Moj synek ma 6 i tez budzi sie w nocy-na jedzenie,na picie,na mame
i nie potrafie go oduczyc-próbowalam oszukiwac woda-wypijal i za pol godz znowu pobudka
smoka nie sysa wiec odpada-nie mam juz kompletnie pojecia co robic
zasypia ładnie,tylko te pobudki
i nie potrafie go oduczyc-próbowalam oszukiwac woda-wypijal i za pol godz znowu pobudka
smoka nie sysa wiec odpada-nie mam juz kompletnie pojecia co robic
zasypia ładnie,tylko te pobudki
poprostu to dla mnie zbyt wielki ból.
Gdy zaczął więcej rozumieć to jakoś sam się przestawił na łóżeczko. Teraz jak mówię 'Idziemy aaa', to Michaś bierze pieluszkę tetrową i sam maszeruje do łóżeczka.
masakra.....