reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

reklama
Krzysiu tez chodzi juz całkiem fajnie nawet biegi mu wychodza chociaz czesto laduje jeszcze na kolanach albo pupie- najczesciej w skarpetach
Nowa umiejetnoscia jest wchodzenie na kanpę Schodzenie tyłem juz opanowane dawno
Slicznie pokazuje paluszkiem co chce i mówi wtedy "Da"
odbiera domofon i przykłada do uszka osobie u którj jest na raczkach a potem musi łapac za klamke zeby otwierac drzw...

fajnie wyglada gdy wyciaga pranie z pralki ;-)
 
Oj się nam te dzieciaki rozchodziły!!! :tak: Ja myślałam, że Mati zacznie po skończeniu roku, a on już też nieźle zapitala :szok::-D:tak::cool2:(Natasia dopiero zaczęła, jak miała półtora roczku, ale u niej były problemy poporodowe, zamartwica itp.:zawstydzona/y::-:)wściekła/y:, więc byliśmy na to przygotowali, że zacznie później).
Paluszkiem pokazuje non stop:-), a chce wiele rzeczy, najbardziej chwytać za kontakty, na szczęście mamy zaślepki, albo za pilota od TV, przy obrazie też musi ciągle majstrować (domaga się podniesienia, i to skutecznie), albo lubi, jak go stawiamy na parapecie (oczywiście pilnujemy, i tak ciągle jest albo na rękach, albo przy nim się stoi, nic nie idzie potem zrobić:baffled::confused::no:) i on podziwia wtedy ogród. Uwielbia to:-). A dziś prawie kwadrans stał w miejscu i tańczył - taki to on muzykalny...
:tak::shocked2:
 
Pysia - Karolka też uwielbia stać na parapecie i podziwiać wszystko co jest za oknem - szczególnie samochody i traktory :sorry2:

My też jeszcze nie chodzimy, chociaż pierwsze pojedyncze kroczki mamy zaliczone :tak: z chodzeniem przy pomocy pchacza nie ma już żadnego problemu, no ale do chodzenia samodzielnego to jeszcze daleko.... za to od kilku dni robiliśmy kupkę na nocniczek regularnie i dzisiaj mała przeszla samą siebie - prowadziła mnie do nocnika parę razy i za każdym razem zrobiła siusiu :szok: pielucha dzisiaj długo była sucha :-D wiem, że dzieci w tym wieku nie wiedzą podobno, że chcą siusiu, ale to oznacza, że wie do czego sluży nocnik i bardzo mnie to cieszy ;-)
 
reklama
U nas raczkowanie porzucone na dobre:-):-)tylko ja mam większego stresa upadek z pionu raczej bardziej niebezpieczny niż z 30 cm. nad ziemią, ale mimo to cieszę się ogormnie i jestem dumna, że hej;-)
 
Do góry