reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

Uważam, ze stopniowe odzwyczajanie jest bez sensu. Trochę dać a później zabrć.
To tak jak dać na chwilke lizaka a później zabrać a później dać troszeczkę....
Albo tak albo tak. Tylko nie potrzebnie się dziecko drażni.
Gaba jak miała półtora roku powiedzieliśmy jej, że smoczek pan zabrał, że jest już dużą dziewczynka i tak trzeba.
Pierwsza noc była bez problemu.
Dopiero później płakała, żaliła się, ale jej nie daliśmy. Tak jak pisała magdaw poprostu jej przypominaliśmy,że pan zabrał.
I się skończyło.
Radze konsekwentnie podejść do sprawy.
W tej chwili Łukasz ma kilka smoczków, łapie czasami jednego i wkłada do buzi ale wygląda to komicznie. Wie, że już jej nie wypada...sama dba o to aby Łukasz do spania miał smoczka a jak się obudzi to zabiera...

Na pocieszenie, dziewczynki szybciej się uczą niz chłopcy i z reguły łatwiej im wszystko przychodzi.
Także radzę zacisnąć zęby i przetrzymać ten najgorszy okres.
Życzę powodzenia...



 
reklama
kurcze ale wam zazdroszcze :)latwo wam poszlo.jak Zuzia przegryzla pierszy raz oderwoalam koncowke i powiedzialam ze smoczek brzydki,nie ma itd.powtarzala ze smoczek be,patrzyla na niego ,trzymala ale zaczela tak plakac az sie zanosila i kazda nastepna proba wygladala tak samo.ostatnio gdy przegryzla ostatniego powiedzialam sobie ze to ostatnie podejscie i musi sie udac.i co??zagoraczkowala,infekcja i placz okropny.nie mogla zasnac,plakala 2 godz az sie trzesla od placzu.znow nie dalam rady.nie moglam jej uspokoic.i wlasnie takie jej zachowanie strasznie mnie rozczula.nie mam sumienia jak widze jej mekki:(wiem ze konsekwencja tylko odniose sukces ale myslalam ze moze czyms posmarowac zeby jej obrzydzic?slyszalam o czyms takim z grapefruta w aptekach ale jeszcze nie wyprubowalam
no coz widze ze nie ma innego wyjscia jak poprostu nie dac
dzieki i pozdrawiam
 
Czesc mam na imie Bernadka-moja Natalka musi miec tez na noc smoka :wściekła/y: i jak ma zły dzien lub jest chora to tea tak to raczej staram sie w dzien jej niedawac-Natalka wlasnie zrobila pozegnanie z pampersem i mysle ze od smoka zaczne ja oduczac jak bededzi miec 2 latka-pozdrawiam:-D
 
Witam,

nam pozbycie się smoczka poszło nadzwyczaj szybko. Najpierw przez kilka miesięcy po nocy chowaliśmy smoczek i mały dostawał go tylko na spanie. Pewnego dnia zauwazyłam, że Mati przed samym zaśnięciem wyciąga smoka i trzyma go w rączce. Następnego dnia smoczek schowaliśmy i na pytanie o gdzie jest odpowiadałam, że zgubiliśmy i jutro pojedziemy kupić nowego. Po 3 dniach przestał pytać i zaakceptował sytuację.

Pzdr.
Basia
 
Witam!
Ja musze wam powiedziec ,że nie miałam wogóle problemu z odstawieniem Mateuszka od dydka.
Poprostu przestałąm mud awać i on nawet nie wołał,chociażprzez pierwsze dni był troszkę niespokojny.
Odstawiłam mu smoczka jak miał 14 miesięcy.
 
Witam panie mój synek ssał smoka do dwóch latek Któregoś dnia zrobił w nim swoimi pięknymi ząbkami dziurę Wtedy powiedziałam do niego że teraz już nie da się go ssac więc musi go wyrzucić do śmietnika i tak zrobił Jak przyszło do spania wieczorem wołał smoka ale przypomniałam mu że go wyrzucił zasnął bez niego I tak skończyło sie ssanie smoczka Przez pare dni wspominał a potem zapomniał
Powodzenia w odzwyczajaniu ;D ;D ;D

Ja mialam podobna sytuacje. Tylko moja Julcia nie chciala na poczatku sie pogodzic z sytuacja pogryzionego smoka. Przy najblizszej okazji wzielam nozyczki i ponacinalam nowego smoka. Julka wziela go do buzi i byla baaardzo zdziwiona. Powiedzialam jej, ze pogryzla go i sie zepsul. Poszla wyrzucic do smieci. Jak przyszla noc i Julka chciala smoka, podalam jej drugiego tez pocietego. Oburzona cisnela go na drugi koniec pokoju i zapamietala sobie, ze "pucio" zepsuty i to byl koniec. Pozniej chodzila i mowila wszystkim, ze smok zepsuty i jest w smieciach.
 
widze drogie panie ze pozbycie sie smoczka to wielki problem ja na szczescie nie mialam tego problemu moja corka od samego poczatku nie tolerowala smoczka powiem ze czasami bylam zla ze nie chce ,ale dzis jestem szczesliwa .Ale wydaje mi sie ze zrobienie dziurki w smoczku to dobry pomysl u mojej siostry poskutkowal no i oczywiscie trzeba byc do konca upartym w tym nie mozna zmienic zdania jesli raz sprobujemy pozbyc sie smoka nie mozemy ulegac ale na pewno na poczatku moze byc to bardze meczace dla nas a napewno dla dziecka pozdrawiam zycze powodzenia;-)
 
A my mieliśmy kilka podejść do rozstania ze smokiem. Ponieważ brak smoka synek zastępował sobie ssaniem kciuka, to wracałam jednak do smoka. No i w końcu ze smokiem rozstaliśmy się jak synek miał 15 miesięcy. I robiłam to stopniowo. Najpierw skończyliśmu ze smokiem w domu, ale do żłobka mu dawałam. A panie mówiły, że są dni kiedy nie potrzebuje, ale są też takie, że go z buzi prawie nie wyciąga. No i ostatecznie rozstaliśmy się ze smokiem gdy przez miesiąc żłobek był zamknięty.
No i nie wiem jak w żłobku, ale w domu używaliśmy smoczka do dziennego spania i czasami w nocy, chociaż wieczorem zasypiał bez smoczka.
 
U nas z pozbyciem się smoczka poszło bardzo gładko. Kubuś skończył rok my z mężem mieliśmy 2 tygodnie urlopu zabraliśmy Kubie smoka już pierwszego dnia na noc też nie dostał i ani razu przez 2 tygonie o niego się nie upomniał. Wrócił do żłoba i przypomniał sobie co to smok i zabierał go innym dzieciom, ale nigdy już do niego nie wrócił i za nim nie płakał. Zgadzam się że zrobienie dziurki w smoku to dobry sposób na pozbycie się go. U mojego brata on zadziałał. Miał dziurkę powiększył ją a w nocy chciał smoka mama mu pokazała że popsuł jest dziurka on go obejrzał i wyrzucił. Nigdy więcej o niego nie poprosił. Nie wiem ale wydaje mi się że 2 letnie dziecko jest już za duże na smoczek, może dlatego że nie wyobrażam sobie Kuby ze smokiem. Smoczka pozbyliśmy się bardzo łatwo u nas jest inny problem nie potrafimy pozbyć się cyca.
 
reklama
icon7.gif
Poradzcie jak oduczyć 2-latka smoczka. Chce oo zlikwidowac???Chcialaby,aby w dzien nie siegała po smoczek,a takze ograniczyc go do snu!!!
Dziekuje z gory za dobre rady!!!
 
Do góry