reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak się czujesz mamo?

juz nie pamietam czy ci mowiałam i czy ty nie mowiałas ...ale powinnas zapisac sie jak najszybciej do poradni leczenia bólu:-:)-)
 
reklama
Tesciowa mojej siostry tez ma migrene i pare lat temu doszlo do tego ze sparalizowalo jej pol twarzy i brala bardzo drogie leki i zastrzyki a teraz troche ustapilo tylko jedna powieke ma opuszczona i jak czuje ze idzie migrena ciula odrazu po zastrzyki:baffled:
 
aga-pg moja mama też kiedyś miała takie migreny, tzn tak je nazywała. Cierpiała na to przez 30 lat, odkąd skończyła liceum. Trwały tak samo jak u Ciebie po 3-4 dni i pojawiały się kilka razy w miesiącu. Wymiotowała wtedy z bólu i tylko leżała na łóżku biorąc tabletki z krzyżykiem.
 
Kiedyś w końcu trafiła do lekarza-kręgarza i okazało się, że ma wrodzone zwyrodnienie części szyjnej kręgosłupa i coś jej uciskało na nerw i stąd te bóle. Gość ją ponaciągał jak trzeba, nauczył ją odpowiednich ćwiczeń które eliminowały ucisk na nerw i od tej chwili migreny się skończyły! Od prawie 10 lat już ich nie miewa, a jak się pojawiają, to robi ćwiczenia i radzi sobie bez tabletek. Wybierz się do dobrego lekarza, bo naprawdę warto!!!
 
Aga współczuję tych migren. I znam ten ból :baffled:
W zeszłym tygodniu chodziłam po ścianach, tak mnie bolało... mroczki, wymioty i osłabienie, musiałam zwolnić się z pracy, bo już nie dawałam rady.
W tym tygodniu scenariusz miała szansę się powtórzyć. Dokładnie o tej samej porze, tego samego dnia co w zeszłym tygodniu (wtorek, godz. 22) siedzę w domu, oglądam 39 i pół na TVN i czuję, że się zbliża..:baffled: Tym razem nie czekałam na rozwój sytuacji, tylko szybko capnęłam tabletki przeciwbólowe i magnez. Pomogło. W środę rano było ok, ale w pracy zrobiło mi się niedobrze (głowa jeszcze nie bolała). Były to takie charakterystyczne mdłości, wzięłam tabletkę przeciwbólową i mdłości przeszły, ból się nie pojawił. Udało się zgasić pożar:tak:
 
reklama
Do góry