reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona dla naszych pociech ;-)

Ja daje dwa imiona, będzie Zofia Elżbieta [emoji846] ja też mam dwa i uważam że to fajne, zdarzało się szczególnie na uczelni gdzie jest 300 osób na roku dwie np
Anie Nowak gdyby było drugie imię nie byłoby tego problemu [emoji846]
 
reklama
Ja daje dwa imiona, będzie Zofia Elżbieta [emoji846] ja też mam dwa i uważam że to fajne, zdarzało się szczególnie na uczelni gdzie jest 300 osób na roku dwie np
Anie Nowak gdyby było drugie imię nie byłoby tego problemu [emoji846]
No ja właśnie miałam panieńskie Nowak i przypuszczam, że to jeden z powodów, dla których mam drugie imię. Drugi powód może być taki, że w tamtych czasach mało kto nie miał drugiego ;)
 
Jestem trochę w kropce. Wciaz nie wiemy jakie imię wybrać dla dzidzi. Dla dziewczynki miałam już dawno wybrane, ale ma być chłopak i tu się zaczynają schody. Podoba sie nam (Tzn. mi i mężowi) Artur, ale moja mama zaczęła tak to imię krytykować, że aż zrobiło mi się przykro. I stwierdziła, że może powinniśmy też uszanować jej zdanie (jakby to ona miała to dziecko urodzić). Podała tylko jeden argument który do mnie trafił i jednek namieszał mi w glowie: nie ma zbytnio jak tego imienia zdrobnić. Sama nie wiem co robić, czas jeszcze mam, ale jakoś tak głupio wciąż nie wiedzieć.
A Paweł, Marcin, Michał mają zdrobnienia? Takie same jak Artur. Arturek, Pawelek, Marcinek itp. No nie, imię to jest Wasz wybór. Jeśli Wam się podoba to inni powinni to uszanować. Żarty z imion, z wyboru rodxicow są okropne i świadczą o komentującym...
 
Jestem trochę w kropce. Wciaz nie wiemy jakie imię wybrać dla dzidzi. Dla dziewczynki miałam już dawno wybrane, ale ma być chłopak i tu się zaczynają schody. Podoba sie nam (Tzn. mi i mężowi) Artur, ale moja mama zaczęła tak to imię krytykować, że aż zrobiło mi się przykro. I stwierdziła, że może powinniśmy też uszanować jej zdanie (jakby to ona miała to dziecko urodzić). Podała tylko jeden argument który do mnie trafił i jednek namieszał mi w glowie: nie ma zbytnio jak tego imienia zdrobnić. Sama nie wiem co robić, czas jeszcze mam, ale jakoś tak głupio wciąż nie wiedzieć.
Mam w rodzinie dwuletniego Artura. Mówimy do niego Arturek, Artuś, Arti, Artiś:)
 
Mnie się Antek bardzo podoba. Jak spodziewałam się pierwszego dziecka to miał być Antek, ale wyszła Lena. Teraz na pewno będzie chłopiec, ale Antka już nie biorę pod uwagę. Za to zastanawiam się nad Szymonem, Bartkiem i od wczoraj się przyglądam Marcelowi.
 
Jestem trochę w kropce. Wciaz nie wiemy jakie imię wybrać dla dzidzi. Dla dziewczynki miałam już dawno wybrane, ale ma być chłopak i tu się zaczynają schody. Podoba sie nam (Tzn. mi i mężowi) Artur, ale moja mama zaczęła tak to imię krytykować, że aż zrobiło mi się przykro. I stwierdziła, że może powinniśmy też uszanować jej zdanie (jakby to ona miała to dziecko urodzić). Podała tylko jeden argument który do mnie trafił i jednek namieszał mi w glowie: nie ma zbytnio jak tego imienia zdrobnić. Sama nie wiem co robić, czas jeszcze mam, ale jakoś tak głupio wciąż nie wiedzieć.

Wiesz mowiac mojej mamie imie Bruno stwierdzila tak samo ze jak do niego mowic zdrobniale, eh mysle o tym do dzis w dodatku maz nie jest zdecydowany na 100% i on co chwilke wymysla nowe imiona :) a tez juz bym chciala wiedziec jak do brzuszka mowic eh a juz bylam tego imienia pewna... a jak sie moja babcia dowiedziala to powiedziala ale dziwne nigdy takiego nje slyszalam ale to chyba lepiej przynajmniej sie zle nie bedzie kojarzylo :)
 
Mnie się Antek bardzo podoba. Jak spodziewałam się pierwszego dziecka to miał być Antek, ale wyszła Lena. Teraz na pewno będzie chłopiec, ale Antka już nie biorę pod uwagę. Za to zastanawiam się nad Szymonem, Bartkiem i od wczoraj się przyglądam Marcelowi.

Tez chcialam Antek przy drugim dziecku ale wyszla dziewczynka i tak siostra rodzila w tym samym roku i nam je wziela wiec nic z tego, a wiec dalej rozwazamy rozne imiona
 
Na ten moment naszym faworytem dla drugiej córeczki jest imię Matylda. Mówilibyśmy do niej Matysia, Tysia albo Tyśka. Osobiście nie znam żadnej osoby o tym imieniu. Pozytywnie kojarzy mi się z filmem "Matylda", który lubiłam oglądać w dzieciństwie. Jednak jak przedstawiliśmy nasz pomysł szwagierce to skrzywiła się i stwiedziała, że to imię jak dla starej grubej baby... Czy Wam też się jakoś źle to imię kojarzy? Nie chce przez przypadek skrzywdzić dziecka:D
 
reklama
Na ten moment naszym faworytem dla drugiej córeczki jest imię Matylda. Mówilibyśmy do niej Matysia, Tysia albo Tyśka. Osobiście nie znam żadnej osoby o tym imieniu. Pozytywnie kojarzy mi się z filmem "Matylda", który lubiłam oglądać w dzieciństwie. Jednak jak przedstawiliśmy nasz pomysł szwagierce to skrzywiła się i stwiedziała, że to imię jak dla starej grubej baby... Czy Wam też się jakoś źle to imię kojarzy? Nie chce przez przypadek skrzywdzić dziecka:D
Każdemu się inaczej kojarzy dane imię, także nie ma co patrzeć na innych bo każdy ma swoje jakieś przeżycia z danym imieniem ;) mi akurat dobrze się kojarzy Matylda, byłam kiedyś na stażu w przedszkolu i była dziewczynka o takim imieniu i mowiłyśmy do niej Matyldzia [emoji4] ale serio nie ma co słuchać innych i wybrać to co się Wam podoba , bo to bd Wasze dziecko ;)
 
Do góry