reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Intymne rozmowy listopadówek.

Margana, Anek ma całkowitą rację!!! Tyle przeszłaś w ciąży, potem poród i pierwsze trudne tygodnie i jeszcze tak walczyłaś z tą laktacją... kochana wierz mi że Natalka to kiedyś baaaardzo doceni!! Wiesz że zrobiłaś wszystko co mogłaś żeby ją karmić i nie możesz mieć do siebie zupełnie żalu!!! Przepraszam jeśli w którymś z postów zrobiłam Ci przykrość pisząc o moim karmieniu... razem walczyłyśmy z problemami z karmieniem:-(
 
reklama
Margana nie przejmuj się kochana a co ja mam powiedzieć jak zaczęłam karmić Kornelka MM w 3 dobie nie uważam się za złą matkę a mały rośnie i przybiera na wadze a córkę bym cyckiem zagłodziła.
Widocznie typ taki jak My tak ma i już!!!!!Głowa do góry!!!
Onanana jest typem co może karmić bo jest "chuda" A WSZYSTKIE CHUDZINY CZYTAJ LASKI karmią piersią!!U moich znajomych to zaobserwowałam ja jestem typ grubiutki i nie karmię!!!!
 
hehehe, dziewczyny, no z wagą to karmienie jednak nie ma nic wspólnego, po prostu jednym się udaje innym nie i nie świadczy to o tym czy się jest dobrą czy złą matką
 
Margana kochana,razem walczylysmy z cycami i wspieralysmy sie prosze nie doluj sie kochana bo probowalas wszystkiego i jestes najlepsza mama dla swojej corki i ona o tym juz wie a w przyszlosci Ci wszystko wynagrodzi kochana.Mnie sie tez nie udalo z tym karmieniem i tez bylo mi smutno ale wiem ze probowalam a synus jest szcesliwy czy to jest karmiony MM czy moim,Ja teraz jedynie odciagne kilka razy na dzien mleczko i mu daje ale tego jest malutko wiec jest bardziej karmiony MM.Glowa do gory kochana,najwazniejsze ze Natalcia jest zdrowa a Ty musisz sie cieszyc nia i kazdym dniem z nia ;-)
 
Jesli chodzi o karmienie piersia - to nie jest wyznacznikiem bycia dobra czy zla mama ;) Kazda mama ktora pisze tu na forum stara sie jak najlepiej opiekowac dzieckiem i to najwazniejsze. Licza sie checi, a nie efekt koncowy.
No a za zle matki mozna uwazac takie ktore porzucaja swoje dzieci, albo świadomie dzialaja na ich szkode.... Tu na forum takich nie ma
:-);-)


Nie ma sensu sie zadreczac poczuciem winy gdy cos nam nie wychodzi, bo jestesmy tylko ludzmi i kazdy z nas popelnia jakies błedy.
 
Onanana jesteś i tak chudsza ode mnie zresztą widziałam na zdjęciu nie jesteś w typie grubska. Mój rekord ostatni to 65 kg przy 160 cm.Po diecie i ćwiczeniach. A teraz to nic nie mówię!
 
Margana kochana współczuję Ci tego, że nie możesz karmić dziecka piersią ale to nie znaczy, że jesteś złą mamą. Tu nie chodzi o karmienie tylko o Twoją miłość do maluszka. Nie jest dla dziecka ważne czym karmisz ważne jest to, żeby czuło się kochane przez Ciebie;) Nie możesz w taki sposób się dołować bo Twoje dzieciątko będzie to odczuwało. Główka do góry kochana;;*****


Co do "chudzinek" i "grubasek", a karmieniem piersią to ja jestem grubaską i karmię. Mówią, że jak ma się duże piersi to będzie czym dziecko wykarmić - gucio prawda tu też mie ma reguły. Znam dziewczynę, która nie ma prawie wcale piersi i karmiła dziecko do roku, a znam taką co miała bardzo duże i od pierwszego dnia nie mogła karmić bo nie miała mleka wcale.
 
reklama
Margana mnie i mojego brata moja mama karmiła (razem z MM) z 2 miechy, tzn głównie na MM byliśmy, a pierś tak podawała, żeby chociaż troszkę ;) I kurde wyrośliśmy na zdrowych ludzi, szczęśliwych. Nie smuć się maleńka, jesteś super mamą, a Wasza dzidzia jest szczęśliwa i najedzona:-):tak:

Co do wilekości biustu to ja mam teraz ciut większe niż przed ciążą, ale kształt jest inny, jakieś wyciągnięte takie. Ale generalnie nie mam i nigdy nie miałam dużego cyca (no w ciąży to był fajny:)
 
Do góry