reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
reklama
Dziękuję ISUNIA za odpowiedź!!! Kubusia na pewno nic nie boli przy siusianiu,a i siuśki pachną normalnie...ale faktycznie z kontroluję to z lekarzem:zawstydzona/y:.
Może wiedzą coś mamusie chłopców??????
 
Mateuszek ma 14 miesięcy; wczoraj biegał po domu bez pieluchy i w pewnym momencie odsunął fotel, wszedł za niego i zrobił siku :happy: Ale za chwilkę zrobił też kopę i jak ją zobaczył to zaczął płakać, normalnie się wystraszył :baffled: Mamy nocnik ale Muszek nie chce na niego siadać. Narazie jest cieplutko więc lata po domu bez pampersa a jak mu się zachce to po prostu sika na podłogę; na szczęście mamy panele więc szmatka w ruch i śladu nie ma po sikaniu ;-)Wiem, że to też niedobre, bo się nauczy, że można na ziemię i już wogóle nie będzie chciał na nocnik :dry:Ale czasem ma odparzoną pupkę chyba od ciepła więc puszczam go na golaska.
Pozdrawiam
 

nie jest prawdą ze dziecko powinno wysadzac sie na nocnik jak tylko nauczy sie samo siedziec.dzieci ok 18 mieisiaca zycia sa w stanie zapanowac nad "zblizajacym" sie siku czy kupką.sa oczywiscie wyjatki ktore majc rok sygnalizuja swoje potrzeby ale to rzadkosc.
jestem mama 3 letnij idy.trening czystosci zaczelam latem.trwalo to 2 ciezkie miesiace ale 2 miesiace po swoich drugich urodzinach ida zaczela chodzic bez pampersa.do trj pory zdarzaja nam sie wpadki ale jest ich coraz mniej.spi bez pieluchy.trzeba byc konsekwentnym.i tyle.ach i jeszce nie pozwalac sobie na "pomoc" zyczliwych mam i tesciowych.czasy sie zmieniją i metody wychowywania dzieci (w tym nauki sikania) też.pozdrawiam aga
 
U nas pzygoda z nocniczkiem dopiero w powijakach. Emilka sadza na nim lalki, sama też siada bez pieluszki ale jak chce siku lub kupę to kuca obok nocniczka i załatwia "swoje sprawy". Wydaje mi się że jest jeszcze za mała na zrozumienie że jak nasika to będzie miała mokre majteczki - ale idzie lato więc będzie biegała naguskiem i może do jesieni się nauczy, jak nie to spróbujemy na wiosnę. Tak szczerze mówiąc to wśród znajomych nie znam dziecka, które nauczyłoby się "nocniczka" przed ukończeniem 2-gich urodzin.
Tak myślę że zanim mała nauczy się załatwiać na nocniczek to nas czeka wymiana dywanów...;-) Jakoś najlepiej jej załątwiać się na dywan

Pozdrawiamy
 
My z Zuziom naukę siusiania zaczeliśmy w zeszłym roku wczesną wiosną,miała wtedy około 18 miesięcy. Kiedy było już dobrze ciepło po prostu wyrzuciliśmy pieluchy (używałam tetrowych).Zuzia szybko zrozumiała kiedy trzeba usiąść na nocnik.Oczywiście zdarzały się małe niepowodzenia.Co do nocy to na początku był jeszcze pampers,ale szybko znikł bo Zuzia go po prostu nie dała sobie założyć.Kupiliśmy podkład na materac.Kilka razy zdarzyło jej się trochę zmoczyć prześcieradło ale częściej budziła się na siusiu. Zuzia zawsze wstaje w nocy do sikania ale to pewnie dlatego że bardzo dużo pije.
Życzę powodzenia wszystkim mamom i dzieciom zaczynającym naukę czystości.:-):-):-)
 
