reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

jak oduczyc dziecko "wiszenia" na cycu?

Anulka- chcialo by sie powiedziec, nie trzeba postepowac wedle calej metody i nie robic jak sie nie powinno. Moim zdaniem jezeli to co robisz polepsza sytuacje i malutki jest bardziej wtedy przychylny do tego by pogodzic sie z losem spania w lozeczku - to czemu nie!. Ja tez nie postepowalam dokladnie. Bylo napisane by nie urzywac smoczka a ja dawalam bo bylo prosciej i maly nauczyl sie tego wszystkiego tylko ze ma dida. To co ty opisalas jest takim odruchem walki. Polozylas do lozeczka a on w ryk, by pokazac ze - on tak nie chce, jest mu zle i placzem chce wymusic podniesienie. Jak podalas mu cyca to on sie uspokoil bo: wygral no i ten kochany czynnik czym jest zapach i smak mamusi cyca. Powinno sie tego nie robic, bo wlasnie metoda uczy oduczania od zasypiania przy cycu, ale... nowlasnie jest to ale. Moze najpierw pomuc mu spac w lozeczku by sie przyzwyczajal nawet z krotkim cycusiem ktory kocha nad zycie a potem przytulic do pieluszki czy misia. No nie powiem u mnie bylo prosciej bo moj bral smoczka wiec szybciej pogodzil sie z rozstaniem z cycusiem. Zawsze pozniej po jakims czasie mozesz redukowac cycusia na to zasypianie bo mozliwe jest to ze on tego jeszcze potrzebuje. A jezeli dasz mu pocycac a pozniej pojdzie spac to super, oto chodzilo a do reszty treningu wrucisz jak podrosnie.

doveinred rzeczywiscie metoda ta pomogla chociaz w tym że jak odłoze go do łóżeczka taką "Śniętą rybę" to pokwili przytuli kocyk lub kołderke i zasypia a ja wieczorem mam spokoj 2-3h potem znowu biore go do karmienia i probuje odlozyc przewaznie do 3razy sie udaje ale gorzej nad ranem ostatnio ok4rano biore go do siebie i spimy a maly jest przeszczesliwy ja troche mniej ale i tak duzo zyskalam bo przeciez kilka godz bez niego spie:D a w dzien to przy cycu zasnie to odkladam go do lozeczka. Chyba narazie tak bede robic... jeszcze dodatkowo dlatego ze malego ciagle meczy bol brzuszka 2-3razy dziennie, chyba po nowym jedzeniu typu sloiczki noi to tez utrudnia zasypianie bo nigdy nie wiem czy placze bo cierpi ze go boli i chce byc obok mnie czy sie buntuje nowa metoda. No nic dziekuje za rady, sa bardzo pomocne!!!:tak::tak::-)

a zapomnialam.. co do smoczka niestety nie chce bawi sie nim troche i tyle.
 
reklama
olivia- a jakich smoczkow na butelke probowalac. Tak mi sie teraz przypomnialo ze moj maly niechcial sylikonowych do tej pory ma kauczukowy.
 
olivia- a jakich smoczkow na butelke probowalac. Tak mi sie teraz przypomnialo ze moj maly niechcial sylikonowych do tej pory ma kauczukowy.
wlasnie silikonowych nuka ,bo jak miala miesiac wlasnie z niego pila herbatki bez problemu ,pozniej kolo 3 miesiaca juz nie chciala ,dopiero teraz wrocilam do nauki picia no ale nic z tego ,wogole od tego czasu ona nic innego nie pila tylko cyca ,nie robila bym ztego problemu gdyby nie praca a tak to nie wiem bo nawet z lyzeczki ona nie chce pic nic innego
 
ja tez kupilam nuka i moj nie pije nawet kauczukowy ale ksztalt mu nie odpowiada.
ma taki z canpol sredni (za szybko tez nie leci i mu pasuje) moze wyproboj taki, one sa tanie nie pamietam okolo 4 zl kosztowaly chyba wiec zaduzo nie stracisz tak na probe.
112-[1]-2-1-2.jpg
 
