reklama
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
majandra - to ile on zjada przez cały dzień???
Nie mysl sobie,ze go glodze. Macius je co 2-2,5 godziny, poza tym jest wciaz na cycku.
W ciagu dnia sztucznego zjada 300-450 ml (podaje ilosc wody). W nocy tylko cycek.
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
ja też nie wiem ile mała zjad bo butelkę dostaje tylko raz i to zazwyczaj zjada 100-120
śpi różnie, ale zawzze w łóżeczku albo na spacerku to w wóziu, w dzień przykrywam ją kocykiem a w nocy w śpiworek i czasem jeszcze kołdra (palimy w co i w nocy piec wygasa), na noc zasypia około 21 i śpi do 7 jak kładę się okoó 24 czy 1 to daje jej jeszcze pierś momi że śpi ale zjada
śpi różnie, ale zawzze w łóżeczku albo na spacerku to w wóziu, w dzień przykrywam ją kocykiem a w nocy w śpiworek i czasem jeszcze kołdra (palimy w co i w nocy piec wygasa), na noc zasypia około 21 i śpi do 7 jak kładę się okoó 24 czy 1 to daje jej jeszcze pierś momi że śpi ale zjada
Moj Stachu spi od 19tej (do 21 tak niespokojnie) do 2 giej w nocy, potem nastepna pobudka o 5 tej rano i do 7mej. O 7mej wstajemy, kimke ma od 9tej do 10tej. Potem od 12tej do 15tej i albo do 19tej wytrzyma, albo jeszce krotka kimka ok 17tej.
majandra - ja nie pomyślałam, że go głodzisz... zazdroszczę, że tak mało je... mój zjada ok.900 ml na dobę. W sumie dziennie jest to 4 - 5 posiłków . W dzień co 3-3,5 godziny i nocna przerwa ok.8 (czasem 9) godzin. W nocy nawet jak bym chciała mu coś dać to nie otworzy buzi... a na siłę nie chcę bo jak się rozbudzi to potem trudno go uspić. Ale pewnie dlatego, że w nocy nie je to ostatnie karmienie musi dojeść (czasami nawet i 300ml zależy ile zjadł w dzień)
Widze, że Wasze pociechy śpią ładnie w dzień. Olek niestety nie... czasami przesypia pół godziny do godziny ale po długi usypianiu albo na hustawce albo na rękach... dlatego go nie zmuszam za bardzo... w sumie to mi pasuje, że przesypia potem noc bez budzenia na jedzenie :-)
a teraz z innej beczki - zamierzam sadzać Olka na nocnik od Świąt... idę znów śladem za Anią, która od 3 miesiąca bardzo ładnie załatwiała mi się na nocniczek... może i z Olkiem sie uda... zwłaszcza, że poranna kupka prawie o tej samej porze więc łatwo "ją" złapać w nocnik. W dodatku olek już tak sztywno siedzi więc chyba warto spro bować :-)... nocniczek już kupiliśmy :-)
Widze, że Wasze pociechy śpią ładnie w dzień. Olek niestety nie... czasami przesypia pół godziny do godziny ale po długi usypianiu albo na hustawce albo na rękach... dlatego go nie zmuszam za bardzo... w sumie to mi pasuje, że przesypia potem noc bez budzenia na jedzenie :-)
a teraz z innej beczki - zamierzam sadzać Olka na nocnik od Świąt... idę znów śladem za Anią, która od 3 miesiąca bardzo ładnie załatwiała mi się na nocniczek... może i z Olkiem sie uda... zwłaszcza, że poranna kupka prawie o tej samej porze więc łatwo "ją" złapać w nocnik. W dodatku olek już tak sztywno siedzi więc chyba warto spro bować :-)... nocniczek już kupiliśmy :-)
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Gdybym przetrzymywala Maciusia w dzien i nie dala mu spac,to juz po kilku godzinach bylby nie do wytrzymania.
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
majandra - ja nie pomyślałam, że go głodzisz... zazdroszczę, że tak mało je...
Ale on wcale malo nie je. Zobacz: na butelce plus cycek jest od 9 do 21 i zjada wtedy do 500 ml gotowego mleczka (tak mysle,ze to 500 ml). Czyli pol doby. Jakby tak jadl cala dobe to by wyszlo litr mleka plus cycek








Moj synalek przesypia w ciagu dnia srednio 45 po kazdym jedzniu i czasem pol godz przed, a ze karmie go co 3.5 - 4 godziny troche tego jest. Zasypia o 20 i spi do 7, 7.30 po czym po jedzonku bez szemrania zasypia do 9.
Taki maly spioszek z mojego Stasiulca.


Taki maly spioszek z mojego Stasiulca.



majandra - ja też chciałabym aby Olek spał więcej ale ja mam odwrotnie bo Ty piszesz, że jakbys swojemu maluszkowi "nie dawała" spać... a ja odwrotnie - jak próbuje go na "siłę" uśpić to jest tragedia i wyje mi wtedy... on widocznie nie potrzebuje tyle snu...a jak potrzebuje to zasypia ale króciutko śpi (do godzinki góra dwa razy w ciągu dnia) to samo było z Anią (a jak skończyła rok to o żadnym spaniu w dzień nie było mowy chociaż większość jej rówieśników potrafiła mieć poobiednią drzemkę 2 godzinną)... za to teraz mojej córci rano do szkoły dobudzić nie mogę... śpi od 21 do 7 jak "zabita" a w weekend potrafi spać do południa ;-) odsypia dzieciństwo ;-)
reklama
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
Elizabetha zszokowałaś mnie tym nocniczkiem, ale słyszałam o takiej metodzie i u niektórych dzieci to się udaje a u niektórych efekt jest odwrotny i za chiny ludowe nie chcą później siadać na nocnik, życze powodzenia
Podziel się: