reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Intymne rozmowy listopadówek.

reklama
Niuniunia mój chłop też niestety nie jest wylewny. Nie wiem czy chociaż raz sam od siebie powiedział mi jakiś komplement, a już nie mówię o tym żeby powiedział ze mnie kocha. Taki typ. U niego w domu nigdy nie było okazywania uczuć i jakiejś widocznej miłości. Zresztą okazuje się że tam wszyscy żyją kłamstwem... Ale seksu nie odmawia;-)
 
Onanana to u mnie taka różnica, że mój potrafi odmówić co jest bardzo często. A w domu u niego tez uczuć nie okazywano, matka uczyła ich żeby na nią mówić mamusia (co mają do teraz chłopy prawie po 30lat mówią mamusiu) a na ojca ojciec zamiast tatusiu. To ostatnio powiedziałam przy nim do naszej córci że do mnie ma mówić mamusiu a do taty ojciec;D Ale miał minę.
 
andrzelika Mój niby ochotę ma, ale też jest przemęczony, ciągle w robocie. Ale nawet jakoś nie gadamy na ten temat, rzadko się widujemy, przyjeżdża do domu w nocy, albo wieczorem późnym, beznadzieja:/
onanana mój chłop też wylewny nie jest, z resztą jego starzy są nieźle zryci, tam w domu nigdy wesoło nie było
niuniunia przypomniało mi się, jak mój mi mówił, że jego matka też kazała do siebie mówić mamusiu, inaczej się nie odzywała do niego, co za popierniczona baba
nimfii zazdroszczę, że często od swojego słyszysz komplementy!! Tego potrzebuje każda kobieta - zwłaszcza po ciąży!
 
nimfii zazdroszczę, że często od swojego słyszysz komplementy!! Tego potrzebuje każda kobieta - zwłaszcza po ciąży!



Tez nie zawsze tak bylo.... mielismy powazne kryzysy, ale po tym jak je przeszlismy zrozumielismy ze kazde z nas chce uslyszec czasem mile slowo a nie tylko pretensje czy zwracanie uwagi ;-)
no ale z natury moj maz to romantyk i mial dobry przyklad w domu jak nalezy dbac o kobiete - wychowywal sie z 5 siostrami :-p daly mu dobra lekcje zycia....
 
ja nie mówie, że mój cały czas mi komplementy wali, owszem kiedyś przed ślubem były co 10min:-D a po ślubie za jakiś czas zmalała ich ilość, ale czasem coś powie miłego tym bardziej jeśli chodzi o takie coś, że urodziłam małego i nic nie jest ważniejsze dla niego jestem cudowna itp, bo urodziłam mu syna nie ważne są te rozstępy i brzuch. Ja nie raz do niego mówię dobra nie będę jeść, bo będę wielka i co wtedy? A on, że nie ważne jaka będę zawsze będzie mnie kochał i będę mu się podobać to jest miłe, ale zdarzało się, że mu nieraz wypominałam jak kiedyś często mnie chwalił, a on mówi, że czy on musi ciągle to powtarzać i pyta chyba to wiesz,że cię kocham i jesteś piękna, faceci tak mają oni myślą, że my to wiemy zawsze i nie potrzebujemy żeby oni nam ciągle to mówili, bo oni też tego nie potrzebują to dla nich jasne jak słońce... oni naprawdę są z innej planety :-D


a weź coś się dowiedz od faceta który ogląda tv, albo gada z kolegą o meczu czy czymś we wspólnym temacie... nie dojdziesz do niego jakby odłączyli się i mieli swój świat, powie ci na pytanie tak kochanie, a później mówi na koniec jak już się przestanie skupiać na tej drugiej rzeczy , co mówiłaś??? Albo kiedy o tym mi gadałaś nie pamiętam??? Wcale nie mają podzielnej uwagi hahaha
 
nimfii to Wasi chłopcy będą mieć przynajmniej dużo kuzynostwa:)jak Twój ma 5 sióstr, mój D. jest jedynakiem :( a ja mam tylk obrata, na razie nie ma dzieci, ma 32 lata, mam nadzieje, że kiedyś będzie miał ;)
20 stycznia idę do gina, dowiem się co i jak:)
 
reklama
gola na razie mamy 3 kuzynow i 2 kuzynki :tak: ale dwie siostry jeszcze sa bezdzietne :-p Rodzina męża jak sie zbierze (ze szwagrami i dzieciakami) to jest wtedy 19 osob.... moj najmłodszy Kubuś na razie jest właasnie dziewietnastym czlonkiem rodziny. Natomiast ja jestem jedynaczka. I bardzo sie ciesze ze weszlam do takiej dużej rodziny biorąc ślub, bo tak jest fajniej niż być samemu na świecie. Dlatego tez zawsze wiedzialam ze moje dziecko nie bedzie jedynakiem :p


andrzelika święte słowa o tych naszych chłopach :-D cięzko sie porozumieć i żyjemy w innych światach niz oni.
 
Do góry