reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grzeczne czy niegrzeczne i tak je kochamy:))

Agacz- to pewnie zabki, ja właśnie gryzienie zrzuciłam na ich bark:-pteraz malej juz sie zdarza ugryżć sporadycznie i też tylko mnie:baffled:
 
reklama
no musze przyznac ze i moja dziewczynka tez nie lobuzuje za bardzo :D nie bije, nie gryzie :D choc czasami sie jej zdarza upieranie przy swoim :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no ale... ostatnimi czasy nie daje spokoju naszemu psiakowi :-D non stop do niej idzie calyyy czas przytula, glaszcze nawet jak pies jest w innym pokoju gdzie jest zupelnie ciemno itd.. zawsze ja znajdzie klepie po grzbiecie glowie obejmuje sciska :-) no milosc jak nie wiem! tylko ze zdarzylo sie juz kilka razy ze pies zaczal uciekac hehe - a maly nie jest :-)
 
Sara tez gryzie...A jak mowie ze nie wolno to zaciska te swoje 3 zeby na krzyz jeszcze mocniej :baffled:
Mam nadzieje, ze jeszcze bedzie grzeczna dziewczynka, bo teraz naprawde nie slucha, musi na swoim postawic, musi byc tak jak ona chce, a wystarczy, ze lekko glos podniose albo lekko klepne ja w dupe to jest histeria i walenie glowa :baffled: Ja zwalam to troche na fakt, ze jej tatus nie za bardzo angazuje sie w wychowanie...Mam nadzieje, ze takie zachowanie Sarki jest tylko przejsciowe, bo do zadnego przedszkola jej nie przyjma :-p

Domiska, z Szantusi mala milosniczka psiurkow rosnie :-)
 
Sandra ja bym zachowanie Sarki troszke inaczej wytłumaczyła , mam nadzieje że sie nie obrazisz na moja teorie:sorry2:
Ty jesteś w pracy, T. za często mala nie widzi , jest cały czas z babcia a babcia jak to babcia na wszystko wnusi pozwala, nie wiem jak Twoja mama ale moja tak zawsze rozbestwi mała jak jest u nich na weekend ze dwa dni ja docieram do norm naszego domu:-p
 
Mada, bardzo mozliwe, ale moja mama raczej nie nalezy do takich typowych babc, ktore rozpieszczaja wnuki, na wszystko im pozwalaja itp. Dlatego moze ma na Sare jakis wplyw to, ze ja w pracy, T. rzadko jest, a mala z moja mama calymi dniami...Nie wiem, moze brakuje jej mnie i dlatego swoim zachowaniem chce na siebie uwage zwrocic :baffled: Mam nadzieje, ze sie zmieni :-p:tak:
 
się skarżę - Piotruś jest niegrzeczny :-( wczoraj po 20 razie "nie wolno" i próbach odciągnięcia go od rzeczy zakazanej poprzez zainteresowanie go czymś innym, nie wytrzymałam i dałam klapsa na dupę. jaki ryk... poszedł obrażony w kąt pod drzwi wejściowe...
ciekawe, że pod te same drzwi idzie suka, jak wydaje jej się, że coś przeskrobała...
 
A u mnie Oliwka zaczęła ostatnio zgrzytać zębami. Okropne to jest, a jak jej mówię nie można to zgrzyta jeszcze bardziej, nie wiem czy mam się martwić ?
 
Jagoda ostatnio u mojej mamy odstawila akcje z kurkami od gazu - podchodzila i odkrecala kurki, wiec 10 minut stalam przy niej i mowilam ze nie wolno, potem dostawala po raczkach tak dlugo, az w koncu sie rozryczala i odeszla - ale za to pozniej juz tego nie robila.

Za to usypiala swojego 5 miesiecznego "kuzyna" - mojej mamy facet ma wnuczka ktory mieszka razem z jego corka u nich, wiec mala stala kolo lozeczka Maksia, dawala mu smoka i pieluszke, spiewala aaa aaa, a jak ktos przychodzil i mowil cokolwiek to przytykala paluszka do buzi i mowila ciiiiiii.
 
reklama
Karoo w Jagodce instynkt macierzynski rosnie :-D. I ze ona rozumie juz tyle, moj Pat ciii wogole nie kojarzy do czego sluzy.

A po za tym jak dorwie sie do kota to tak sie cieszy, ze az nogami kopie z radosci i zazwyczaj wyrwiekotu wlosy z glowy. Nauka glaskania jakos sie Patowi nie przyswaja, on lapie za siersc i wyrywa. Koty to juz go na kilometr obchodza, ale czasem jak spia i Pat to wyczuje to ja im wpsolczuje.
 
Do góry