JA ostatnimi czasy też mam tekie doły jak Patri..niestety to chyba hormony...czytała to na stronce babyboom, ze w ósmym i dziewiątym miesiacu tak jest...ale trudno traktowac mi to jak normalność, tym bardziej,że to pierwsze dzieciatko, którego tak bardzo z mężem chceliśmy...

i oczywiście nadal chcemy!!!! Ale ja sie strasznie boje, własnie tych obcych ludzi, którym trzeba,chcąc nie chcąc, zaufac!!
Ale to jeszcze nie wszystko..chyba dopadło mnie przeziębienie...a już myslałam,ze mnie ominie..a dziś rano zbudził mnie okropny ból gardła i nic mi nie pomaga, wiec chyba jutor lekarz mnie czeka:-( Do tego przed południem, po zmywaniu naczyń tak mnie zaczęło wszystko boleć, nogi mnie rwąły, kręgosłup bolał jak szalony,biodra to jakby mi ktos rozrywał, całe spojenie łonowe, no bol niesamowity, coraz wiekszy

z godziny na godzinę

ani siedziec, ani leżec, chodzić to wogóle, prawie płakałam z bólu i przeraziła mnie myśl,że to mogłby byc poród


ale w koncu koło 19 mi przeszło trochę i nic sie juz nie dzieje... co za dzień.....fatalny...