reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

hemoroidy:(

Hej!
Na zaparcia piłam systematycznie sok z jabłek i rano przed posiłkiem kubek przegotowanj wody. Jednak najbardziej niezawodna była suszona śliwka kalifornijska.
 
reklama
Ja miałam takie problemy przed ciążą ,teraz mi sie odmieniło i jest jak w zegareczku. Jadłam wówczas Activie najlepiej ze śliwkami i to przed każdym posiłkiem,słyszałam też ze są ciastka z figami i one też pomagają.Koleżanka jak pracowała w domu opieki tutaj w Anglii to zauważyła że stale podają te ciasteczka dopiero póżniej dowiedziała sie dlaczego;-).
 
najlepsza jest aktivia. Jadłam ją przez większą połowę ciąży, jedną dziennie i niemiałam rzadnych problemów.
 
Na mnie dziala kefir z owocami lesnymi wypity na czczo, tlusty rosolek babci, jablka i woda. I raz na jakis czas hamburger z McDonalda:zawstydzona/y:
 
Hej dziewczynki,
Mam nadzieję, że zakładając ten temat nie tylko znajdę odpowiedzi na moje pytania, ale także pomogę tym z Was, które mają ten sam problem.
Jestem w 34 tyg ciąży i od jakiegoś czasu nienawidzę pobytów w toalecie :/
Chodzę raz na dwa, trzy dni, ale oddaję luźne stolce. Nie jest to biegunka, nie jem nic co mogłoby być przyczyną, więc doprowadza mnie to wszystko do szaleństwa!
Czasami marzę już, żeby wyrzucić z siebie wszystko, bo zdarza się, że nie siadam na kibelku przez 4 dni, ale kiedy w końcu tam idę, to nie czuję ulgi, a jedynie frustrację, że znowu jest nie tak jak trzeba....
 
Klauduśka, trudne wizyty w toalecie podczas ciąży to raczej normalne. Jelita pracują zdecydowanie inaczej niż przed ciążą. Chyba jedynym sposobem na uregulowanie tego problemu jest zmiana diety. Musisz jeść więcej produktów lekko strawnych, zero słodyczy. A najlepiej powiedz o tym lekarzowi, lub porozmawiaj z położną. Ja od czasu zmiany diety nie mam już tego problemu.
 
ja juz na finishu ale tez mam problemy od dluzszego czasu w kibelku. zaczelo sie odkad zaczelam brac zelazo:wściekła/y:, nawet jak przestalam lub ograniczalam do 1 tabletki na 3 dni nie przeszlo. czasami nic przez 3 dni czasami 5 razy dziennie jak golab:crazy:, no i do tego wspaniale hemoroidy, usiasc nie moglam a musialam jeszcze do pracy chodzic, jedyne co moge doradzic to duuuzo plynow, szczegolnie wody i cos na sniadanie co by poprawilo ruchy jelit, jakas owsianka lub temu podobne obrzydlistwa,

pozdrawiam i wytrwalosci zycze
 
Cześć Klauduśka, Ja jem aż 2 tabletki żelaza dziennie, rano Tardyferon, w południe Ferrum, tak wiem co to znaczy problem toaletowy, mi pomaga wypicie wody przegotowanej z sokiem z cytryny na czczo rano , i do tego pożeram jabłka kilogramami, sprubuj może pomoże albo jeszcze poproś gina o zmianę tabletek,
 
reklama
Dzięki dziewczyny.
Też stosuję metodę z jabłkami ( czasem już nie mogę na nie patrzeć) :) Wypróbuję sposób z wodą.

Istnieje jeszcze opcja, że to wszystko z nerwów, może podświadomie już stresuję się porodem. Nie wiem, szukam odpowiedzi wszędzie :)
 
Do góry