reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudzień 2011

inka mój malutki w nocy sypia w pajacyku a w dzień ubieram go w body i jakieś dresiki i skarpetki nieraz ubieramy jeszcze bluzeczkę zależy jaka temperatura.

Mój Maciulek dzisiaj taki wygadany że ani myśli iść spać teraz M kołyszę go w bujaczku może zaśnie bo czekamy aż uśnie bo chcemy iść spać bo M rano o 4 wstaje do pracy.

Ankubator użyłam Maciulkowi tej oliwki w żelu z Johsona i powiem Ci że jest świetna a mały nie ma żadnego uczulenia :-)
 
reklama
U mnie zas M wyczytal w necie zeby nie sadzac niemowlaka przed telewizorem. Pisalo tam ze nimowle nie ma jeszcze w pelni wyksztalconego czegos tam w mózgu aby odbierac tyle kolorow naraz i szybkosc zmieniającego sie obrazu, ze moze to prowadzic do jakichs tam zmian i wywolywac rozne powazne choroby, między innymi autyzm. Więc ja wole nie ryzykowac i jak wlączony mamy tv to zaslaniam dziecko poduszką zeby nie patrzyl w ekran. Po co ryzykowac...

Inka ja nie dzielę ubran na nocne i dzienne. Alanka ubieram w body+spiochy lub półśpiochy najczesciej ewentualni pajac. A tak to na spacer czy do lekarza dodatkowo "dorosłe" spodnie+bluza. W domu takich spodni typu dzinsy czy ogrodniczki nie ubieramy bo zbyt dlugo trwa przebieranie. Ponadto myslę ze w spiochach jest dziecku wygodniej.
 
Co do hipermarketów, to byliśmy z Niusią z Ikei :) Było git, bo tam tak fajnie wszystko przygotowane pod dzieci. A mała większośc czasu przespała

Ankubator moja się też ślini strasznie robiąc przy tym bomble i plując gadając... wszystko na raz.

Pierwszą @ przeżyłam i powiem Wam, że pierwszy dzień był ok, ale jak się rozhulała, to jak drugi połóg!

Jeśli chodzi o czułości, to mamy ochotę, ale jesteśmy padnięci i zazwyczaj uderzamy w kimono zamiast podziałać :D

żabcia_tbg jeśli chodzi o mm, to moja je co 3-4 godziny. Daję jej zazwyczaj 120ml, a ona sobie zjada z tego od 90ml do całości. Łącznie zjada tyle ile może wg tabelki na puszce (Enafamil 0-lac) Tyle, że moja to jest wielkolud i bardziej patrzę na wagę niż na wiek jeśli chodzi o wskazania dot. ilości pokarmu.

Dołączam do mam kolkowych - bierzemy Sab albo Espumisan. Mamy też windi i suchy termofor (z pestkami wiśni). Jak małą męczy, to często śpi na mnie - brzuch do brzuszka. Ale to i tak często nic nie daje i po prostu krzyczy, aż jej to tak nie zmaltretuje, że zasypia. Często budzi się wtedy co chwila - dziś zasnęła na dłużej jak jej położyłam te pestki na brzuszku. Na jej i nasze nieszczęście nienawidzi leżeć na brzuchu (no chyba, że zaśnie i ją wtedy położę na mnie). Macie jeszcze jakieś wypróbowane sposoby?

Kota co do rodzeństwa myślimy zacząć działać za niecały rok :) To może się uda nam szybciej niż poprzednio i trafimy znów na ten sam wątek :D

Piszecie o atakach płaczu. Mnie natomiast ostatnio przestraszyła niunia w trakcie płaczu kolkowego. Tak ją biedną zabolało, że zacisnęła piąstki, schowała główkę miedzy ramionka, zrobiła się czerwona i zatrzymała oddech na parę sekund, aż mi serce zaczęło walić. To samo zrobiła raz jak ją mój E. huśnął za bardzo w foteliku. Czytałam, czy to nie jakiś bezdech, ale nie zgadza mi się z objawami na szczęście i postanowiłam już nie czytać tych pierdół, bo trafię do psychiatry (może już powinnam). Powiem Wam, że nie wyobrażałam sobie, że aż tak będę to wszystko przeżywać. Tak się boję o małą, że mi rozum odbiera :eek:

Dwa pytania mam do Was kochane:
1/.Jakie duże już są Wasze dzieci? Moja tak rośnie, że ubranka typu śpiochy i pajace to już są 68 za małe niektóre, ale body, spodenki i buzeczki jeszcze niektóre 62 nosi. A wg metra krawieckiego ma 64 :p SZOK!
edit: upss... widzę, że juz cały temacik jest o tym, więc się idę w niego zaglębić :p

2/.Ile wczesniej powinno się zapraszać na chrzciny? Bo nie wiem, czy nie popełniłam już faux pas, bo jeszcze nikt nie zaproszony, tylko chrzestni sa uświadomieni :)

Mła i asko dziękuję za miłe słowa :)

Co do budowy, to mamy ocieplony stryszek i wełna upchana jest na poddaszu i założone szyny pod regipsy. Poza tym kończy robić się prąd :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Rojku lacze sie w bolu jako mama dzieciatka kolkowego:-(Nikt nas lepiej nie zrozumie niz my same... Mikolaj tez nie cce lezec na brzuchu i probowalam juz wszystkiego:szok:
Dzisiaj nocka zarwana, bolacy brzuszek nie dal spac nikomu...Nie wiem kiedy to sie skonczy wreszcie:-(
 
venus27 u mnie na szczęście noce są ok, więc wśród kolkowych mam jestem szczęściarą! Co do rozumienia, to właśnie ostatnio się o tym przekonałam, bo przyszli w odwiedziny znajomi z pół rok starszym chłopcem. Raz mówiłam, że już nie wiedziałam co robić i ze dwa razy przy takim darciu dałam paracetamol (stwierdziłam, że może zadziała trochę przeciwbólowo; tak też zresztą lekarka kazała zrobić) a raz włożyłam w tyłek Viburcol, żeby mała chociaż chwilę pospała, bo czytałam, że niewyspanie też może nakręcać kolkę. Ona stwierdziła, że ona nie uznaje czegoś takiego, bo potem dzieci są mało odporne i na wszystko muszą sterydy brać. Nie odezwałam się nic, tylko sobie pomyślałam, że: oj dziewczyno, gdybyś widziała te oczy płaczącego w ten sposób dziecka, które wydają się błagać, żeby coś zrobić z tym bólem, to inaczej byś gadała. Przecież i tak to stosuję, gdy widzę, że mała jest wymordowana okrutnie. Zresztą twierdziła, że to na pewno coś zjadłam, a jak jej mówi, że już nie karmię jej moim, to stwierdziła, że ona nie wie, ale przeciez kolki tylko wieczorem są. A moją to czasem cały dzień po troszkę męczyło. Następnym razem ominę temat kolek :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Inka w nocy Emilka śpi ubrana body+pajac a w dzień ma body i "normalne" ubranka, spodnie, bluzki, sukienki. Po prostu pajace traktuje już tylko jako pizamki.
 
reklama
hej laseczki,

Ja tylko na chwilke,szykujemy sie na kontrole do hematologa ,znowu beda kuc:confused2:mam nadzieje ze hemoglobina bedzie wyzsza niz wczesniej bo jak nie- to znów hormony i zastrzyki co 2dni....Odezwe sie jak przyjedziemy,a to bedzie poznym popoludniem.

Milego dnia.
 
Do góry