Milva
Zbójkowa mama;)
U nas jest tak gorąco, że masakra- słońca nie ma, tylko duszno potwornie...pewnie będzie padać potem.
Nocka też nieciekawa, bo po 2 Bart się obudził, potem płakał i do 4 go nosiłam...ale rano dospaliśmy do 9. Teraz drzemie. Chciałam mu dziś włosy maszynką obciąć, ale się boi i nie daje do siebie podejść
Pozostaje nam chyba fryzjer i ryk na fotelu
Wczoraj byliśmy 2 godzinki nad jeziorem , mały się fajnie bawi.
Też pod koniec lipca planujemy urlop nad morzem, ale wszystko zależy od pogody.
Venus- ja nie pomogę z tą wysypką...chyba nic nie wskórasz przez net za bardzo, pozostaje lekarz jutro, ale może to faktycznie coś alergicznego?
Phelania- pełen podziw dla Ciebie!!!
Dorotar - jak tam z pracą? rozglądasz się już za czymś?
Nocka też nieciekawa, bo po 2 Bart się obudził, potem płakał i do 4 go nosiłam...ale rano dospaliśmy do 9. Teraz drzemie. Chciałam mu dziś włosy maszynką obciąć, ale się boi i nie daje do siebie podejść


Też pod koniec lipca planujemy urlop nad morzem, ale wszystko zależy od pogody.
Venus- ja nie pomogę z tą wysypką...chyba nic nie wskórasz przez net za bardzo, pozostaje lekarz jutro, ale może to faktycznie coś alergicznego?
Phelania- pełen podziw dla Ciebie!!!
Dorotar - jak tam z pracą? rozglądasz się już za czymś?