczka.
Jeszcze mi się przypomniało, jeżeli macie problem z kościami to zaopatrzcie się w proszek zasadowy - jest to zbiór minerałów - poczułam po nim dużą ulgę no i zawiera błonnik - dzięki niemu mały więcej purta

nie zaszkodzicie, a zapewnicie sobie i małemu minerały, a z tym zawsze ciężko.