reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Imiona dla maluszków

Agulqa - to taki pozytywny stres (u mnie objawił się 3 kg na plusie) ;)


Jak dobrze, że u nas rodzice się nie wtrącali :) jak tylko próbowali był tekst z naszej strony "płacicie? nie! więc to nie wy decydujecie." i koniec rozmowy ;) Ale w drobnych sprawach (w tych których nam wszystko jedno) warto poprosić rodziców o podjęcie decyzji (np. jakie rodzaje ciasta mają być na weselu czy jaki kolor winietek). My dzięki temu, że angażowaliśmy minimalnie rodziców, uniknęliśmy jakiś wielkich kłótni i wtrącania się w rzeczy dla nas ważne. :)


Ja dostałam drobny, skromny prezent zaręczynowy (Mąż kupił go na kredyt i dopiero po ślubie skończyliśmy spłacać) ;)
Pierścionek z brylantem (0379WPJ - 42098) - YES
 
reklama
Nieobecna dlatego ja mojemu powoedzoalam ze wystarczy ze rzuci sie na kolana, nie chce kolejnych kredytow a i jego i moja wyplata teraz na co inne idzie
 
agulqa, mój mąż chciał sam pierścionek wybierać, znał mój gust, ale jednak zabrał mnie ze sobą, bo upatrzył taki maleńki, drobniutki i nawet nie spojrzał, ze w gablotce obok jest taki sam, tylko dwa razy większy i tańszy, bo w promocji :-D
 
Nulini, piękny! :)
Agulqa - ja się nie spodziewałam zaręczyn więc nie mogłam tak powiedzieć (byliśmy razem niecałe 2 miesiące dopiero) ;)

Mi by wystarczył pierścionek za 100 zł - i tak byłby najpiękniejszy! :)
Ojjj jak sobie przypomnę nasze zaręczyny... bielizna termoaktywna na sobie, trekkingi i staw Smreczyński... :) A potem kolacja z ogromną ilością karczku i kiełbasy w Zakopanem. :D
 
nieobecna, no co chcesz, oryginalnie! :-D U mnie niestety zaskoczenia nie było, dostałam piękny bukiet kwiatów, klęknął, odmówić nie bardzo było jak, bo już sala i termin ślubu zaklepany, więc niech ma, zgodziłam się :-D
 
Oba sliczne!;-) ja Ł powiedzialam ze chce najzwyklejszy i jak kupi za drogi to sie wkurze :p nie cena jest tu najwazniejsza, a ja jestem taka ze za 50zl tez bedzie ok:p. I nigdy nie kumalam przechwalania sie cena, brylantami i innymi. Nie to w tym jest najwazniejsze moim zdaniem.

Ja powiedzialam Ł ze mojw jedyne wymagania to NIE PRZY RODZICACH :p
 
Nulini śliczny.
Mój mąż niestety nie trafił w mój gust z pierscionkiem, a dokładniej z oczkiem.
Nieznosze oczek w kształcie łezki no a taki właśnie wybrał...
No cóż za to obrączki bardzo mi się podobają ;)
 
agulqa - dlatego ja na początku bałam się nosić pierścionek (że go zgubię lub ktoś ukradnie), a potem jak ktoś pytał czy to brylant, mówiłam, że to cyrkonia. Jakoś głupio mi było. ;)

Ale znajoma, która wymusiła na swoim narzeczonym zaręczyny, już po zorganizowała imprezę zaręczynową, na której wszystkim pokazywała certyfikat i rachunek :D Szybo zmyliśmy się z tej imprezy ;)

Za to obrączki już ja wybierałam - niedrogie, ze zniżką z targów ślubnych. Takie najzwyklejsze, gładkie żółte złoto jak ma większość z naszych rodziców.
 
reklama
Nulini ja też nie wierzę w chudnięcia przy karmieniu i moja koleżanka tez która dostęp pory nie może schudnąć a karmila 1,5roku!


agulqa_b nie mniejszy ;) bo kto jsk nie ty dopilnuje żeby wszystko było po twojej myśli ;) nawet jak nie stres to dużo latania i załatwiania a przy dxievkubmslym tobjuz w ogóle poziom hard ;)


nieobecna to u nas było tak ze naszą decyzja było nie kupujemy żadnego pierścionka (kiepsko x siankiem było i odzczedxalidmy za "*******ach") ale jak tesciowa się dowiedziała ze nie dostałam pierścionka od T to się wściekła i powiedziała ze na to nie pozwala ze jej syn ma się zachować jak należy i dała mu siano na pierścionek i powiedziała nie martw się odoravujesz, na ranczo mam dużo ogrodu do przekonania ;) i się chłopak nakopal mówił ze żałuję że kredytu na pierścionek nie wziął ;)
 
Do góry