reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jadłospis dwulatka

Przegięcie w każdą stronę jest złe. A przytyć wcale nie tak łatwo. Zwłaszcza, jak się je w miarę zdrowo, czego staram się w mojej rodzinie pilnować 🙂
Ale przecież wszystko idzie genami nie uważasz?
Nie wiem jak u was to wygląda w rodzinie ale u nas my z mężem za dziecka byliśmy drobni i w sumie jesteśmy,więc co tu oczekiwać od dzieci .Są zdrowe ,wyniki mają ok .Więc tylko cieszyć się.Mysle że i na tycie też przyjdzie czas .
Córka 13l teraz w okresie dojrzewania potrafi w 2m przytyć 2kg 🤪 ale spokojnie... ona z tych drobnych dopiero 38kg waży.A tak szczerze jak widzę co nie które dzieci w jej klasie jak wyglądają to cieszę się że ona taka szczuplutka.
 
reklama
Ja też bym się martwiła, gdyby nagle doszło do spadku wzrostu wagi.
Co innego jak dziecko cały czas jest ok 10 centyla, a co innego gdy nagle z tych centyli spada.

Być może u @ZielonaMamma wynika to tylko z tego, że synek po prostu zaczął się więcej ruszać, ale może jest jednak jakiś większy problem. Ja ufam intuicji matki, więc myślę, że warto się temu przyjrzeć. Lepiej sprawdzić niż potem żałować, że się czegoś nie zrobiło.
To jak już będziesz pobierać krew na żelazo, to zbadajcie jeszcze TSH.
 
Ale przecież wszystko idzie genami nie uważasz?
Nie wiem jak u was to wygląda w rodzinie ale u nas my z mężem za dziecka byliśmy drobni i w sumie jesteśmy,więc co tu oczekiwać od dzieci .Są zdrowe ,wyniki mają ok .Więc tylko cieszyć się.Mysle że i na tycie też przyjdzie czas .
Córka 13l teraz w okresie dojrzewania potrafi w 2m przytyć 2kg 🤪 ale spokojnie... ona z tych drobnych dopiero 38kg waży.A tak szczerze jak widzę co nie które dzieci w jej klasie jak wyglądają to cieszę się że ona taka szczuplutka.
Zgadzam się w 100%, że wszystko idzie genami. Mąż i jego rodzina od urodzenia duzi. Ja z tych przeciętnych. Jak mi się dzieci urodziły w 97 centylu i synek tak przez rok trzymał, to byłam pewna, że po mężu. A tu 2 latka i już 50 centyl. Może faktycznie przez więcej ruchu, a może przez jakieś niedobory? Chciałabym sprawdzić, bo się martwię. Pierwsze co pomyślałam, to że zła dieta. W końcu spadł z siatki centylowej po tym, jak przestał pić mleko.
 
Zgadzam się w 100%, że wszystko idzie genami. Mąż i jego rodzina od urodzenia duzi. Ja z tych przeciętnych. Jak mi się dzieci urodziły w 97 centylu i synek tak przez rok trzymał, to byłam pewna, że po mężu. A tu 2 latka i już 50 centyl. Może faktycznie przez więcej ruchu, a może przez jakieś niedobory? Chciałabym sprawdzić, bo się martwię. Pierwsze co pomyślałam, to że zła dieta. W końcu spadł z siatki centylowej po tym, jak przestał pić mleko.
Zrobić badanie krwi poziom żelaza lub ferytyne i bd wiadomo.
 
Mam skierowanie na poziom żelaza. Żeby je dostać musiałam powiedzieć pediatrze, że synek nie je ani mięsa, ani jajek. Przecież to bardzo dobrze, że spadł z siatki centylowej. 97 centyl to za dużo. Wzrostu w ogóle nie wzięła pod uwagę. A sama taka, że się ledwo na jednym krześle mieści.

Każda pediatra jest taka, czy tylko ja tak trafiam, że mi każą odchudzać dzieci? Dodam, że mąż ma prawie 2 m i jest najniższy z rodzeństwa. Do 1,5 roku przybierał prawie tak samo jak nasz synek. Tylko się nie zatrzymał na 2 lata.
 
