Biznes się kręciInvicta podniosła ceny za badanie zarodków
Samo pobranie materiału 2800zl z blastocyst.
Badanie- Pierwszy zarodek 2999zl a każdy kolejny 1450zl - poszaleli![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Biznes się kręciInvicta podniosła ceny za badanie zarodków
Samo pobranie materiału 2800zl z blastocyst.
Badanie- Pierwszy zarodek 2999zl a każdy kolejny 1450zl - poszaleli![]()
Ja zawsze dzwoniłam sama i mi udzielali info. Ale w innych klinikach.Moja klinika dzwoni tylko po zakończonej hodowli. A że czasem "przeciągają" zarodki do 6 doby to na koniec 6 dopiero dzwonią co udało się zamrozić
Mam nadzieję że będzie więcej ciąż! Chyba już 3 dziewczyny i może niedługo ja. Chyba że kogoś pominęłam. Martuska Ty pierwsza testujeszW końcu dwa brzuchy zwalniają się w grudniu![]()
Czyli na pewno nie masz transferu świeżego?Moja klinika dzwoni tylko po zakończonej hodowli. A że czasem "przeciągają" zarodki do 6 doby to na koniec 6 dopiero dzwonią co udało się zamrozić
Tak i już nie mogę się doczekaćMam nadzieję że będzie więcej ciąż! Chyba już 3 dziewczyny i może niedługo ja. Chyba że kogoś pominęłam. Martuska Ty pierwsza testujesz![]()
Tak. Mrożony blastocysty ponieważ będziemy wykonywać badania zarodkówCzyli na pewno nie masz transferu świeżego?
A jeśli wszystkie się rozwiną do piątej doby, to też musisz czekać do 6. dnia? ;-)
Jeju... dziekuje Ci za ten postMamaAniola,
Podczytuje, i z tym nerwem to im szybciej zaczniecie działać tym lepiej. Nie wiem jakie mają praktyki teraz, ale ja mam uszkodzony trwałe nerw w nodze już ponad 20 lat, więc wolę z troski napisać. Są leki, różne zabiegi fizjo itp zakładam że kręgosłup naciskał na nerw. Dużo zdrówka dla męża i siły dla Ciebie
A z ciążą, że czujesz się sama to przytulam mocno. Ja w 2 ciąży regularnie co mc dwa nakrzyczałam np na męża i się poprawiał na trochę, taki typ. Hormony robią też swoje, na końcówce już siebie nie poznawałam, wieloryb płaczący z byle czego... Dużo siły i troszkę więcej spokoju, a z prac domowych co możesz odpuść, podłoga, blat Ci wybacza.