reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

hemoroidy:(

Spokojnie. Zaparcia w ciąży są normalnym zjawiskiem. Tylko wystarczy zmienić dietę, pić sobie zieloną herbatkę. Polecam duuużo błonnika, z rana musli z mlekiem, w ciągu dnia jakieś kefiry, razowy chlebek i owoce, które też działają przeczyszczająco. Dzidzi to nie zaszkodzi a nawet pomoże. I uważaj na hemoroidy, robią się właśnie przez zaparcia:) Na przyspieszenie kupki natomiast dobre są czopki glicerynowe:) W razie co zapytaj lekarza o syrop np. Lactulosum. Pozdrawiam:)

Aha - polecam też do picia z rana na czczo wodę z miodem:)
 
reklama
Ja też mam podobny problem, lekarz mi zalecił suszone śliwki( o ile ktoś to potrafi zjeść bo ja mam odruch wymiotny na sam zapach), picie na czczo przegotowanej wody i miodem i cytryną ( przygotowanej poprzedniego wieczora), kiwi, no i dużo blonnika. Naprawdę pomocne są te czopki glicerynowe. Ale sama już sprawdziłam że doskonałe są surowe śliwki, czereśnie i kefir. Pozdrawiam:-)
 
Dzięki dziewczyny za rady...Spróbuję tych śliwek suszonych i wody bo kefir i świeże owoce jakoś na mnie nie działają.Jedyne co pomaga to kawa z mlekiem,ale to tylko czasami no i przecież nie mogę pić kawy w jakiś kosmicznych ilościach
 
Też mam zaparcia, ( tzn. robię codziennie, ale z wielkim trudem i trwa to długo )więc jem śliwki suszone i inne owoce - dobrze, że lato to jest ich sporo - śliwki, czereśnie, brzoskwinie, arbuz - wtedy się słodyczy nie chce. Dużo maślanki, kefir, a jeszcze na mnie działa kawa z mlekiem i cola. Aha, trochę piłam activię, podobno wielu osobom pomaga, ale ja nie zauważyła większej zmiany.
 
Zaparcia są spowodowane zmianą gospodarki hormonalnej u ciężarnej, to nic wstydliwego. Hormony wytwarzane w ciąży w zwiększonej ilości spowalniają pracę jelit.
Ja też mam ten problem. Oprócz tego, że mam niesamowite zaparcia, to jeszcze jem o wiele mniej niż do tej pory (mdłości) i przez to też rzadziej odwiedzam toaletę. Ginekolog mi też polecał suszone śliwki albo figi, owoce, warzywa, ciemne pieczywo (ale nie w ogromnych ilościach, bo jest ciężkie i może powodować wzdęcia). I chyba zdecydowana większość kobiet w ciąży musi się zmierzyć z takim problemem ;)
 
Mi pomogły jabłka, ale na krótki czas. Później uratował mnie syropek Lactulosum tak więc polecam go również. U mnie ten problem był tylko na początku ciąży, później wszystko się unormowało.
 
Dziewczyny u mnie był problem taki, że jak nawet czułam, że już muszę, to nie mogłam nic z tym zrobić. Pomagały mi czopki glicerynowe - i to nie było tak, że się rozpuszczały i dopiero szłam do kibelka. Wystarczyło, że sobie wsadzałam i już miałam parcie na kupę - bez tego była masakra - ja w ogóle nie mogłam się załatwić. Żadne śliwki, syropki itp nie pomagały, bo tylko bolał mnie brzuch, bo jelita były pełne a nie mogłam się tego w żaden sposób pozbyć.
Także u mnie pomogły czopki glicerynowe.
 
Warto dokładnie pomyśleć o tym co się je,szczególnie w ciąży kiedy potrzebujemy dużo owoców i warzyw-najlepiej surowych.Ja problemu nigdy nie miałam bo od 15 lat dieta wegetariańska ,a w ciąży tylko jasne mięso.Świetnie działaja otręby -wystarczy łyżka dziennie do porannego jogurtu.Wszystkie kasze działaja jak miotła na jelita i warto je jeść bo sa bogate wrózne mikroelementy.W poprzednich ciażach miałam problem wzdęć-czasmi strasznie sie męczyłam.Ale wtedy piłam sporo mleka :baffled:Naszczęście zrezygnowałam z tego cudownego napoju ,który robi wiecej złego niż dobrego -nasz organizm nie trawi mleka do końca (nie jesteśmy w końcu cielakami)A takie niestrawione fermentuje w zoładku i oblepia inne pokarmy utrudniając trawienie.Wzdęcia i inne atrakcje zapewnione.Lepiej całkiem zrezygnować z mleka na rzecz kefirów,maślanek i sera.
 
reklama
Ja dzisiaj kupilam czopki glicerynowe ale jeszcze nie wzielam bo zastanawiam sie czy musze to skonsultowac z lekarzem czy moge wziasc bez konsultacji
 
Do góry