Mam skierowanie na poziom żelaza. Żeby je dostać musiałam powiedzieć pediatrze, że synek nie je ani mięsa, ani jajek. Przecież to bardzo dobrze, że spadł z siatki centylowej. 97 centyl to za dużo. Wzrostu w ogóle nie wzięła pod uwagę. A sama taka, że się ledwo na jednym krześle mieści.

Każda pediatra jest taka, czy tylko ja tak trafiam, że mi każą odchudzać dzieci? Dodam, że mąż ma prawie 2 m i jest najniższy z rodzeństwa. Do 1,5 roku przybierał prawie tak samo jak nasz synek. Tylko się nie zatrzymał na 2 lata.
Oo to napisz jak wyjdą wyniki.
 
Zgadzam się w 100%, że wszystko idzie genami. Mąż i jego rodzina od urodzenia duzi. Ja z tych przeciętnych. Jak mi się dzieci urodziły w 97 centylu i synek tak przez rok trzymał, to byłam pewna, że po mężu. A tu 2 latka i już 50 centyl. Może faktycznie przez więcej ruchu, a może przez jakieś niedobory? Chciałabym sprawdzić, bo się martwię. Pierwsze co pomyślałam, to że zła dieta. W końcu spadł z siatki centylowej po tym, jak przestał pić mleko.
Wiesz co pediatrzy często pozostawiają wiele do życzenia. Na 2 lata ważyłam 15 kg, a wzrost miam w 97 centylu, a mam w książeczce zdrowia wpisaną otyłość.. nie nadwagę, otyłość i też mojej mamie ciągle mówili, że jestem gruba, a patrząc na zdjęcia z dzieciństwa akurat wtedy nie byłam.
Także ja mogę podziękować pediatrom, że wmówili małej dziewczynce, że jest gruba co rzutuje na moją przyszłość. Ja bym lekarza zmieniła po prostu..
 
Wiesz co pediatrzy często pozostawiają wiele do życzenia. Na 2 lata ważyłam 15 kg, a wzrost miam w 97 centylu, a mam w książeczce zdrowia wpisaną otyłość.. nie nadwagę, otyłość i też mojej mamie ciągle mówili, że jestem gruba, a patrząc na zdjęcia z dzieciństwa akurat wtedy nie byłam.
Także ja mogę podziękować pediatrom, że wmówili małej dziewczynce, że jest gruba co rzutuje na moją przyszłość. Ja bym lekarza zmieniła po prostu..
Jak można tak komentować wagę małego dziecka? Przecież ludzie są różni. Dorosłego bierze się pod uwagę wzrost, a dzieci to już nie?

Minus małego miasta: lekarki są dwie i ja chodzę z dziećmi tej "lepszej". A dojeżdżać daleko mi się po prostu nie chce, bo nawet z jednym niemowlakiem jest ciężko. I dla drugiego opiekę bym musiała załatwić na pół dnia, a nie pół godziny.
 
Oo to napisz jak wyjdą wyniki.
Wyszły w miarę OK. Lekko podwyższone limfocyty i monocyty. Delikatnie za niskie erytrocyty i eozynofile. Reszta w normie, łącznie z żelazem, białkiem i TSH

Jeszcze ma skierowanie na pasożyty 3 razy, to jeszcze raz musimy donieść.

Czyli raczej wszystko dobrze. Już nie potrzebuje tyle rosnąć najwyraźniej 🙂
 
reklama
Wyszły w miarę OK. Lekko podwyższone limfocyty i monocyty. Delikatnie za niskie erytrocyty i eozynofile. Reszta w normie, łącznie z żelazem, białkiem i TSH

Jeszcze ma skierowanie na pasożyty 3 razy, to jeszcze raz musimy donieść.

Czyli raczej wszystko dobrze. Już nie potrzebuje tyle rosnąć najwyraźniej 🙂
No to już mamusia martwić się nie musisz.😉
 
Do góry