Czesc


U nas nauka sikania na nocniczek jest wlasnie w toku :-)
I musze powiedziec, ze sa rezultaty i z dnia na dzien Sandrunia rozumie co ma robic i gdzie :-) ;-)
Wszystko zaczelo sie od tego, ze byly upaly na dworze, a ze mamy duzy plac przed domekiem to corcia biegala po nim bez pampersa. W samych krotkich spodenkach i jak sie posiusiala to biegala taka mokra. Kilka razy probowalam ja wysadzac niekiedy siusiala, niekiedy bala sie i wstrzymywala, a niekiedy wogole nani kropelki nie popuscila. Ja jej tlumaczylam, co sie dizeje i ze jkazdy tak siusia i nikt nie ma pieluszki. W domku sadzalam na nocniczek i po kilka razy na dzien sadzalam ja i pytalam czy chce siusiu i ze tu trzeba siusiac. Chofdzila ze mna na siusiu do lazienki i pokazyalam ze mamusia ez siusia do kibelka (nawet ja na nim sadzalam) slyszala ze robie siusiu, a potem pokazalam, ze mama ma suche majteczki a ona jak sie zsiusiala to pokazywalm raczka ze ma mokre ;-) Po paru dniach nauki (dokladnie to 4 dni :-) ) Sandrunia caly dzien chodzi bez pampersa, i czesto wola siusiu lub ee(raz dziennie ;-) ) i wtedy raz dwa siadamy na nocniczek a potem sa pochwaly, buziaki i duze brawa i razem idziemy wylac zawartosc. Jest z siebie wtedy bardzo dumna :-) Pampersa zakladm tylko na noc i na drzemke popoludniowa, ale corcia przez sen nie siusia wiec budzi sie z suchutkim pampersem, od razu siada na nocniczek i zawsze zrobi co trzeba. Tak prawde moowiac to jedna pieluszka na 2 dni by wystarczyla ;-) :-) Jeszcze nie ejstem taka odwazna i boje sie nie zalozyc pieluszki do spania. Wydaje mi sie, ze jeszcze za wczesnie i zeby sie nie zrazila jakby tak chciala zrobic si podczas spania. Przyjdzie i na to czas :-) Ale pampersik corci juz przeszkadza bo jak go zakladam do spania to sie maca i go probuje zdejmowac ;-). Jestem bardzo dumna z mojego szkraba :-) :-) :-)
Zastanawiam sie tylko jak robic podczas dluzszych spacerow, jazdy samochodem czyw izyt u znajomych. Przez te dni zawsze jestesmy kolo domku. I jeszcze nigdzie dalej nie szlysmy. No nic zobaczymy co zrobimy :-)

Powodzenia w nauce siusiania do nocniczka.

Chcialam jeszcze powiedziec, ze na kazdego malucha przyjdzie czas i pora na samodzielne siusianie. Kazde dziecko jest inne i inaczej reaguje na rozne rzeczy. Wiec taka nauka jest indywidualna i kazdy znajdzie dla siebie dobra metode. Nic na sile i nie za wczesnie zeby dziecka nie zniechecic i nie przestraszyc. Ja zaczelam core uczyc siusiac do nocniczka zaraz po Nowym Roku i z mizernym skutkiem bo nie wiedzial co od niej chce, potem bala sie siusiac i bala sie tego , ze leci jej po nogach. Do tego stopnia sie przejela, ze na spacerku nie umiala sie spokojnie wysiusiac w pieluche. Stawala w roskroku i wolala mama mama. Zaprzestalam tej nauki. I po kilku miesiacach wrocilam znowu i teraz jest calkiem inaczej niz bylo wtedy. Nie byla jeszcze gotowa.
 
A u nas wczoraj sukcesy, sukcesy ,sukcesy:-):-):-).
Kubuś wczoraj sam przerywając zabawę poleciał i zrobił co trzeba na nocniczek-raz fakt faktem nie zdążył i w spodenkach usiadł i zrobił :baffled:ale 2 razy zdążyłam go rozebrać:-):-):-):-):-).
U nas nauki(z przerwami) trwają już ładne kilka miesięcy, i dopiero teraz gdy Kuba niedługo skończy 1,5 roku widać,że rozumie o co chodzi-wcześniej był za mały.
Nie ma co się spieszyć, dziecko musi mieć czas na naukę-bardzo trudną dla niego.
 
reklama
Cześć:-)
U nas nauka nocnikowania w toku, niestety z marnymi efektami. Damianek co prawda siada na nocnik ale trwa to przecietnie 5 sekund po czym wstaje i sprawdza czy coś tam jest, jeżeli nie to nie jest zainteresowany dalszym siedzeniem i ucieka z gołą pupką. Może udałoby się nauczyć Go szybciej ale w żłobku do, którego chodzi dzieci w najmłodszej grupie nie są wysadzane na nocniki. Moje wysiłki weekendowe idą więc na marne i co tydzień zaczynamy tą całą zabawę od początku.:-(
 
Do góry