a my mamy tommee tippe closure to nature siliconowy, nuka Bianka nie chciala, avent tak srednio akceptowala a do tego sie szybko przyzwyczaila, ale o dziwo smoczek tylko kauczukowy...zreszta ona i tak go prawie w ogole nie ssie ale siliconowego nawet do buzi nie chce wziasc
 
doveinred ty tez jesz z zegarkiem w reku czy kiedy jestes glodna ze wymagasz od dziecka 3 msc lub polrocznego takiego rygoru lekka przesada dziecko to nie zegarek one te sie psuja
 
kasia 1985- dziecko wyrabia sobie wlasnie pory karmienia. Ja sie tylko dostosowalam do czasow w ktorych moj maly chce jesc. Pisalam kazde pory na specialnym grafiku i pokazaly mi pewien zarys. Przez to okreslily sie jego pory karmienia wiec wiem co moje dziecko potrzebuje i kiedy jest glodne.
Jakbys uwazniej przeczytala to co pisze znalazla bys moja wypowiedz o tym ze dam mu jesc nawet wtedy kiedy jest glodny a nie jest jego pora, wiec czytaj ze zrozumieniem zanim cos napiszesz. Tak jem i robie sie glodna w tych samych porach, wszystko kwestia przyzwyczajenia. A od dziecka 3 mies nie wymagam niczego, nie ma tu mowy o takich malych dzieciach (rowniez czytaj z uwaga).
Spytaj sie innych matek na forum czy rutyna jest dobra czy nie ( ze ustalenie por obiadow) zobaczymy co Ci napisza. Skad dziecko ma wiedziec ze dasz obiad raz o 13 raz o 14 raz o 16 kiedy jest ten obiad? Dzieci lubia miec rutyny, wiedza wtedy co poczym nastepuje i wiedza co je czeka. Dzieci sie dopasuja do por karmienia , czasmi sa glodniejsze czy nie ale jak kazdy. J ak m asz w domu zawsze obiad o stalej godzinie to sila rzeczy bedziesz glodna o tej porze.
Napisz sobie post " czy rutyna tak czy nie" i zobaczysz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
doveinred ty tez jesz z zegarkiem w reku czy kiedy jestes glodna ze wymagasz od dziecka 3 msc lub polrocznego takiego rygoru lekka przesada dziecko to nie zegarek one te sie psuja

Chciałam Ci powiedziec Kasia 1985
że powinnaś uważniej czytać, a doveinred ma racje bo co to za zycie jak wszystko robisz pod dyktando dziecka ono pojawilo sie na tym swiecie i ja rozumiem ze nalezy sie troszczyc jak najwiecej tulic glaskac kochac z calych sil!! ale sa pewne granice...i ono tez musi sie dostosowac! w tym watku poruszamy problem ze spaniem i jedzeniem zbyt czestym gdzie przez to cierpi mama i dziecko. Maluszek ma gazy od zbyt czestego jedzenia i boli go brzuszek a po drugie nie je duzo tylko po trochu i mama nie ma chwili wytchnienia. Ja naprawde przezylam wiele i pozwolilam mojemu dziecku na wszystko przez pol roku ale teraz wiem ze musze cos powoli zmieniac bo niestety sama mam juz nerwy w strzepach i zawroty glowy sie pojawily... jak tak dalej bede ciagnac to nie wyrobie i trafie do szpitala i dziecko tym bardziej straci mame a cycusiu to juz nie wspomne i o tym ze karmienia piersia nerwy nie podtrzymuja tylko raczej odwrotnie. doveinred tez opisywala wczesniej jak musiala cierpiec na fotelu z dzieckiem ktore non stop cyca chcialo... to jest okey ale do czasu kiedy ustabilizuje sie karmienie noi wtedy nalezy powoli dzieciatko oswajac z rytualem dnia nie mowimy tu o tym ze musisz zawsze o tej samej godz zawsze sa przesuniecia np ja chociaz probuje utrzymac (od niedawna co prawda)jakis rytual czyli jedzenie zabawa sen co 3h sie to powtarza mniej wiecej poprostu obserwuje malucha.
 
Do góry