Ja mam już w domu Janka (kiedy to dziecko zdążyło mi tak urosnąć, w maju skończył 10 lat) z poprzedniego małżeństwa. Chciałabym córeczkę - Hanka będzie, po babci.
Towarzysz życia chciałby syna, wszak jego pierwsze. Synio będzie Lutkiem. Tzn. Lucjanem ;-)
Towarzysz życia chciałby syna, wszak jego pierwsze. Synio będzie Lutkiem. Tzn. Lucjanem ;-)
Jedyne co słabo można skracać dla takiego maluszka bo tylko Kornelka, Kornelcia, mozna też Nelka- ale tak będzie miała na imię córa brata ;-) Mąż już zaakceptował . Ale może nam się jeszcze zmienić